W toku śledztwa dotyczącego nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości prokuratura podjęła kolejne działania. Część z nich dotyczy fundacji „Profeto.pl”. Z komunikatu prasowego oblikowanego przez Prokuraturę Krajową wynika, że podmiot ma zwrócić wszystkie wypłacone mu środki pieniężne, czyli sumę 66 mln zł do budżetu państwa.
Blokada rachunków i przymusowa hipoteka
Prokurator wydał postanowienia o zabezpieczeniu majątkowym na mieniu podejrzanych obejmujące m.in. blokadę kilku rachunków bankowych oraz hipoteki przymusowe na czterech nieruchomościach.
Zabezpieczenia dokonano również na mieniu fundacji „Profeto.pl” na podstawie roszczenia o zwrot Skarbowi Państwa korzyści uzyskanych z Funduszu Sprawiedliwości w kwocie ponad 66 mln zł. Jak podaje Prokuratura Krajowa, w tym celu dokonano obciążenia hipoteką przymusową nieruchomości w Wilanowie, na której budowany jest ośrodek „Archipelag”. Zajęto również rachunki bankowe fundacji.
Fundusz Sprawiedliwości przyznał kościelnej fundacji "Profeto" około 100 mln zł. Z otrzymanych Prokurator Generalny Adam Bodnar powołał pod koniec stycznia zespół śledczy do zbadania prawidłowości zarządzania i wydatkowania środków z tzw. Funduszu Sprawiedliwości.środków na warszawskim Wilanowie od kilku lat powstaje centrum pomocy dla ofiar przestępstw - ośrodek „Archipelag”.
W trakcie realizacji projektu właściciel spółki Tiso, będącej wykonawcą budynku został zatrzymany pod zarzutem wystawiania nierzetelnych faktur i oszustw podatkowych. Na tym nie kończą się nieprawidłowości. "W latach 2020-2021 Profeto przekazała Tiso 9 mln zł na budowę centrum. A Tiso przelała ponad 3,6 mln na konto zakonu sercanów, założycieli Profeto – w ramach opłaty za najem działki, na której spółka miała budować ośrodek. Za nieco ponad rok najmu działki Tiso zapłaciła ponad połowę jej wartości" - wynika z ustaleń portalu tvn24.pl oraz OKO.press.
Prezesem fundacji jest ks. Michał O., który w ostatnim czasie usłyszał zarzuty dotyczące m.in. przekroczenia uprawnień, poświadczenia nieprawdy, wyrządzenia szkody majątkowej.
"Zabezpieczono bardzo obszerną dokumentację"
"W toku realizowanych w dniach 26-27 marca 2024 r. czynności w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości zabezpieczono bardzo obszerną dokumentacją, która obecnie poddawana jest systematycznej analizie. Nadto zabezpieczono kilkaset różnego rodzaju nośników danych (pamięci USB, telefonów, komputerów), które zostały przekazane biegłym. Po uzyskaniu kopii binarnych ww. nośników ich zawartość będzie poddana oględzinom i analizie" - poinformował prokurator Przemysław Nowak, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej.
26 i 27 marca funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego na zlecenie prokuratury przeszukali domy posłów Suwerennej Polski: Zbigniewa Ziobry, Marcina Romanowskiego, Michała Wosia i Dariusza Mateckiego.
Rzecznik dodał, że do akt wpłynęło kilkanaście zażaleń na czynności przeszukania i zatrzymania rzeczy, które są systematycznie przekazywane do sądów wraz ze stanowiskami prokuratora co do ich zasadności.
"Wpłynęły również zażalenia na postanowienie Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie o zastosowaniu tymczasowego aresztowania, którym również nadawany jest bieg.
Żadne z zażaleń nie zostało jeszcze rozpatrzone" - skomentował prokurator Przemysław Nowak.
Uzyskiwany materiał dowodowy jest poddawany systematycznej analizie pod kątem przesłanek do złożenia do Sejmu RP wniosków o uchylenie posłom immunitetu.
Prokurator Generalny Adam Bodnar powołał pod koniec stycznia zespół śledczy do zbadania prawidłowości zarządzania i wydatkowania środków z tzw. Funduszu Sprawiedliwości. Pierwsze alarmujące informacje o nieprawidłowym zarządzaniu Funduszem pojawiły się w 2021 roku w raporcie NIK.
DF