Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

Eksperci o PMI: Przemysł powoli odzyskuje siły

, aktualizacja: 2024-08-01 12:21

Przemysł radzi sobie całkiem nieźle i jeszcze w tym roku może mieć dodatni wkład do naszego PKB - ocenił ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan Mariusz Zielonka, komentując wynik wskaźnika PMI.

(fot. KGHM)

Jak podał w czwartek S&P Global, wskaźnik PMI dla przemysłu w Polsce w lipcu wyniósł 47,3 pkt. wobec 45,0 pkt. w czerwcu. Z raportu S&P Global wynika, że wprawdzie nowe zamówienia, produkcja, eksport, zakupy i zatrudnienie w lipcu nadal spadały, ale tempo tego spadku zmniejszyło się w porównaniu do czerwca br.

reklama

W opinii eksperta Lewiatana poprawa wskaźnika w lipcu dowodzi, że przemysł powoli odzyskuje siły.

"Nie jest to jeszcze zapowiedź nadchodzącej odwilży, ale wyjaśnia skąd w przemyśle taka huśtawka produkcji" - napisał Zielonka. Zauważył, że poza jednym miesiącem wyraźnego spadku, przemysł radzi sobie całkiem nieźle i jeszcze w tym roku może mieć dodatni wkład do naszego PKB.

Do poprawy wyniku PMI - jego zdaniem - przyczyniło się pięć wskaźników tworzących indeks. "Autorzy informacji potwierdzają także nasze domysły, że zatrudnienie, jeśli maleje, to w głównej mierze przez odejścia z pracy niż zwolnienia pracowników" - wskazał.

Zaznaczył jednak, że odbicie wskaźnika PMI może mieć inne podłoże. +Firmy przyśpieszyły z produkcją i zamówieniami w obawie przed rosnącymi cenami, szczególnie energii elektrycznej i gazu. To z kolei może oznaczać, że ta poprawa to tylko jednorazowy „strzał”+ - ocenił ekspert. 

Sytuację skomentowali też ekonomiści PKO BP

Produkty finansowe
Produkt
Kwota
Okres
miesięcy

"Wzrost wskaźnika PMI daje nadzieję na poprawę sytuacji w przetwórstwie, co wpisuje się w wcześniejszy wynik koniunktury GUS oraz nasze średnioterminowe prognozy" - poinformowali w komentarzu analitycy PKO BP.

Według nich na poprawę wyniku w lipcu złożyły się słabsze niż w czerwcu pogorszenie nowych zamówień, mniejszy spadek produkcji oraz mniejsza redukcja zatrudnienia.

Ekonomiści PKO BP wskazali, że czwartkowy odczyt jest najwyższym w ostatnich czterech miesiącach, jednak od maja 2022 PMI pozostaje w obszarze recesyjnym, a okres negatywnych (poniżej 50 pkt.) odczytów jest najdłuższy w historii pomiarów.

"Nowe zamówienia, produkcja, eksport, zakupy i zatrudnienie dalej spadały, ale w każdym przypadku tempo tego spadku zmniejszyło się w porównaniu do czerwca. Presja inflacyjna w sektorze produkcji dóbr pozostała w lipcu stłumiona, a oba wskaźniki cenowe znajdowały się znacznie poniżej swoich długoterminowych średnich" - napisano.

"Na początku drugiego półrocza polski wskaźnik PMI wskazuje na spowolnienie tempa pogarszania się warunków prowadzenia działalności, przy czym do wzrostu głównego wskaźnika przyczyniło się wszystkie pięć elementów składowych. Najnowszy wynik na poziomie 47,3 pkt jest wciąż dość daleki od poziomu wzrostu, ale wypada korzystnie w porównaniu do wstępnych danych dla strefy euro, Niemiec i Francji, które wyniosły odpowiednio 45,6, 42,6 i 44,1 pkt." - poinformował cytowany w komunikacie dyrektor ekonomiczny S&P Global Market Intelligence Trevor Balchin.(PAP)

ewes/ mmu/

Źródło: PAP
powiązane
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty