link 

Po wejściu na stronę wyskakuje komunikat "w ostatnim czasie sprzedano 53 mieszkania w tej inwestycji". W sumie taki sam komunikat jest od miesiąca. Ktoś wie, co znaczy w kontekście tej strony "ostatnio"? W ciągu ostatnich 3 miesięcy, 6 miesięcy? Większość obecnie dostępnych na stronie ofert została opublikowana w lutym, podejrzewam, że wtedy też nastąpiła aktualizacja i usunięcie sprzedanych domów. A może się mylę i 53 domy to liczba sprzedanych w ciągu ostatniego roku?

53 domy w Nadarzynie to na pewno ponad 20 milionów przychodu netto. Całkiem niezły wynik jak na tą dziadowską spółkę, jeśli to wynik z jakiegoś rozsądnie krótkiego okresu. Pozostają pytania, kiedy zostanie to rozpoznane w wyniku finansowym, czy większość wejdzie do wyniku Q1, czy będą to rozpoznawać przez cały rok itd...

Jeśli dane są wiarygodne, a domy nie zostały jeszcze uwzględnione w wyniku za 2019, to 2020 będzie lepszy pod względem przychodów nawet zakładając zerową sprzedaż do końca roku.

Nieaktualne, wygląda na to, że te 53 domy to łączna sprzedaż od początku inwestycji, z czego pewnie większość już w 2019... czyli dziad zostaje dziadem.

A co do liczby sprzedanych, to oczywiście najlepiej sprawdzić na stronie Tritona, dane będą dokładniejsze. Naliczyłem ponad 110 sprzedanych domów z inwestycji i kilka zarezerwowanych. Chyba w 2020 pokażą w wyniku więcej niż w 2019, ale szału nie ma.

Przecież ta spółka jest po to żeby zarząd i rada co miesiąc brali co swoje. Dla nich zysku wystarczy. A biznes i akcjonariusze, co ich to obchodzi...

Na stronie tritona pojawiła się informacja o 107 mieszkaniach z Triton Kampinos w sprzedaży, ceny za m2 raczej konkurencyjne, zobaczymy, jak będzie szła sprzedaż dziadom.

Trito Country inwestycja w spokojnej lokalizacji z dala od miejskiego zgiełku na te czasy jak najbardziej.

A sobie będę sprawdzał na bieżąco co kilka tygodni, jak idzie sprzedaż Country tej dziadowskiej spółce.

link 

Dwa tygodnie temu ze 146 segmentów zarezerwowanych było 10, dostępnych 23, sprzedanych 113.

Dziś mamy 10 zarezerwowanych, 19 dostępnych, 117 sprzedanych.

Czyli zeszły 4 segmenty w 2 tygodnie. Jakby trzymali to tempo, to sprzedawaliby 8 segmentów miesięcznie. Jeśli dobrze liczę, wychodziłoby minimum 3 miliony przychodu, czyli 9 milionów kwartalnie. Przy założeniu sprzedaży z marżą rynkową to powinno wystarczyć na wypracowanie niewielkiego zysku netto.

Pytanie też, ile już sprzedanych segmentów nie zostało jeszcze wykazane w wyniku po IVQ i kiedy w wyniku pojawią się te, które ostatnio przeskoczyły do "sprzedanych".

Update za kilka tygodni.

Niektóre segmenty z listy na stronie będą oddane dopiero w 2021 (np. X, Y, Z) i dopiero wtedy wpłyną na wynik. Niektóre mają termin w IV Q 2020, inne są już gotowe, zostały sprzedane i jeszcze nie pokazane w wyniku za 2019. Wydaje mi się, że wszystkie segmenty do W włącznie powinny być ujęte w przychodach za 2020.

Oczywiście pomijając te, które już były wykazane w przychodach z poprzednich lat.

