W ciągu ostatnich sześciu miesięcy 53,1 proc. Polaków w wieku 18-35 lat doświadczyło znamion mobbingu w swoim miejscu pracy. Przeważnie były to osoby zarabiające ponad 9 tys. zł miesięcznie.
Według raportu pt. „Młodzi Polacy w szponach mobbingu” przygotowanego przez UCE Research i platformę ePsycholodzy.pl, aż 53, 1 proc. osób w wieku 18-35 lat doświadczyło zachowań mobbingowych podczas wykonywania pracy zawodowej. Najwięcej, bo aż 21,4 proc., miało do czynienia z krzykiem, przekleństwami i wyzwiskami. Z kolei najmniej wskazań dotyczyło przemocy i znęcania się fizycznego – 1,5 proc., a także działań o podłożu seksualnym, wykorzystywania lub otrzymywania propozycji seksualnych – 1,5 proc. Jedynie 22,2 proc. badanych nie miało żadnych przeżyć tego typu, 14,2 proc. nie było tego pewnych.
Czy to na pewno był mobbing?
Według psychologa Michał Murgrabiego z platformy ePsycholodzy.pl. jednego ze współautorów badania, niepewność ankietowanych w tym zakresie może sugerować, że problem mobbingu jest bardziej powszechny, niż wskazują odpowiedzi.
– Respondenci mogą unikać mówienia o swoich doświadczeniach z powodu braku świadomości lub nie dopuszczać do siebie myśli, że ten temat może ich bezpośrednio dotyczyć – uważa Michał Murgrabia. – Wyniki badania są niepokojące, gdyż świadczą o problemach z rozpoznawaniem mobbingu i o braku odpowiednich procedur wsparcia w firmach. Identyczne badanie z początku roku pokazało, że wśród dorosłych i aktywnych zawodowo Polaków wynik ten oscyluje w okolicach ponad 41 proc. Różnica jest więc znaczna.
Krzyk, przekleństwa i wyzwiska
Spośród uczestników sondażu, którzy doświadczyli sytuacji lub problemów z związanych z mobbingiem, najczęściej wskazywane było użycie wobec nich krzyku, przekleństw i wyzwisk. Tak zadeklarowało 21,4 proc. respondentów. Według autorów raportu, ten wynik jest mocno alarmujący. Sugeruje, że w wielu miejscach pracy panuje toksyczna atmosfera, w której takie zachowania są akceptowane lub ignorowane.
– Wysoki odsetek badanych wskazuje na powszechność przemocy werbalnej w miejscach pracy – mówi Michał Murgrabia. – Jest ona jednym z najłatwiej rozpoznawalnych i najbardziej destrukcyjnych form mobbingu. Może prowadzić do długotrwałych problemów zdrowotnych ofiar, takich jak depresja czy wypalenie zawodowe.
Mężczyźni mają gorzej?
Z raportu wynika również, że więcej mężczyzn niż kobiet doświadczyło krzyku, przekleństw i wyzwisk – 24,7 proc. vs. 18,5 proc. Ponadto najczęściej o tym mówią osoby z miesięcznymi dochodami netto powyżej 9 tys. zł – 25 proc., a także z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym – 28,2 proc. Głównie dotyczy to mieszkańców miejscowości liczących od 20 tys. do 49 tys. ludności – 26,7 proc.
– Wyższy odsetek panów doświadczających werbalnej agresji wynika z bardziej agresywnych norm komunikacyjnych w środowiskach zdominowanych przez mężczyzn. Z kolei osoby z ponadprzeciętnymi dochodami mogą być narażone na większą presję w miejscach pracy o wysokich wymaganiach. To może sprzyjać agresywnym zachowaniom – komentuje ekspert ePsycholodzy.pl.
Obmawianie i plotki
Z badań wynika, że 15,5 proc. badanych było w pracy obmawianych i rozsiewano na ich temat plotki. Natomiast 14,9 proc. doświadczyło obrażania słownego np. w postaci wulgarnych przezwisk lub innych upokarzających wyrażeń, a 13,7 proc. respondentów miało przydzielane bezsensowne zadania. Z kolei 11,1 proc. uczestników sondażu było nękanych np. przez telefon, e-mail, w trakcie pracy i po godzinach.
– Powyższe wyniki są niepokojące, ponieważ wskazują na powszechność różnych form mobbingu, co wymaga natychmiastowej interwencji i zmiany podejścia do zarządzania zespołami w wielu firmach – twierdzi Michał Murgrabia. – Obmawianie i rozsiewanie plotek oraz obrażanie słowne może doprowadzić do izolacji i marginalizacji ofiary. Przydzielanie bezsensownych zadań i nękanie to działania, które obniżają efektywność i morale pracowników, prowadząc do frustracji i wypalenia zawodowego, a także do destrukcyjnych skutków zarówno dla jednostki, jak i całej organizacji.
Raport pt. „Młodzi Polacy w szponach mobbingu” powstał na podstawie badania, w którym wzięło udział ponad 800 Polaków w wieku 18-35 lat.