„Cieszę się, że dzięki debatom udało się doprowadzić do tego głosowania” – napisała na Twitterze premier Francji Elisabeth Borne.
Przeciwko przyspieszeniu prac nad reformą protestowali senatorzy lewicy, która od czasu złożenia projektu w Zgromadzeniu Narodowym, niższej izbie parlamentu, prowadziła obstrukcję obrad.
W czwartek związki zawodowe kontynuują w niektórych sektorach gospodarki strajki przeciwko reformie emerytalnej. Transporty paliw z francuskich rafinerii wciąż są blokowane. W czwartek i piątek spodziewane są też poważne zakłócenia w ruchu na kolei, a część lotów na kilku francuskich lotniskach ma być odwołana.
Po wyprowadzeniu we wtorek na ulice 1,28 mln ludzi (według związków 3,5 mln), kolejny dzień mobilizacji społecznej przeciwko reformie planowany jest na sobotę. (PAP)
mrf/ ap/