Przecież za 2017 rok była w Awbudzie strata w wysokości ok. 28 mln zl. Przecież teraz jakos "cudownie" nie zniknęła. Do tego dochodzi strata za trzy kwartały 2018 roku - wyniki podane przez sam Awbud 29 listopada 2018 r. wraz z info, że wyniki są gorsze niż w 2017 roku. Do tego dodać "gwałtowne" rezygnacje wszystkich dotychczasowych członków zarządu Awbudu. Teraz mamy duży i pewnie długi proces związany z roszczeniami jednego z głównych akcjonariuszy. Zresztą Awbud maksymalnie opoznil podanie informacji o otrzymaniu pisma od Wuczynskiego. Wszystko po to, żeby nie "zepsuć" propagandowej konferencji Murapolu 12 grudnia, a pismo od Wuczynskiego dostali 5 grudnia. Opublikowali komunikat dopiero 21 grudnia, tuż przed okresem świątecznym - wszystko po to, żeby zmniejszyć negatywną reakcję giełdy na ten "news". Tak więc końcówka 2018 roku jest w Awbudzie burzliwa. Czy wiadomo co z tym kontraktem i aneksem do tego kontraktu na budowę hotelu w Międzyzdrojach? Bo tam też Awbud czegoś nie ujawnił w raporcie o tym kontrakcie i była jakaś "ściema".