Mi wychodzi z przychodów spółki w 2017, 2018 i 2019 po odjeciu Winnicy od przychodów z inwestycji, że sprzedali ok. 65-70 segmentów w tych latach. Na stronie jest 118 sprzedanych, ale 16 wejdzie dopiero na 2021, 32-37 powinno w 2020, jakby wszystko sprzedali z pozostałych na 2020 mogliby przekroczyć 50. Bez szału, nie będzie lepszych wyników dopóki Kampinos nie ruszy, pytanie jak idzie sprzedaż i budowa tych 107 mieszkań, które reklamują na stronie, pewnie w przychodach będą w 2021.

od pisania na forum nic spółka nie zrobi. Tutaj trzeba tylko tego value się trzymać i czekać aż zrobią się ruchy. Na moje tam ciągle ktoś skupuje akcje wykorzystując animatora. Kupują powoli bo teraz jak system okrzepnie a po oprocentowaniu na nowym dnie nieruchomości warszawskie zrobią swoje.

Gdyby ktoś chciał powalczyć z zarządem to trzeba zbierać. Pytanie co zrobią spadkobiercy Dzienio, czy może się postawią czy będą po stronie szmagalskich.

Ktoś się wybiera na walne?

Ja. Tylko nie wiem po co. Na kawę chyba.

Zgadzam się z tą opinią że papier jest sukcesywnie podkupywany.Kapitalizacja do wartości księgowej śmiesznie niska.Grunty w różnych lokalizacjach nawet w Uniejowie pod lokale mieszkalne oraz wiele pomniejszych kupowanych w 2007 r. Komunikacja spółki z rynkiem słaba jeśli rzeczywiście obecna sytuacja pomoże sprzedać spółce inwestycje poza centrum stolicy przy cenach konkurujących z resztą to ok.Ostatnio nie takie papiery są podkupywane wręcz paradoksalnie przewartościowane o ujemnej wartości księgowej .Tu bądzmy spokojni. Dług prawie zerowy perspektywy długoterminowe stabilne.

Tja, walor podkupywany... ktoś czasem coś kupi, czasem sprzeda, a ostatecznie gniot zachowuje się gorzej od szerokiego rynku. Ostatnie dni to piękne wzrosty na szerokim i gniot na minusie.

Gdyby tu chociaż była płynność albo było pod co grać, to spekula by coś z tego zrobiła, a tak leżymy.

My tu nic nie zrobimy, zarząd ma nas gdzieś, drobni są nieważni.
Pojawiają się czasem teksty, by jechać na walne - co to da? Główni mają ponad 50%, sami wysyłają pełnomocników. Nawet Value już nie interesuje się spółką, byli na walnym w 2016, a potem nie zarejestrowali akcji ani razu.

Co my drobni możemy zrobić? Chyba tylko uzbierać 5% w porozumieniu i zgłosić wniosek o likwidację. Ale już próbowaliśmy i zabrakło około 1%. Może jeszcze pogadać z Value i przygotować taki wniosek dla nich? O ile oni zgadzają się z takim rozwiązaniem...

PS. Nie, nie sprzedam akcji, jakbym sprzedał to lecimy na 1.50 przy takiej płynności, ale k... dostaję, gdy nawet bankrut ccc rośnie w kosmos, a gniot spada.

Sprawdzam, jak wygląda stan sprzedaży Triton Country dziś, na koniec maja: 4 zarezerwowane domy, 21 dostępnych, 121 sprzedanych. W maju zeszło im co najmniej 8, choć kilka rezerwacji też odpadło. Niezły miesiąc jak na tę dziadowską spółkę, choć jak słusznie ktoś zauważył, część domów będzie oddana dopiero w 2021. Będę sprawdzał na koniec każdego miesiąca.

Dzisiejsze wyniki finansowe ogólnie były słabe, ale w zaliczkach pojawiła się większa suma, pewnie nastąpiło przesunięcie oddania części domów z Country przez koronawirusa.

Kampinos pewnie zaczną oddawać dopiero w 2022. Wyraźnej poprawy wyników nie będzie dopóki sprzedają tylko jedną inwestycję w takim tempie.

Mam jednak wrażenie, że coś się zaczyna ruszać, co prawda w ślamazarnym tempie, ale jednak. Chyba warto wybrać się na walne i powęszyć.

