Pomimo pogarszającej się sytuacji gospodarczej władze Rosji zdecydowały się podnieść tegoroczne wydatki wojskowe o 18%. Oznacza to niemal podwojenie budżetu militarnego w ciągu ostatnich czterech lat.
Budżet na „obronę narodową” zgodnie z wcześniejszymi planami zostanie w tym roku zwiększony do blisko 2,5 biliona rubli (ok. 70 mld dolarów) wobec 2,1 biliona w roku 2013. W ujęciu nominalnym rosyjskie nakłady na zbrojenia wzrosną o 92,3% względem roku 2010 – można przeczytać na stronach internetowych magazynu „Jane’s Defence Weekly”.
W ten sposób rosyjski budżet wojskowy będzie stanowił 3,4% produktu krajowego brutto i aż 20% wszystkich wydatków państwa. Dodatkowe 16,5% budżetu Rosji pochłaniają pozostałe resorty siłowe. Mimo to władze Rosji podtrzymały ambitny program wzrostu nadkładów na zbrojenia o ponad jedną trzecią w ciągu następnych dwóch lat.
| » Konflikt na Ukrainie. Jaka jest rzeczywista siła zaangażowanych państw? |
Rosja podjęła próbę modernizacji armii po 2008 roku. Pozornie łatwa wygrana w wojnie z Gruzją obnażyła jednak poważne braki w rosyjskiej armii, zaniedbanej finansowo i technologicznie po rozpadzie Związku Radzieckiego.
„Rosja nie może polegać na dyplomatycznych i ekonomicznych sposobach rozwiązywania konfliktów. Nasz kraj stoi przed wyzwaniem odpowiedniego rozwoju potencjału militarnego będącego częścią strategii odstraszania” – wyjaśnił w lutym 2012 roku na łamach pisma „Foreign Policy” sam Władimir Putin.
Notowania ropy Brent w USD za baryłkę. Bankructwo Rosji w 1998 roku nastąpiło przy najniższych cenach ropy od 20 lat. Gdy w 2008 roku ropa kosztowała rekordowe 147 USD/bbl, Rosja napadła na Gruzję
Źródło: Bankier.pl
Jednakże nie jest pewne, czy Kreml będzie w stanie sfinansować program modernizacji wojska. Ambitne plany zwiększenia wydatków na zbrojeniach były konstruowane, gdy notowania ropy i gazu biły historyczne rekordy. Teraz ceny ropy oscylują wokół stu dolarów za baryłkę, co już nie pozwala Rosji na generowanie nadwyżki budżetowej. Na skutek konkurencji LNG i recesji w Europie znacząco spadły też ceny rosyjskiego gazu.
| » Czy czeka nas III wojna światowa? |
Ponadto Rosję w tym roku najprawdopodobniej czeka recesja wywołana ucieczką zagranicznego kapitału, silnym spadkiem wartości rubla i gwałtownym wzrostem inflacji. Zaś w długim terminie uzależnienie kraju od eksportu surowców jest najlepszą receptą na zatrzymanie rozwoju gospodarczego i spadek wpływów podatkowych.
Krzysztof Kolany
Bankier.pl
























































