Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

Które nowe auta psują się najczęściej? Ulubiony model Polaków w czołówce

Marcin Kaźmierczak

Akumulatory, skrzynie biegów, elektryka i silniki a w przypadku elektryków akumulatory trakcyjne psują się najczęściej w nowych autach – wynika z analizy przeprowadzonej przez brytyjski magazyn motoryzacyjny „What car”. Choć większość napraw udaje się wykonać w ramach gwarancji, to usunięcie części usterek bywa znacznie bardziej kosztowne.

fot. Daniel Tadevosyan / Shutterstock

Raport powstał na podstawie informacji uzyskanych od ponad 32 tys. kierowców. Choć dane dotyczą rynku brytyjskiego, wszystkie przeanalizowane modele dostępne są także w polskich salonach, a także w komisach. Właściciele zostali zapytani o liczbę usterek, koszty napraw i to, jak długo trwała naprawa. W badaniu wzięto pod uwagę auta maksymalnie pięcioletnie.

reklama

Pozytywny wniosek płynący z badania dla szukających nowego auta jest taki, że odsetek awarii z roku na rok spada. Jeszcze w 2018 r. co czwarte auto (27 proc.) nie starsze niż 5-letnie ulegało awarii. W 2025 r. współczynnik ten spadł do 22 proc. Odwrotnie proporcjonalnie kształtuje się odsetek napraw bezpłatnych wykonywanych w ramach gwarancji. W 2025 r. wynosi on ok. 95 proc., co oznacza, że tylko w przypadku co dwudziestej wizyty w warsztacie, kierowca musi sięgnąć do portfela.

Najbardziej awaryjne auta

Nie wszystkie modele dają jednak podstawy do optymizmu. Wśród najbardziej zawodnych modeli znalazły się również auta popularne w Polsce – także wśród polskich klientów indywidualnych.

przewiń, aby zobaczyć całą tabelę

Najbardziej awaryjne modele aut osobowych

Model

Wskaźnik niezawodności 

[w proc.]

Najczęstsze usterki i częstotliwość ich występowania

nissan juke

55,2

akumulator, silnik - po 12 proc.

volkswagen tiguan

64,2

system multimedialny - 31 proc., hamulce - 19 proc.

kia sportage

72,9

silnik - 21 proc., skrzynia biegów - 17 proc.

mazda cx-60

76,2

zawieszenie - 27 proc., układ kierowniczy - 18 proc.

mercedes klasa c

76,3

silnik - 14 proc., klimatyzacja - 10 proc.

volvo s90/volvo v90

76,7

system multimedialny - 24 proc., elektryka - 12 proc.

audi q7

78,6

elektryka - 20 proc., silnik i układ wydechowy - po 7 proc.

volkswagen id.4

79,6

napęd elektryczny - 18 proc., akumulator trakcyjny - 11 proc.

hyundai ioniq electric

80,1

akumulator - 29 proc., akumulator trakcyjny - 18 proc.

renault austral

80,4

silnik i system multimedialny - po 11 proc.

Źródło: whatcar.com

Najbardziej awaryjnym „pięciolatkiem” okazał się nissan juke, w przypadku którego do warsztatów najczęściej udawano się z wadliwymi akumulatorami. Drugim najbardziej zawodnym modelem był popularny wśród polskich klientów, szczególności firm rejestrujących na REGON, volkswagen tiguan. Usterki dotyczyły najczęściej systemów multimedialnych. Poważniejsze naprawy dotyczyły hamulców oraz elektryki odpowiadającej za pracę silnika.

Silniki były z kolei najczęstszą zmorą właścicieli mercedesów klasy c oraz przede wszystkim kii sportage. Były one przyczyną co piątej awarii w obecnie najpopularniejszym modelu wśród polskich klientów indywidualnych. Usterki dotyczyły często także skrzyni biegów oraz elektryki związanej z silnikiem.

Wśród najbardziej zawodnych modeli znalazła się także mazda cx-60. W aż co czwartym przypadku psuło się zawieszenie a w co piątym układ kierowniczy.

Produkty finansowe
Produkt
Kwota
Okres
miesięcy

W niechlubnym zestawieniu znalazły się także dwa elektryki: volkswagen id.4 oraz hyundai ioniq.

Jak już wcześniej zaznaczyliśmy, zdecydowaną większość napraw (95 proc.) udało się przeprowadzić na podstawie gwarancji. Do portfeli najczęściej musieli sięgać właściciele nissanów juke, w przypadku których ponad połowa wizyt w warsztatach kosztowała powyżej 1,5 tys. funtów, czyli wg obecnego kursu ponad 7,3 tys. zł. Kosztowne były także naprawy audi q7 a powyżej wspomnianej kwoty płacono także w przypadku co dwudziestej awarii kii sportage.

Źródło: Bankier.pl
powiązane
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty