Pieniny to pasmo górskie leżące w łańcuchu Karpat, które regularnie przyciąga spore grono turystów. Teraz będą oni mogli podziwiać wspaniałe widoki o wiele wygodniej i bezpieczniej, ponieważ tydzień temu otwarto po remoncie szlak łączący Szczawnicę z Czerwonym Klasztorem na Słowacji.
Wyremontowana trasa ma ok. 9,5 km w jedną stronę i rozpoczyna się w Szczawnicy, nieopodal Przystani Wodnej. Biegnie wzdłuż przełomu Dunajca, a kończy się niedaleko Czerwonego Klasztoru na Słowacji, gdzie można podziwiać panoramę masywu Trzech Koron.
Dodatkowo istnieje opcja delikatnego zboczenia z trasy. Przy granicy słowackiej jest rozwidlenie, skręcając w lewo, dojdzie się do schroniska w Leśnicy i nowego placu zabaw. Wybierając drogę w prawo, nadal będzie szło się wcześniej wspomnianym szlakiem w stronę Czerwonego Klasztoru.
Trasa przygotowana na upały
Turyści często rezygnują z aktywnego wypoczynku z powodu strachu przed upałami. Choć wysokie temperatury faktycznie mogą być groźne, to na trasie w Pieninach zagrożenie to jest nieco mniejsze.
Po pierwsze, bardzo duża część tego szlaku jest naturalnie zacieniona, dodatkowo można skorzystać z regularnie rozmieszczonych wiat, które wydają się być dobrą opcją na krótki postój podczas wędrówki. Po drugie, sąsiedztwo Dunajca także dodaje ochłody, tym bardziej że w niektórych miejscach można zejść do niego bezpośrednio i schłodzić dłonie czy stopy. Należy jednak zachować ostrożność, ponieważ to górska rzeka, w której nie można się kąpać.
Remont zażegnał największy problem
Szlak już przed remontem gwarantował niecodzienne widoki i to się oczywiście nie zmieniło, ale oprócz tego teraz turyści mogą korzystać z uroków tego miejsca o wiele bezpieczniej i wygodniej. Wcześniej ryzyko wypadków było znaczące, ale wymieniona nawierzchnia powoduje, że obecnie na trasie są mile widziani praktycznie wszyscy. To świetne miejsce dla dzieci, które na pewno sobie poradzą. Po remoncie można tam jeździć rowerem szosowym, a nie tylko górskim jak wcześniej. Bieganie dostarcza teraz o wiele więcej przyjemności, ponieważ nawierzchnia jest gładka i nie tak twarda jak normalny asfalt.
Malownicze pejzaże i najnowsza infrastruktura powodują, że szlak w Pieninach jest bardzo popularny. Jeśli chce się korzystać z jego uroków bez tłoku, to lepiej wybrać się tam rano, ponieważ już po 10:00 trasa zaczyna się mocno zapełniać, szczególnie w sezonie turystycznym.
Remont sfinansowany został ze środków Funduszy Europejskich w ramach Programu Interreg Polska-Słowacja 2024-2020. W ramach tego samego projektu odnowiona została przystań flisacka w Szczawnicy oraz słowacka przystań nad Dunajcem.