REKLAMA

Przemysł obuwniczy

2000-10-23 11:30
publikacja
2000-10-23 11:30

Przemysł obuwniczy w Polsce

Charakterystyka
Początek transformacji gospodarczej przyniósł głęboki kryzys w krajowym przemyśle obuwniczym. W latach 1990-1993, produkcja obuwia w Polsce zmniejszyła się o ponad połowę. Złożył się na to m.in. wzrost importu obuwia z Włoch i Dalekiego Wschodu, niska efektywność produkcji oraz przerost zatrudnienia w państwowych fabrykach. Ważnym czynnikiem było również załamanie się eksportu na Wschód, przy jednoczesnym zupełnym braku wrażliwości na światową modę i wzornictwo.

Trudności w dostosowaniu się do nowych realiów spowodowały upadek wielu państwowych zakładów (Podhale, Radoskór, Syrena). Obecnie na rynku dominują zakłady prywatne, które dostarczają ponad 80 proc. produkcji. Począwszy od 1994 roku produkcja obuwia zaczęła stopniowo wzrastać, jednak nie powróciła już do poziom sprzed kryzysu.

Polską specjalnością jest obuwie skórzane, mające 45 proc. udział w produkcji branży obuwniczej. Zdecydowanie mniejszy jest natomiast udział butów z tworzyw sztucznych (29 proc.) oraz tekstylnych (22 proc.). Często wymieniany jak główna przyczyna kryzysu polskiego przemysłu obuwniczego import dotyczy przede wszystkim obuwia tekstylnego, które w strukturze ilościowej importu stanowi ponad 60%.

W Polsce działa ok. 100 przedsiębiorstw obuwniczych zatrudniających powyżej 100 pracowników. W segmencie obuwia damskiego, znaczącą rolę na rynku odgrywają m.in.: But-S, Eksbut, Juna oraz zakład Stanisława Ryłki. Wśród producentów obuwia męskiego liczą się m.in.: Alka, Mefir i Nord, Lesta oraz Wojas.

Kondycja
Wyniki finansowe krajowych wytwórców obuwia pogarszają się już od kilku lat. Jeszcze w 1997 r. łączne przychody największych, polskich zakładów obuwniczych szacowano na ponad 2 mld zł. Zaledwie w ciągu trzech lat, rejestrowane przychody branży zmniejszyły się, aż o 16 proc. - do 1,7 mld zł. Łagodniejszy, 5 proc. spadek sprzedaży w 1999 r. jest głównie wynikiem upłynnienia przez firmy obuwnicze części zapasów, co stało się możliwe dzięki ograniczeniu importu.

Z roku na rok rosną również koszty działalności. Od dwóch lat rentowność branży jest ujemna. W 1999 r. rentowność brutto wyniosła minus 1,20 proc., a rentowność netto minus 2,37 proc. W wyniku tego, w ostatnich latach systematycznie maleje wartość inwestycji. W najlepszym dla branży 1997 r., polski przemysł skórzany zasiliło ponad 133 mln zł inwestycji, podczas gdy w 1999 r. - zaledwie 78 mln zł.

Perspektywy
Wiele krajowych firm obuwniczych poczyniło w ostatnich latach, znaczące inwestycje w rozwój technologii produkcji, wzornictwa oraz poprawę jakości.
Polskie zakłady powinny jednak również zwiększyć konkurencyjność produkcji, m.in. poprzez wzrost wydajności pracy, która w rodzimych zakładach jest nadal znacznie niższa niż w Europie Zachodniej. Powinny również elastyczniej reagować na potrzeby rynku i jak najszybciej, odchodzić od produkcji sezonowej, na rzecz obuwia całorocznego.

Z drugiej strony konieczna jest skuteczna ochrona polskiego rynku przed konkurencją z Dalekiego Wschodu, sprzedającą swoje wyroby po cenach dumpingowych. Wprawdzie napływ chińskich butów zmniejszył się, jednak nieuczciwi importerzy znaleźli natychmiast furtkę, sprowadzając obuwie przez Wietnam i Tajwan.
Perspektywy dla branży są jednak dość dobre, a stopniowy wzrost dochodów społeczeństwa powinien przyczynić się do zwiększania sprzedaży modnych butów dobrej jakości.

Na podstawie „Przemysł obuwniczy w Polsce”, Jacek Okrzesik, BOSS – Informacje Ekonomiczne, październik 2000.
Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (2)

dodaj komentarz
~wala
www.ips.krakow.pl
tak to jest dawne clpo rzeczywiście się tym tematem zajmuja
~Janusz
Warto też się dowiedzieć coś o jakości obuwia w polsce atestach i certyfikatach. Chyba tylko jedna firma w polsce IPS Kraków ( www.ips.krakow.pl ) zajeła się tym tematem

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki