W środę, 6 listopada 2024 roku, po godzinie 11:30 amerykańskie media, tak jak to mają w zwyczaju, ogłosiły zwycięzcę tegorocznych wyborów prezydenckich. Donald Trump zdobył przeważającą liczbę głosów elektorskich. Demokraci przecierają oczy ze zdumienia.


21:00 Biden pogratulował Trumpowi zwycięstwa i zadeklarował płynne przekazanie władzy
Podczas rozmowy telefonicznej prezydent "wyraził zobowiązanie do zapewnienia płynnego przekazania władzy i podkreślił znaczenie pracy nad zjednoczeniem kraju".
Biden zaprosił również swojego poprzednika i przyszłego następcę na spotkanie w Białym Domu "w najbliższej przyszłości".
W czwartek prezydent wygłosi orędzie, w którym omówi wyniki wyborów i proces przekazania władzy.
Biden rozmawiał w środę również z wiceprezydent Kamalą Harris i pogratulował jej "historycznej kampanii wyborczej".
Wcześniej Trumpowi pogratulowała też Harris. Według wydanego przez sztab Trumpa oświadczenia, prezydent elekt "zauważył siłę, profesjonalizm i wytrwałość" swojej rywalki i zgodził się z nią co do "wagi zjednoczenia kraju".
20:10 Harris pogratulowała Trumpowi zwycięstwa w wyborach
Jak podała telewizja CNN i inne media powołujące się na doradców Harris, wiceprezydent "zadzwoniła do prezydenta elekta Trumpa, by pogratulować mu zwycięstwa w wyborach prezydenckich 2024 r.".
"Wiceprezydent Harris omówiła z nim wagę pokojowego przekazania władzy i bycia prezydentem wszystkich Amerykanów" - przekazał sztab kandydatki. Według CNN rozmowa trwała kilka minut.
O godz. 22 czasu polskiego (16 czasu lokalnego) Harris planuje wygłosić przemówienie na Uniwersytecie Howarda w Waszyngtoniena, swojej alma mater, podczas którego uzna swoją porażkę.
11:30 Amerykańskie media ogłosiły zwycięzcę
Donald Trump will win the 2024 presidential election, CNN projects, marking an extraordinary political comeback and a moment of historic consequence. https://t.co/gHsx4ahrtZ pic.twitter.com/DenJGjM9qG
— CNN (@CNN) November 6, 2024
Donald Trump wygrywa wybory prezydenckie w USA - podała też w środę agencja AP. Kandydat Republikanów zdobył 277 głosów elektorskich, czyli siedem ponad wymagane minimum. Kandydatka Partii Demokratycznej Kamala Harris obecnie ma według AP 224 głosy elektorskie.
Kiedy Trump obejmie urząd?
Konstytucja USA wyznacza zakończenie kadencji ustępującego prezydenta i rozpoczęcie kadencji nowego na 20 stycznia. Co będzie działo się do tego czasu? Sprawdzamy.
11:20 Ambasador USA w Polsce: Relacje obu krajów nigdy nie były silniejsze
Donald Trump wykazywał się dotąd dbałością o stosunki polsko-amerykańskie – powiedział PAP ambasador USA Mark Brzezinski po wyborach prezydenckich w USA. Relacje obu krajów nigdy nie były silniejsze, nigdy nie robiliśmy razem więcej – dodał.
„W interesie wszystkich jest to, aby kolejny prezydent USA odniósł sukces” - ocenił dyplomata na współorganizowanym przez ambasadę USA śniadaniu powyborczym w Hotelu Prezydenckim w Warszawie. Wyraził też przekonanie, że relacje polsko-amerykańskie „dalej będą kwitły”. Więcej »
Dziś w Warszawie świętujemy wyjątkowy moment dla Stanów Zjednoczonych. Razem z naszymi polskimi przyjaciółmi i partnerami świętujemy wartości, które obydwa nasze narody bardzo sobie cenią — prawo do głosu i prawo do decydowania o naszej przyszłości. Dziękujemy @AmChamPoland za… pic.twitter.com/q3kFLz4bzY
— US Embassy Warsaw (@USEmbassyWarsaw) November 6, 2024
11:15 Wałęsa o zwycięstwie Trumpa: fatalny przykład dla świata
Jak można wybierać pierwszego obywatela z takim życiorysem i z takim działaniem, to jest fatalny przykład dla całego świata; to hańba dla świata - powiedział PAP były przewodniczący NSZZ "Solidarność" i b. prezydent Lech Wałęsa pytany o prawdopodobną wygraną Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA.
Wałęsa pytany przez PAP o ocenę dotychczasowych wyników głosowania, wskazujących na wygraną Donalda Trumpa powiedział, że "jest to fatalny przykład Stanów Zjednoczonych dla całego świata". "Jak można wybierać pierwszego obywatela z takim życiorysem i z takim działaniem. To jest hańba dla świata" – ocenił.
Jego zdaniem, "wybór Donalda Trumpa jest złym przykładem
wychowawczym". "Stany Zjednoczone jako naród dawały dobry przykład
światu. Po raz pierwszy ten naród pokazał coś nieprawdopodobnego" –
powiedział Wałęsa. Więcej »
11:00 Swój wpis opublikował także premier Donald Tusk
Congratulations to @realDonaldTrump on winning the election. I look forward to our cooperation for the good of the American and Polish nations🇵🇱🇺🇸
— Donald Tusk (@donaldtusk) November 6, 2024
10:30 Sikorski: Naród amerykański podjął decyzję, którą szanujemy
"Naród amerykański podjął decyzję, którą szanujemy. Potwierdziła się słuszność polskiej polityki zagranicznej, polegająca na utrzymywaniu kontaktów politycznych zarówno z Demokratami, jak i Republikanami" - oświadczył Sikorski podczas porannego briefingu. Więcej »
10:15 Meloni śle gratulacje. "Łączy nas sojusz"
A nome mio e del Governo italiano, le più sincere congratulazioni al Presidente eletto degli Stati Uniti, Donald #Trump.