Pan Dzienio nie odnosił od kilku lat dużych korzyści z akcji Tritona, w przeciwieństwie do pobierających pensje Szmagalskich. Spadkobiercy nie muszą być zadowoleni z tego, co się dzieje ze spółką. Ciekawe, co zrobią - mają ponad 7% akcji i ponad 11% głosów, a to już coś.

ja się wybiorę. mało mam akcji, ale zawsze. ciekawe czy Value będzie.

Stan sprzedaży Country na 29 czerwca: 6 zarezerwowanych domów, 15 dostępnych, 125 sprzedanych.

W czerwcu do sprzedanych przeskoczyły 4, mniej niż w maju. Średnia z dwóch miesięcy to 6 na miesiąc, nie tak źle jak na tego gniota, jak tak dalej pójdzie to w 2021 (gdy te domy wykażą w wyniku) wyjdą na zero lub mały plus. Nie chce mi się już tego więcej sprawdzać, Ciekawe, co z Kampinosem.

W tej chwili zostaje tylko obserwować sytuację.

W lipcu 6 domów sprzedanych, pojawiło się też kilka nowych na sprzedaż. Idzie to ślamazarnie, ale szybciej niż rok temu. Trzymać i zapomnieć.

Jak tak obserwuję, co się dzieje na stronie Tritona ze sprzedażą Country, to jednak ewidentnie widać, że sprzedaż przyspieszyła, od jakiegoś czasu mają tempo 6 segmentów miesięcznie, co powinno się przełożyć na 7-8 milionów przychodu kwartalnie i jakiś mały zysk (no chyba, że te informacje o sprzedanych i zarezerwowanych domach ze strony to pic na wodę i fotomontaż, albo klienci będą masowo anulować umowy). Wygląda na to, że nasze kochane nieroby trochę wzięły się do pracy.

Oczywiście zobaczymy to pewnie dopiero w wynikach za rok, ale jednak powinno być trochę lepiej niż teraz.

Więc kochani, polecam kupować! Tak, naganiam na wzrosty, ale nawet niekoniecznie po to, by sprzedać, moja strategia inwestycyjna nie pozwala mi kupić więcej akcji spółki o płynności Tritona, niż mam obecnie, a mam ochotę zobaczyć zieleń na tym walorze na rachunku zamiast obecnych -20%.

wygląda na to, że będą mieli znowu furę gotówki w spółce...

tylko weź przymuś ich aby się podzielili. Pytanie kiedy zejdą z giełdy

obecnie najtańsza spółka na giełdzie jak ktoś ma większą ilość i się chce pozbyć chętnie kupię po 2 zł :)

Na koniec czerwca było 125 "sprzedanych" domów z inwestycji, na koniec lipca 131, na koniec sierpnia 141. Niezłe tempo jak na tych dziadów, wyniki i stan gotówki powinny być lepsze za rok. Może jeszcze jakaś wyprzedaż części gruntów i pierwsza w historii spółki dywidenda dla akcjonariuszy? Pomarzyć można.

Marzyciele marzcie dalej a kasa zabetonowana. Istotnym elementem gry jest ciąć straty i pomnażać zyski, proponuje się z tym oswoić a będzie lepiej. Zobaczcie ile Triton urósł od marca i na jakiej płynności porównując do innych spółek. Tragedia! Szkoda mi tych co wiszą tu od kilku lat i uśredniają w doł.
Powodzenia, wyszedłem po 2 miesiącach zdawania pakietu, zaczną się ruchy wrócę, adiós!

To sobie frajersko "ucinaj" straty i kieruj się kursem spółki w inwestycjach zamiast jej wartością wewnętrzną, ale nie naganiaj innych.

Ja akcji w tak niskiej cenie sprzedawać nie zamierzam. Tym bardziej, że znam dobrze spółkę, rozumiem ją, wiem, dlaczego spadła z 4 na 2 złote i kumam, że jest to nieuzasadnione, tym bardziej w świetle pompowania różnych gniotów z NC bez wyników i majątku. Każdy, kto nie jest ślepy, już widzi, że inwestycja Triton Country od pewnego czasu sprzedaje się dość dobrze, więc co najmniej nieco lepsze wyniki są kwestią czasu. Czy kurs na nie zareaguje pozytywnie? Nie wiem, ale wiem, że mimo wszystko, mimo kiepskiego zarządu, spółka jest fundamentalnie niedowartościowana.

