Dane GUS na temat sierpniowej produkcji przemysłowej w Polsce pokazały spodziewane spowolnienie dynamiki rocznej oraz bardzo wyraźny spadek w ujęciu miesięcznym, który jednak wynikał z efektów kalendarzowych.
Wartość produkcji sprzedanej polskiego przemysłu w sierpniu 2025 r. była o 0,7% wyższa od odnotowanej w analogicznym miesiącu roku poprzedniego – poinformował Główny Urząd Statystyczny. To spadek rocznej dynamiki po odczycie 3% za lipiec (rewizja z 2,9%).
Przy czym trzeba brać pod uwagę, że rok temu – czyli w sierpniu 2024 - produkcja spadła o 1,2% rdr. Baza odniesienia nie była wymagająca, a po uwzględnieniu efektów kalendarzowych produkcja wyrównana sezonowo wzrosła o 1,5% rdr. W ujęciu miesięcznym spadek wyniósł 7,1%.
Ekonomiści spodziewali się niewielkiego wzrostu produkcji przemysłowej w skali roku oraz mocnego regresu względem lipca. Mediana prognoz wynosiła bowiem 0,5% rdr oraz -7,4% mdm w przypadku danych nieodsezonowanych. Prognozy był też dość rozrzucone, od -1,5%. do 5,1% rdr oraz -8,1 proc. do -4,9 proc. mdm. Faktyczny odczyt okazał się lepszy od mediany prognoz.
W danych miesięcznych widać wyraźny efekt kalendarzowy. W lipcu br. mieliśmy aż 23 dni robocze, natomiast w sierpniu, w którym mamy długi weekend, dni roboczych było tylko 20, przy 21. dniach pracy w sierpniu rok temu. Spadek o 7,1% mdm jest najgorszym wynikiem od grudnia 2024 r.
Nie mniej najnowsze dane GUS zaczęły nawiązywać do wyprzedzającego wskaźnika PMI dla polskiego sektora wytwórczego, który trzeci miesiąc z rządu wskazywał na zdecydowany spadek koniunktury, podczas gdy dotychczasowe odczyty produkcji przemysłowej pokazywały jej ożywienie.
„Według wstępnych danych, w sierpniu 2025 r. wzrost produkcji sprzedanej (w cenach stałych), w stosunku do sierpnia ub. roku, odnotowano w 17 (spośród 34) działach przemysłu, m.in. w naprawie, konserwacji i instalowaniu maszyn i urządzeń – o 37,9%, w produkcji pozostałego sprzętu transportowego – o 34,4%, maszyn i urządzeń – o 9,7%, w gospodarce odpadami; odzysku surowców – o 7,9%” – podał GUS.
Spadek wystąpił w 17 działach, m.in. w produkcji napojów – o 11,0%, w wytwarzaniu i zaopatrywaniu w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę – o 6,7%, w produkcji chemikaliów i wyrobów chemicznych – o 6,1%, pojazdów samochodowych, przyczep i naczep – o 4,2%, urządzeń elektrycznych – o 3,1%, papieru i wyrobów z papieru – o 2,7%.
„Produkcja przemysłowa w sierpniu bez pozytywnych niespodzianek. Odczyt lekko „nad kreską” (0,7%r/r). Słaba koniunktura w Niemczech, podwyżka amerykańskich ceł na europejskie towary i niepewność związana z polityką handlową Trumpa ciążą na aktywności w polskim przetwórstwie” – skomentowali eksperci z Banku ING.