— Giorgia Meloni (@GiorgiaMeloni) November 6, 2024
Italia e Stati Uniti sono Nazioni “sorelle”, legate da un’alleanza incrollabile, valori comuni e una storica amicizia.
È un legame strategico, che sono certa…
Więcej na temat gratulacji płynących z różnych stron świata zebraliśmy tutaj »
10:10 Marszałek Sejmu RP: To nie jest żaden koniec świata, to jest początek nowego świata
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapewnił, że będzie robił wszystko, by mieć jak najlepsze relacje z administracją, na którą postawili Amerykanie. Dodał, że Europa i Polska dostały sygnał, że muszą budować potencjał gospodarczy i bezpieczeństwa.
Stwierdził, że płynie z tego kilka prostych wniosków. "Po pierwsze to nie jest żaden koniec świata, to jest początek nowego świata (...) dzisiaj Europa, Polska dostały bardzo jasny sygnał, że muszą zacząć budować swój własny potencjał, zarówno gospodarczy, jak i potencjał bezpieczeństwa, bo nikt nie oczekuje, że Donald Trump będzie wycofywał amerykańskie wojska z Europy, to jest sprzeczne z amerykańskim interesem narodowym, natomiast możemy oczekiwać, że rozłożenie akcentów będzie radykalnie inne niż był odo tej pory - +umiesz liczyć, licz na siebie+" - powiedział marszałek Sejmu.
"Ze swojej strony, pełniąc tę funkcję, którą pełnię będę robił
wszystko, żeby mieć jak najlepsze relacje z tymi, których wybrali
Amerykanie, z administracją, na którą postawili. To jest w polskim
interesie narodowym, żebyśmy ze Stanami Zjednoczonymi, niezależnie od
tego, kto nimi rządzi, utrzymywali jak najlepsze relacje" - podkreślił
marszałek Sejmu. Ocenił, że kluczowe znaczenie dla wyborów w USA były
sprawy gospodarcze. Więcej »
10:05 Prezydent Francji gratuluje Donaldowi Trumpowi
Félicitations Président Donald Trump. Prêt à travailler ensemble comme nous avons su le faire durant quatre années. Avec vos convictions et avec les miennes. Avec respect et ambition. Pour plus de paix et de prospérité.
— Emmanuel Macron (@EmmanuelMacron) November 6, 2024
10:00 Amerykanista: Wygrana Trumpa to sygnał sprzeciwu wobec liberalno-lewicowej wizji świata
Zwycięstwo Donalda Trumpa w USA to wyraźny sygnał sprzeciwu wobec liberalno-lewicowej wizji świata – ocenił dr hab. Włodzimierz Batóg, amerykanista z UW. Według niego, Amerykanie oczekują zmian, których Kamala Harris, kandydatka Demokratów, nie przedstawiła dostatecznie jasno.
„Trump jasno zidentyfikował problemy, które trapią Amerykanów, i zbudował na nich swoją kampanię” – powiedział PAP dr hab. Włodzimierz Batóg, profesor w Ośrodku Studiów Amerykańskich Uniwersytetu Warszawskiego. Dodał, że kluczowymi kwestiami były gospodarka oraz imigracja, którym Harris nie poświęciła dostatecznej uwagi.
„Harris miała problem, nie bardzo umiała powiedzieć, czym się różni
od poprzedniej administracji, której była istotnym elementem. Nie bardzo
potrafiła wskazać, w którym momencie będzie kontynuowała politykę Joe
Bidena, a gdzie będzie musiała ją zmienić. Wybory dla Amerykanów zawsze
oznaczają zmianę, kandydatka Demokratów nie bardzo potrafiła pokazać,
jak ta zmiana ma wyglądać” – ocenił. Więcej »
09:45 Andrzej Duda zabrał głos ws. amerykańskich wyborów
Congratulations, Mr. President @realDonaldTrump! You made it happen! 👏👏👏🇵🇱🤝🇺🇸
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) November 6, 2024
09:25 Zełenski gratuluje Trumpowi "imponującego zwycięstwa"
Congratulations to @realDonaldTrump on his impressive election victory!
— Volodymyr Zelenskyy / Володимир Зеленський (@ZelenskyyUa) November 6, 2024
I recall our great meeting with President Trump back in September, when we discussed in detail the Ukraine-U.S. strategic partnership, the Victory Plan, and ways to put an end to Russian aggression against…
09:20 Wybory w USA. Co się dzieje na GPW i Europie? Presja dolara niestraszna WIG20
Donald Trump ogłosił już swoje zwycięstwo w wyborach na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Na jeszcze nieoficjalne wyniki reagują rynki finansowe na całym świecie. Więcej »
09:10 Ekonomiści: Wygrana Trumpa oznacza umocnienie dolara do 4,4-4,45 i wzrost rentowności w USA i Polsce
Analitycy ING podtrzymują zdanie, że wygrana Trumpa przyniesie wyższą inflację w USA (cła, ograniczenie migracji) oraz oczekiwane wyższe stopy Fed.
Oznacza też mocnego dolara, bo wygrana Trumpa to mniej obniżek stóp w USA, dodatkowo jego agenda wspiera amerykańską giełdę, ale jest niekorzystna dla wielu innych gospodarek, wszystko to oznacza napływ kapitału do USA.
Ponadto wygrana kandydata Republikanów oznacza - wg nich - słabe
waluty wschodzące (w tym złotego), jako reakcję na mocnego dolara,
protekcjonistyczną politykę USA, która podkopuje handel międzynarodowy
ważny dla wielu EM, może nieść też dewaluację yuana w reakcji na taryfy i
osłabienie NATO. Trump zapowiada też niższe ceny ropy czyli konkurencję
dla wielu EM. Więcej »
09:05 Trzaskowski: Polska dla Trumpa jest idealnym członkiem NATO
Polska jest idealnym członkiem NATO dla Donalda Trumpa, ponieważ wydaje największe pieniądze w NATO po USA na swoje bezpieczeństwo, prawie 5 proc. PKB - powiedział w środę prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Dzisiaj Polski nie da się pominąć, jeżeli rozmawia się o bezpieczeństwie - dodał.
Trzaskowski powiedział w środę w TVN 24, że Donald Trump "zawsze
dosyć realistycznie mówił o bezpieczeństwie, a mianowicie, że będzie
pomagać tym, którzy biorą za siebie odpowiedzialność". Dodał, że Polska
jest idealnym członkiem NATO dla Trumpa, dlatego że "w tej chwili wydaje
największe pieniądze w NATO po USA na swoje bezpieczeństwo, prawie 5
proc. PKB". Więcej »
09:00 AP: Trump wygrał w Pensylwanii; do zwycięstwa brakuje mu trzech głosów elektorskich - 267 do 214
Kandydat Republikanów w wyborach prezydenckich Donald Trump wygrał w stanie Pensylwanii, w kluczowym stanie wahającym się, co daje mu 19 głosów elektorskich - podała Associated Press. Tym samym według obliczeń agencji Trump ma 267 głosów elektorskich i brakuje mu zaledwie trzech do pokonania Kamali Harris.
Jak podaje AP, zwycięstwo na Alasce lub w którymkolwiek z pozostałych stanów wahających się - Michigan, Wisconsin, Arizonie lub Nevadzie – sprawi, że Trump po czterech latach powróci do Białego Domu.
Według AP Trump ma w Pensylwanii przewagę ok. 175 tys. głosów nad Harris.
Kandydat Republikanów zdobył dotychczas 267 głosów elektorskich, zaś kandydatka Demokratów - 214.
08:50 Exit poll: na Harris głosowało mniej kobiet, niż oczekiwano
Z badań exit poll wynika, że na Kamalę Harris w wyborach prezydenckich w USA głosowało więcej kobiet niż na Trumpa, jednak liczby są te niższe niż oczekiwano na podstawie przedwyborczych sondaży – informuje BBC.
Z exit poll wynika, że 54 proc. kobiet głosuje na Harris, a 44 proc. na jej oponenta.
W wyborach 2020 r. - przypomina BBC - z sondaży exit poll wynikało, że Demokratę Joe Bidena wsparło 57 proc. kobiet, co daje zbliżony odsetek do obecnych danych na temat poparcia Harris (po uwzględnieniu błędu statystycznego).
Harris ma przewagę również wśród Latynosów, jednak poparcie dla Trumpa wzrosło w tej grupie o 10 p.p. w porównaniu z 2020 r.
Według BBC wiceprezydentka Harris ma poparcie większości młodych wyborców, podczas gdy jej oponent prowadzi wśród osób w średnim wieku. Na Harris, według exit poll, głosowało prawie 60 proc. osób z wyższym wykształceniem.
08:40 Trump przemawia do obywateli: Dziękuję narodowi za wybranie mnie na prezydenta
Donald Trump, który wystąpił publicznie w środę jeszcze przed ogłoszeniem ostatecznych wyników wyborów prezydenckich w USA, powiedział, że chce podziękować narodowi za wybranie go na szefa państwa. Oznajmił, że Bóg nie bez przyczyny ocalił go w lipcu podczas zamachu w Pensylwanii.
Trump ogłosił, że jego ruch Make America Great Again (MAGA) doprowadził do jego "bezprecedensowego w historii" USA zwycięstwa, a MAGA ma nową gwiazdę - Elona Muska.
Ameryka dała nam bezprecedensowe zwycięstwo; przejmiemy też Senat, a wygląda na to, że również Izbę Reprezentantów - oznajmił.
"Zapieczętujemy granice Ameryki" - Trump i dodał, że wyrzuceni migranci będą mogli wrócić do USA tylko legalnie.
Będziemy mieć silną armię, ale nie będzie wojen - powiedział, dodając, że gdy był prezydentem, "przez cztery lata nie było wojny".
Trump zapowiedział, że kwestią zdrowia w jego gabinecie zajmie się Robert F. Kennedy Junior.
Republikański kandydat na wiceprezydenta J.D. Vance pojawił się na krótko na scenie i powiedział, że Trump dokonał bezprecedensowego comebacku, a pod jego rządami gospodarka USA zrobi to samo. Więcej »
08:30 Spiker Izby Reprezentantów: Trump to nasz prezydent elekt
Donald Trump został naszym prezydentem elektem – ogłosił w nocy z wtorku na środę (czasu lokalnego) Republikanin, spiker Izby Reprezentantów USA Mike Johnson, cytowany przez Reutera.
Polityk zapowiedział, że Republikanie są gotowi i przygotowani do natychmiastowego działania zgodnie z programem Trumpa "America First".
08:25 Wygrywa Trump i wygrywa Musk. Miliarder postawił na właściwego zawodnika
Elon Musk zaparkował swoją Teslę na trawniku przed Białym Domem i wejdzie do niego z nowym prezydentem. Miliarder postawił na Donalda Trumpa i może okazać jednym z największych zwycięzców jego drugiej kadencji. Inwestorzy liczą na rządowe kontrakty dla Tesli, a jej akcje rosną w handlu posesyjnym. Więcej »
08:25 "Wybór Trumpa szkodliwy z punktu widzenia polskich interesów"
"Jeżeli chodzi o polską pozycję na arenie międzynarodowej w tej sytuacji, należy zwrócić uwagę, że wybór prezydenta Donalda Trumpa jest wysoce prawdopodobny, ale też szkodliwy z punktu widzenia polskich interesów. Właściwie rzecz biorąc, poza jakimiś pojedynczymi deklaracjami, żaden z planów Trumpa dotyczących polityki zagranicznej, o którym słyszeliśmy, nie sprzyja polskiej racji stanu" - dodał. Więcej »
08:20 Fox News prognozuje zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich
Konserwatywna amerykańska stacja telewizyjna Fox News prognozuje zwycięstwo kandydata Partii Republikańskiej Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich.