Argument o zabetonowaniu kasy jest śmieszny. Słyszałeś o czymś takim, jak dywersyfikacja? Kupując wiele niedowartościowanych fundamentalnie spółek i zostawiając sobie część portfela na krótkoterminowe spekulacje strata na jednym walorze nie boli. Tylko w tym roku chociażby Mercator i CreepyJar przyniosły mi wspaniałe zyski, a obecnie mam w portfelu sporo gotówki i spokojnie czekam na okazje. W takiej sytuacji tym bardziej nie zamierzam sprzedawać Tritona, skoro kasę na ewentualne zakupy innych przecenionych spółek już mam.

Równie zabawne są porównania Tritona do szerokiego rynku. Od marca Triton zachowuje się lepiej zarówno od WIG, jak i od WIG20, urósł więcej od obu indeksów, zresztą jest mocniejszy od szerokiego rynku także w perspektywie rocznej.

Adios.

PS. Mam nadzieję, drogi kolego, że zastosowałeś się do swoiej zasady i uciąłeś stratę na Medcamp kupowanym po 15 złotych :) Tak to jest, gdy człowieka łapie FOMO.

Ile twoim zdaniem zaraportuje Triton sprzedaży z country. Czy rusza z budową w Kampinoskie w tym roku?

JeEli znasz dobrze spółkę to pytanie jeszcze o Białołęka, co zrobią z tą działką, coś tam się zacznie dziać? I ostatnie pytanie o francuską, wisi temat, coś wiadomo?

Nie bądźmy tacy ironiczni i nie łapmy tak za słówka, na połowę Twoich pytań nie znam odpowiedzi i dobrze o tym wiadomo, że nikt ich nie zna poza zarządem i ich kręgiem swojaków :) Wiem, jakie aktywa i możliwości ma spółka i jak niskie jest prawdopodobieństwo sytuacji, w której wycena majątku z raportów finansowych jest zawyżona, ale nie siedzę w głowach Szmagalskich.

Mówiąc o tym, że znam dobrze spółkę, pisałem też w kontekście kursu. Jeśli leci z 4 na 2 złote przy WK powyżej 13, to spadek uznałbym za uzasadniony, gdyby miały miejsce potężne odpisy / ogromne straty / bankructwo, a że takich wydarzeń nie będzie, to jestem niemal pewien.

Według mnie powinni do końca 2021 zaraportować średnio ponad 6 milionów przychodu z Country kwartalnie (średnio, pewnie najwięcej w okolicach oddawania konkretnych etapów) - powinno wystarczyć na drobne zyski. 100 mieszkań z Kampinosu jest planowane na 2022, więc powinni ruszać z budową, ale z nimi nic nie wiadomo, więc mogą być opóźnienia. O Białołęce i Francuskiej nic nie wiem, tematy wiszą i na razie nie ruszają.

Jeszcze uzupełniająco dodam: mówiąc o tym, że "wiem, dlaczego spadało" miałem na myśli, że rozumiem, że rynek spodziewał się gorszych wyników po oddaniu Winnicy, ale uważam, że przereagował. Po części było to też spowodowane koniecznością sprzedaży akcji przez Inventum (Saturn TFI - w likwidacji), a oni trochę tych akcji w 2017 roku mieli.

Nie samym Tritonem człowiek żyje na tej giełdzie, więc tu sobie spokojnie czekam na kolejne wyniki, zmiany kursu, jak spadnie jeszcze poniżej 2 to trochę dobiorę, inne walory dają zarobić, więc nie ma co się podpalać i kupować lub sprzedawać na siłę. Jak kurs nie urośnie w ciągu roku i dalej sytuacja będzie niejasna, trzeba będzie się wybrać na walne i może podjąć szersze działania.

ciekawe czy spadkobiercy Dzienio będą siedzieli cicho jak poprzednik czy jednak będą chcieli swoje pieniądze. Ewentualnie stołki w spółce a wtedy straty coraz większe.

papier na razie siedzi przy 2.2, arkusz z prawej wygląda jakby był pusty... ale każdy wyskok w górę jest zasypywany.