Według stacji Trump zostanie 47. prezydentem Stanów Zjednoczonych, który będzie sprawował urząd przez dwie kadencje nienastępujące po sobie od czasów Grovera Clevelanda w 1892 r.
Według agencji AP Trump zdobył dotychczas 247 głosów elektorskich, zaś kandydatka Demokratów Kamala Harris - 210. Według dziennika "New York Times" zwycięstwo Trumpa jest "bardzo prawdopodobne".
The FOX News Decision Desk projects former President Donald Trump will be the 47th president, defeating Vice President Kamala Harris. Trump makes history with a political comeback, becoming the first president since Grover Cleveland in the 1800s to return to office after a defeat… pic.twitter.com/MP92WrkqgC
— Fox News (@FoxNews) November 6, 2024
08:15 Orban o przewadze Trumpa w wyborach: zapowiada się "piękne zwycięstwo" w USA
Zapowiada się "piękne zwycięstwo" - napisał w środę premier Węgier Viktor Orban w mediach społecznościowych, odnosząc się do wyborów prezydenckich w USA, gdzie przewagę głosów elektorskich utrzymuje Republikanin Donald Trump.
We wpisie zamieszczone zostało zdjęcie węgierskiego premiera przy telewizorze wyświetlającym relację stacji CNN z wyborów. Fotografię opatrzono słowami: "Na drodze do pięknego zwycięstwa".
Orban otwarcie popiera Trumpowi w wyścigu prezydenckim. Sam były prezydent USA wielokrotnie wychwalał premiera Węgier i jego politykę. Wspominał o nim także w trakcie debaty prezydenckiej ze swoją rywalką Kamalą Harris.
07:58 247 do 210. Reuters: ośrodek Decision Desk HQ prognozuje wygraną Trumpa w wyborach
Według przedstawionej przez agencję Reutera prognozy dużego ośrodka analitycznego Decision Desk HQ po zakończeniu głosowania w wyborach prezydenckich w USA zwycięstwo odniósł kandydat Partii Republikańskiej Donald Trump.
Według agencji AP Trump zdobył dotychczas 247 głosów elektorskich, zaś kandydatka Demokratów Kamala Harris - 210. Według dziennika "New York Times" zwycięstwo Trumpa jest "bardzo prawdopodobne".
LIVE: US presidential election 2024 results https://t.co/UdlvTABE0C
— Reuters (@Reuters) November 5, 2024
Jak podał sztab wyborczy Harris, Demokratka nie wygłosi we wtorek
przemówienia w wieczór wyborczy na swojej alma mater Howard University.
Trump jest w drodze do centrum kongresowego w West Palm Beach na
Florydzie, gdzie ma przemówić na swoim wieczorze wyborczym.
07:45 Ceny ropy mocno spadają po zwyżce kursu dolara związanej w wyborami prezydenckimi
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku mocno spadają w reakcji na wzrost kursu dolara, w którym wyceniane są towary. Amerykańska waluta zyskuje po wstępnych danych o wyniku wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych - informują maklerzy. Więcej »
Podobnie zareagowała miedź. Więcej »
07:30 Zakończyło się głosowanie w wyborach prezydenckich
Lokale wyborcze zostały zamknięte na Hawajach, w ostatnim z 50 stanów USA, co oznacza zakończenie głosowania w tegorocznych wyborach prezydenckich w USA – podała w środę agencja AP.
Głosowanie na Hawajach zakończyło się o godz. 7 w Polsce.
Ze względu na dużą powierzchnię USA głosowanie rozpoczynało się i kończyło w różnych godzinach, zależnie od strefy czasowej. Na Hawajach, najdalej na zachód położonym stanie kraju, do zdobycia są cztery głosy elektorskie.
Według agencji AP kandydat Republikanów Donald Trump zdobył dotychczas 247 głosów elektorskich, zaś kandydatka Demokratów Kamala Harris 210. Według dziennika "New York Times" zwycięstwo Trumpa jest "bardzo prawdopodobne".
Upoważnionych do głosowania było ok. 244 mln wyborców.
07:20 Harris nie wygłosi przemówienia w wieczór wyborczy
Kamala Harris nie wygłosi przemówienia w wieczór wyborczy we wtorek na swojej alma mater Howard University. Część osób zgromadzonych na miejscu potraktowała to jako zapowiedź przegranej ich kandydatki. Wielu działaczy Partii Demokratycznej i wolontariuszy wydaje się pogodzonych z taką możliwością.
"Nie usłyszycie dzisiaj wiceprezydentki" - powiedział ze sceny na terenie uniwersytetu Cedric Richmond, współprzewodniczący sztabu Harris. "Wciąż są głosy do podliczenia" podkreślił i zapowiedział, że Harris zwróci się do swoich wyborców w środę rano czasu lokalnego (po południu w Polsce).
"To koniec" - ocenił w rozmowie z PAP jeden z wolontariuszy Demokratów. Choć wyglądała na to, że znaczna część zgromadzonych na miejscu studentów, działaczy i zwolenników Harris nadal wierzy w jej wyborcze zwycięstwo, nastroje większości zdawały się pesymistyczne. Niektórzy zwieszali głowy.
Wieczór wyborczy w Waszyngtonie zaczął się od optymizmu i wiary w wygraną, jednak w miarę spływania kolejnych wyników z Georgii, Karoliny Północnej i kluczowych stanów "pasa rdzy" - gdzie Harris hrabstwo po hrabstwie notowała wyniki gorsze niż Joe Biden w 2020 roku - nastroje zaczęły się pogarszać.
"Nic nie czuję" - powiedział PAP asystent jednego z demokratycznych kongresmenów, pytany o nastrój, kiedy Trump wydawał się jedynie nieznacznym faworytem.
Jeszcze po tym, jak Trump został ogłoszony zwycięzcą w Georgii i zdawał się pewny zwycięstwa w Karolinie Płn., szefowie kampanii Harris starali się przekonać o sympatyków o możliwości jej wygranej dzięki głosom "niebieskiego muru", czyli Pensylwanii, Michigan i Wisconsin, a zgromadzeni uczestnicy imprezy - głównie studenci historycznie afroamerykańskiej uczelni - tańczyli w rytm energicznej muzyki. Jednak część już zaczynała godzić się z porażką.
"Widzę, że właściwie nie ma już szans, ale nie potrafię tego przyjąć do wiadomości. Jak to możliwe, by ponad połowa kraju chciała powrotu tego człowieka?" - powiedziała wolontariuszka Janelle, która opuściła imprezę przed jej zakończeniem.
Tuż po ogłoszeniu przez Richmonda, że Harris nie zwróci się do sympatyków tej nocy, tłum na błoniach uniwersytetu rozszedł się ze zwieszonymi głowami do domów.
07:15 Amerykaniści: Trump ma przewagę. Ale liczenie głosów wciąż trwa
Wszystko wskazuje, że wybory prezydenckie w USA wygra Donald Trump - ocenił w rozmowie z PAP amerykanista Tomasz Płudowski, odnosząc się do danych z ok. godz. 6 rano w środę. Z kolei prof. Zbigniew Lewicki podkreślił, że sytuacja w kluczowych stanach nie jest jeszcze jednoznaczna, mimo przewagi Trumpa.
W nocy z wtorku na środę - czasu polskiego - w poszczególnych stanach USA zakończyło się głosowanie w wyborach prezydenckich; Amerykanie wybierali ponadto całą Izbę Reprezentantów i 1/3 Senatu. Według spływających do ok. 6 rano danych, podawanych m.in. przez agencję prasową AP czy New York Times, w wyborach prezydenckich prowadzi kandydat Republikanów, były prezydent Donald Trump, wyprzedzając kandydatkę Demokratów, wiceprezydent Kamalę Harris.
Dla wyniku wyborów prezydenckich kluczowe znaczenie ma siedem stanów tzw. wahających, w których przewaga jednego z kandydatów nie jest oczywista. Wedle dostępnych w środę rano danych Trump wygrał w jednym z nich - Karolinie Północnej i w Georgii, a także prowadzi w Pensylwanii, Wisconsin i Michigan w tzw. Pasie Rdzy. Aby zostać prezydentem, właśnie w tych trzech stanach musiałaby zwyciężyć Kamala Harris.
Amerykanista prof. Zbigniew Lewicki ocenił w środę wczesnym rankiem w rozmowie z PAP, że mimo przewagi Trumpa sytuacja w kluczowych dla wyłonienia zwycięstwa stanach nie jest jeszcze jednoznaczna. "Jeszcze nie wiadomo; te wielkie stany, które mają wiele głosów, szczególnie Pensylwania (...), jeszcze nie są oczywiste. Przewaga Trumpa jest dość wyraźna, ale nie aż taka" - ocenił.
Jak dodał, gdyby Harris wygrała w Pensylwanii, sytuacja może jeszcze znacząco się zmienić. Z drugiej strony, jak podkreślił, wierzy, że to jednak Trump zostanie kolejnym prezydentem USA. "Republikanie zdobyli już większość w Senacie, szykują się na większość w Izbie Reprezentantów... jeżeli te trzy elementy dodać do siebie, to mamy do czynienia z olbrzymią przewagą Republikanów w życiu politycznym Ameryki" - zaznaczył.
Prof. Lewicki zwrócił uwagę, że np. wyborcy Wisconsin tradycyjnie skłaniają się nieco bardziej ku postawom liberalnym niż konserwatywnym, a w kluczowej jego zdaniem Pensylwanii jest "50-50". "Tu naprawdę nikt na razie nie jest w stanie stwierdzić, kto może uzyskać większość, tu wszystko idzie w bardzo wyrównany sposób" - ocenił.
Z kolei amerykanista Tomasz Płudowski z Akademii Ekonomiczno-Humanistycznej w Warszawie ocenił, że "wszystko wskazuje na Trumpa". Podkreślił, że w wielu miejscach różnica głosów na korzyść Trumpa jest dużo większa niż w analogicznym momencie podczas poprzednich wyborów.
Jak ocenił, w tej kampanii bardzo istotnymi dla wyborców kwestiami okazała się migracja i gospodarka. "Te kwestie okazały się ważniejsze niż na przykład kwestia demokracji albo aborcji (...) Takie kwestie jak inflacja przeważają nad kwestiami nieco bardziej abstrakcyjnymi, typu zagrożenia dla demokracji. Te dla wielu wyborców są po prostu za bardzo oddalone od życia; kwestia wojny w Ukrainie to już w ogóle" - ocenił.
Publikowane we wtorek w USA wyniki badań wskazują, że kwestie gospodarcze kluczowe są przede wszystkim dla wyborców Trumpa, podczas gdy sprawy demokracji - dla wyborców Harris.
Płudowski ocenił też, że Harris w mniejszym stopniu niż wcześniejszym kandydatom Demokratów udało się przyciągnąć wyborców z mniejszości etnicznych, którzy w poprzednich latach zauważalnie częściej niż na Republikanów głosowali na Demokratów.
Jak mówił, w trzech stanach (Wisconsin, Michigan i Pensylwania) Kamala Harris musi wygrać, żeby zostać prezydentem.
AP: Trump wygrał w Georgii, drugim z siedmiu kluczowych stanów
Donald Trump wygrał wybory prezydenckie w Georgii, zdobywając tam 16 głosów elektorskich - ogłosiła agencja AP w oparciu o dotychczasowe wyniki. Jest to drugi po Karolinie Północnej z kluczowych "wahających się" stanów, w którym został wyłoniony zwycięzca.
Po przeliczeniu 97 proc. głosów Trump prowadzi z Harris w Georgii przewagą 2,3 punktu proc. i według AP zapewnił sobie zwycięstwo. Daje mu to 16 kolejnych głosów elektorskich, powiększając jego stan posiadania do 246. Oznacza to, że do zwycięstwa brakuje mu 24 głosów elektorskich.
Do prezydentury brakuje mu wygranej w co najmniej dwóch z pięciu pozostałych kluczowych stanów. We wszystkich prowadzi: w Pensylwanii o 2,6 p.p. po przeliczeniu 88 proc. głosów, w Michigan o 6,3 p.p. po spłynięciu 57 proc., w Wisconsin o 4,2 p.p. po podliczeniu 84 proc., zaś w Arizonie o 0,8 p.p. po zliczeniu nieco ponad połowy spodziewanych głosów. Wyników wciąż nie zaczęła podawać Nevada.
Zwycięstwo Trumpa w Georgii stanowi przerwanie korzystnej passy Demokratów, którzy od 2020 r. wygrali tam cztery wyścigi ogólnostanowe.
AP Race Call: Donald Trump wins the swing state of Georgia, returning its 16 electoral votes to Republicans.
— The Associated Press (@AP) November 6, 2024
Aside from when Joe Biden narrowly carried Georgia in 2020, Republicans have won every presidential vote in the state since 1996. https://t.co/vNyURdNHtn pic.twitter.com/T6Cx4XUQaQ
07:05 Dolar rośnie w siłę, bitcoin z nowym rekordem. Kapitał przesuwa się w stronę wygranej Trumpa
Donald Trump jest coraz bliżej wygranej w wyborach prezydenckich w USA. Rynki reagują umocnieniem dolara, widząc przechylającą się szalę zwycięstwa kandydata Republikanów. Amerykańska waluta o poranku kosztowała ponad 4,07 zł. Indeksy giełdowe w Azji zachowują się mieszanie. Kontrakty terminowe na indeksy z Wall Street mocno zyskują. Więcej »
07:00 AP: Republikanie obejmą większość w Senacie
Republikanie przejmą kontrolę nad Senatem - podała agencja AP, opierając się na dotychczasowych rozstrzygnięciach w senackich pojedynkach w Ohio, Wirginii Zachodniej, Teksasie i Nebrasce. Wciąż nie wiadomo, ile wyniesie przewaga Republikanów w Senacie ani czy utrzymają większość w Izbie Reprezentantów. Więcej »
06:45 Kobiety głosują
Ze wstępnych sondaży exit polls wynika, że kobiety stanowiły jak dotąd 53 proc. głosujących w wyborach w USA, w porównaniu z 52 proc. w poprzednich wyborach w 2020 roku – podała agencja Reutera, powołując się na badanie firmy Edison Research.
Reuters zaznaczył, że kandydatka Demokratów Kamala Harris liczy na wysoką frekwencję wśród kobiet.
Sondaże wskazują, że 57 proc. wyborców stanowiły dotąd osoby bez wyższego wykształcenia, wśród których statystycznie większym poparciem cieszył się kandydat Republikanów Donald Trump. W 2020 roku odsetek ten wynosił 59 proc.
Dane te powstały na podstawie deklaracji zaledwie ułamka spośród dziesiątków milionów osób, które oddały już swoje głosy we wtorek i wcześniej. Wyniki będą się zmieniać w toku wyborów – zaznaczono.
5:30 Zakończyło się głosowanie niemal we wszystkich stanach
Zakończyło się głosowanie w wyborach prezydenckich we wszystkich stanach USA z wyjątkiem Alaski i Hawajów. Według agencji AP Donald Trump zdobył dotychczas 214 głosów elektorskich, zaś Kamala Harris 179. "New York Times" prognozuje prawdopodobne zwycięstwo Trumpa.
Donald Trump wygrał w hrabstwie Butler w Pensylwanii, gdzie w lipcu został postrzelony w ucho przez zamachowca – podała stacja NBC News. Po przeliczeniu prawie wszystkich głosów jego przewaga wyniosła tam 32 punkty procentowe, podobnie jak w 2020 roku.
W poprzednich wyborach Trump wygrał w Butler County z przewagą 32 punktów procentowych, natomiast w 2016 roku - 38 punktów – przypomniała NBC.
W lipcu w hrabstwie Butler, około 50 km od Pittsburgha, były prezydent został postrzelony w ucho podczas wiecu wyborczego. Zginęły dwie osoby - jeden z sympatyków Trumpa i zamachowiec, a kolejne dwie zostały poważnie ranne.
Po przeliczeniu 88 proc. głosów, Trump prowadzi z Harris w Karolinie Północnej przewagą 2,9 punktów procentowych i według AP, Harris nie ma już szans go doścignąć.
Oznacza to, że Trump znacznie przybliżył się do zwycięstwa i ma już zapewnione 230 głosów elektorskich wobec 192 głosów dla Harris (AP zgodnie z przewidywaniami uznała ją zwyciężczynią w Nowym Meksyku i Oregonie).
Zwycięstwo Trumpa kontynuuje passę Republikanów w tym stanie, gdzie kandydat Demokratów na prezydenta wygrał tylko raz w ciągu niemal 50 lat (był nim Barack Obama w 2008 r.). Trump wygrywa również w innych kluczowych stanach - Georgii o 2,7 p.p., Pensylwanii o 3,6 p.p., Michigan o 4,4 p.p., Wisconsin o 2,9 p.p., a w Arizonie o 0,4 p.p.
Model prognostyczny "New York Times" szacuje szansę zwycięstwa byłego prezydenta na 89 proc.
Republikanie praktycznie zapewnili sobie też większość w Senacie po tym jak odebrali Demokratom o najmniej dwa mandaty - w Ohio i Wirginii Zachodniej. Rywalizacja o Izbę Reprezentantów wciąż jest nierozstrzygnięta.
5:00 Zachodnie wybrzeże
O godz. 5 czasu polskiego głosowanie zakończyło się w trzech stanach zachodniego wybrzeża - Kalifornii, Oregonie i Waszyngtonie, a także pobliskim Idaho, zaś o godz. 6 zakończy się w dwóch pozostałych stanach - Alasce i Hawajach.
Zdaniem AP Harris pewna jest zwycięstwa w swojej rodzimej Kalifornii i Waszyngtonie, a Trump - w Idaho. Po tych rozstrzygnięciach Trump ma 214 głosów elektorskich, a Harris 179. Oznacza to, że Trumpowi do wygranej brakuje 54 głosów.
Donald Trump wygrał w konserwatywnych zachodnich stanach Utah i Montana- ogłosiła agencja AP w oparciu o częściowe wyniki wyborów. Trump zapewnił sobie dotąd 198 głosów elektorskich, a do zwycięstwa potrzebuje jeszcze 72. Głosowanie zakończyło się już w ostatnim z kluczowych stanów, Nevadzie.
Według prognoz AP, Harris jest pewna zwycięstwa w Wirginii, Delaware, Nowym Jorku, Dystrykcie Kolumbii, New Hampshire, Illinois i Kolorado, co łącznie z wcześniejszymi rozstrzygnięciami daje jej obecnie 122 głosów elektorskich. Trump zapewnił sobie wygraną w drugim największym stanie, Teksasie oraz Ohio, a także konserwatywnych stanach południa, zachodu i środkowego zachodu: Luizjanie, Arkansas, Wyoming, Dakocie Północnej i Południowej oraz zdobył co najmniej cztery z pięciu głosów elektorskich Nebraski, co łącznie składa się na 187 głosów elektorskich.
Spośród dotychczasowych rozstrzygnięć, wszystkie ułożyły się według prognoz wyborczych, chociaż wyniki w Wirginii i Teksasie wskazują na zwrot elektoratu w prawo względem roku 2020. Żaden z sześciu kluczowych "wahających się" stanów nie został jeszcze rozstrzygnięty. W Georgii po podliczeniu 73 proc. głosów Trump prowadzi 53-47 proc., a w Karolinie Północnej po podliczeniu 43 proc. głosów prowadzi 52-47 proc. W Pensylwanii wygrywa dotąd Harris stosunkiem 59-40 proc. (podliczono 20 proc.), w Michigan 53-46 (11 proc.).
3:00 Wisconsin i Arizona zakończyły głosowanie
O godz. 3 czasu polskiego zakończyło się głosowanie w dwóch kolejnych kluczowych stanach, Wisconsin i Arizonie.
Z pozostałych rozstrzygnięć, wiadomo już, że gubernatorem Karoliny Północnej ponownie zostanie kandydat Demokratów, Josh Stein, który wygrał z targanym skandalami Republikaninem Markiem Robinsonem.
Donald Trump wygrał wybory prezydenckie na Florydzie, w Tennessee, Missouri, Mississippi, Alabamie i Oklahomie, zaś Kamala Harris w Massachussetts, Connecticut, Rhode Island i Marylandzie - podała agencja AP w oparciu o szczątkowe wyniki wyborów. Wszystkie wyniki ułożyły się zgodnie z przedwyborczymi prognozami.
Biorąc pod uwagę nowe rozstrzygnięcia, Trump ma zapewnionych 99 głosów elektorskich, zaś Kamala Harris 27.
Floryda z 30 głosami elektorskimi jest największą dotychczas zdobyczą wieczoru, a wstępne wyniki sugerują kontynuację obserwowanego od 2016 r. trendu na korzyść prawicy. Po podliczeniu 83 proc. głosów Trump wygrywa tam stosunkiem 56-43 proc., podczas gdy w 2020 r. wygrał z Joe Bidenem czterema punktami procentowymi.
W Georgii dochodziło we wtorek do chwilowych zamknięć lokali w związku z groźbami bombowymi pochodzącymi z Rosji. W 2020 r. Joe Biden wygrał tam różnicą zaledwie 11,5 tys. głosów.
Kandydaci Republikanów wygrywali w Indianie niemal za każdym razem od 1964 roku, z wyjątkiem wyborów 2008 r., kiedy zwyciężał tam Barack Obama. Ostatnim Demokratą, który wygrał w Kentucky, był Bill Clinton w 1996 r.
4:00 Rynki reagują na wybory w USA
Amerykańskie kontrakty terminowe i dolar amerykański zyskiwały na otwarciu rynków w Azji w środę, gdy pierwsze informacje z USA nie pozwalały na rozstrzygnięcia o wyniku wyborów – komentował Reuters. Dolar amerykański rósł wobec jena i meksykańskiego peso – dodawał Bloomberg.
Ropa naftowa nieco straciła, amerykańska West Texas Intermediate staniała 0,4 proc., czyli 27 centów, spadając do 71,72 USD za baryłkę, a kontrakty terminowe na ropę Brent straciły 0,46 proc., spadając do 75,18 USD za baryłkę. Jak komentowali analitycy, ceny ropy reagują na zmiany kursu dolara. “Ceny ropy będą uzależnione od szerszych ruchów na rynkach, w miarę jak będziemy uzyskiwać więcej informacji na temat wyników amerykańskich wyborów” - komentował bank ING, cytowany przez Reutersa. ING zwracał przy tym uwagę, że wygrana Trumpa mogłaby oznaczać ryzyko większych sankcji wobec Iranu.
"Po raz pierwszy tej nocy sądzimy, że Trump może wygrać"
Po raz pierwszy tej nocy sądzimy, że kandydat Republikanów na prezydenta Donald Trump może wygrać te wybory - napisał w środę główny analityk polityczny dziennika "New York Times" Nate Cohn. Trump ma przewagę w kluczowych wahających się stanach - Pensylwanii, Michigan i Wisconsin.
Żeby wygrać kandydatka Demokratów Kamala Harris musiałaby zwyciężyć we wszystkich tych stanach.
W Pensylwanii do zdobycia jest 19 głosów elektorskich, w Michigan - 15, a w Wisconsin na północy USA - 10.
Cohn podkreślił, że jeszcze wiele głosów jest do policzenia, ale Trump ma choć niewielką, to jednak wyraźną przewagę.
Zgodnie z informacjami, które są już dostępne Trump uzyskał 214 głosów elektorskich a Harris 179. Zwycięzca wyborów prezydenckich w USA musi otrzymać 270 głosów elektorskich.
"NYT" daje Trumpowie 90 proc. szans na zwycięstwo. Prognozuje, że kandydat Republikanów może zdobyć 301 głosów elektorskich.
Wybory w USA a działania Rosji
Fałszywe alarmy bombowe skierowane do lokali wyborczych odnotowano w czterech kluczowych dla wyniku wyborów stanach USA, a wiele z nich najwyraźniej rozsyłano z rosyjskich domen poczty elektronicznej – poinformowało amerykańskie Federalne Biuro Śledcze (FBI).
Groźby takie pojawiły się w stanach Georgia, Michigan, Arizona i Wisconsin, które należą do stanów „wahających się”, w których wyborcy nie skłaniają się wyraźnie w kierunku żadnego z kandydatów.
"Żadna z tych gróźb nie została jak dotąd potwierdzona jako wiarygodna" – poinformowało FBI w komunikacie. Zapewniło przy tym, że uczciwość wyborów jest jednym z jego najwyższych priorytetów.
Z powodu alarmów bombowych co najmniej dwa lokale wyborcze w Georgii zostały ewakuowane i otwarto je po około 30 minutach – podał Reuters. Według stacji CNN 15 lokali w tym stanie wydłużyło godziny głosowania, z czego 12 z powodu przerw związanych z groźbami.
Tamtejszy sekretarz stanu, Republikanin Brad Raffensperger oskarżył Rosję o próby wpłynięcia na wybory. "Wygląda na to, że knują coś złego. Nie chcą, byśmy mieli przeprowadzone sprawnie, uczciwe i dokładne wybory, a jeśli uda im się nakłonić nas do walki między sobą, mogą to uznać za zwycięstwo" – powiedział dziennikarzom.
Rosyjska ambasada w Waszyngtonie zaprzeczyła tym zarzutom i określiła je jako "złośliwe oszczerstwo" – przekazał Reuters.
W Wisconsin fałszywe alarmy bombowe wysłano do dwóch lokali w stolicy stanu, Madison, ale nie zakłóciły one głosowania – przekazał rzecznik tamtejszej sekretarz stanu Jocelyn Benson. Dodał, że jej biuro otrzymało informacje, że groźby mogą być związane z Rosją.
Przedstawiciel FBI powiedział, że w Georgii pojawiło się ponad 20 alarmów, z czego najwięcej w hrabstwie Fulton. Policja przekazała, że w hrabstwie DeKalb groźby skierowano do siedmiu miejsc, w tym pięciu lokali wyborczych. Urzędnik z biura Raffenspergera poinformował, że alarmy wysyłano z adresów email używanych przez Rosjan w próbach ingerencji w poprzednie wybory.
Indeks strachu
Giełdy w USA i w Kanadzie zakończyły wtorek na plusie, dolar amerykański nieznacznie się osłabił wobec dolara kanadyjskiego. Analitycy zwracali uwagę, by przyglądać się zachowaniu tzw. indeksu strachu, czyli VIX.
VIX, czyli Volatility Index (indeks zmienności), nazywany indeksem strachu, jest wykorzystywany do mierzenia nerwowości inwestorów na rynku akcji. We wtorek VIX spadał o 6,87 proc., do 20,46 pkt.
Portal wiadomości biznesowych AXIOS podkreślał we wtorek po południu, że w poniedziałek VIX miał poziom 22 pkt., a więc niżej niż średnia dnia przedwyborczego od 1992 r., wynosząca 25,5 pkt, „ale jeśli VIX podskoczy po pojawieniu się rezultatów, wiadomo, że rynek oczekuje wielkich ruchów na S&P 500 w ciągu następnego miesiąca”.
Mianem VIX popularnie określa się CBOE Volatility Index, czyli indeks zmienności giełdy opcji w Chicago (Chicago Board Options Exchange), a indeksem mierzy się oczekiwania zmienności rynku na podstawie opcji na indeks S&P 500.
W USA Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 1,02 proc., do 42.221,88 pkt. S&P 500 na koniec dnia wzrósł o 1,23 proc. i wyniósł 5.782,76 pkt. Nasdaq Composite zwyżkował o 1,43 proc. do poziomu 18.439,17 pkt.
Na giełdzie w Toronto zauważalne było wzmocnienie się notowań spółek z branży metali. Indeks giełdy w Toronto, na której notowanych jest wiele spółek surowcowych, czyli S&P/TSX, zamknął dzień na poziomie 24387,90 pkt, po wzroście o 131,84 pkt.
Reuters podkreślał po południu we wtorek, że notowania amerykańskiego dolara spadały w ciągu dnia, chociaż wyniki zakładów odnotowywanych przez serwisy PredictIt i Polymarket wskazywały na rosnące oczekiwania wygranej Donalda Trumpa. AXIOS również wskazywał na rosnące zakłady stawiające na wygraną Trumpa, ale podkreślał, że należy „oczekiwać gwałtownej zmiany, gdy zaczną być liczone głosy, ponieważ inwestorzy będą zmieniać poprzednie zakłady na nowe”.
Za kanadyjskiego dolara w poniedziałek można było kupić 71,92 centy amerykańskie, we wtorek dolar kanadyjski nieco się wzmocnił do 72,18 centów za dolara – podawała agencja The Canadian Press.
Portal AXIOS dodawał, że za spokojnym zachowaniem się rynków są inwestorzy, którzy przyglądają się skutkom wyniku wyborów dla rynków giełdowych, gospodarki, w tym regulacji, podatków i walut, także także kryptowalut. Podkreślano np., że jeśli rezultat wyborczy Donalda Trumpa zacznie wyglądać źle, bitcoin i inne kryptowaluty mogą znacznie stracić na wartości.
oprac. KWS na podstawie PAP, Bankier.pl, AP























