Jest 160 sprzedanych domów z inwestycji na koniec września, czyli plus 19. To chyba miesięczny rekord tej spółeczki w tej inwestycji.

Dodali na stronie nowe segmenty z kolejnych etapów na początku września, a na koniec miesiąca prawie wszystkie są już sprzedane lub zarezerwowane. Popyt na Triton Country jest ostatnio całkiem spory, wyniki w 2021 / 2022 powinny być lepsze. Teraz wypadałoby dodać kolejne etapy, bo nie mają czego sprzedawać.

Ktoś wie co z Kampinosem? Na stronie Tritona od pół roku wisi informacja o 107 mieszkaniach na sprzedaż, ale nic więcej nie wiadomo, jak to się sprzedaje, kiedy to wybudują? Jakby nadal sprzedawali dobrze Country i dorzucili do tego Kampinos, wyniki za jakiś czas byłyby świetne.

Na koniec października 165 sprzedanych, czyli +5. Po wrześniu oczekiwany spadek. I tak chyba nieźle w porównaniu do tego, co było z 1,5 roku temu.

W III kwartale mieli minimalną stratę, ale cashflow z działalności operacyjnej 4 miliony na plusie. Takie wyniki mnie osobiście zadowalają, pod warunkiem, że będą powtarzane - niech nie pakują kasy w zapasy, by ją potem stracić, niech uwalniają gotówkę z zapasów, a potem wypłacają dywidendę z kapitału zapasowego.

Ewentualnie mogą dalej robić to co do tej pory. Wypłacać sobie pensje i tak do usranej śmierci (spółki).

oni i dywidenda?

wypłacają ale tylko sobie. że też nikt jeszcze nie poszedł z nimi na potyczkę. Nikt nie wprowadził biegłego i nie poszukał ile kasy wyciągają ze spółki.

nie mają bata to się bawią za kasę spółki i to na całego.

To tak pół żartem z tą dywidendą - postulat nierealny do spełnienia.

Patrzę sobie na sprzedaż country i w tym miesiącu sporo domków cofniętych już "sprzedanych" cofniętych do oferty, zapewne klienci anulowali. Wygląda na to, że nie ma sensu sprawdzanie tego co miesiąc, bo i tak niewiele to mówi, a sprzedaż wcale nie jest ostatnio tak dobra, jak myślałem, bo nie uwzględniłem potencjalnych rezygnacji.

Szkoda czasu na tego gniota, żałuję, że dałem się ubrać w śmiecia średnio po 2.8-2.9. Jako tako gotówkowo wyniki w tym roku wyglądały w Q2, ale pewnie dziady wkrótce wrócą do żenujących poziomów przychodów.

Nie tylko dlatego, że nie zależy im na dobru drobnych akcjonariuszy, ale głównie dlatego, że są biznesowymi nieudacznikami. Tu nie chodzi o wyjście z GPW za grosze, tu się rozchodzi o zwykłą nieudolność.

Gdyby umieli prowadzić ten biznes, rozwijać go, generować gotówkę i zwiększać jego wartość, odnieśliby większą korzyść z tytułu posiadania tych akcji niż te śmieszne prezesowskie pensyjki i posadki dla znajomych królika (śmieszne w stosunku do potencjalnego zwiększenia wartości spółki i dywidend w przypadku fachowego zarządzania).

Nigdy więcej tego typu spółek! Na szczęście to już ostatnia taka w moim portfelu. Niska wycena nie zawsze prowadzi do zarobku, a w portfelu lepiej mieć dobrą spółkę w przyzwoitej cenie niż gniota w doskonałej cenie. Wyceny poniżej wartości likwidacyjnej na GPW nic nie dają, bo drobni akcjonariusze nie posiadają instrumentów nacisku na głównych i zarząd, stąd można ich olewać bez konsekwencji latami, kompromitować się w prowadzeniu biznesu i ponosząc ciągłe straty wypłacać sobie wysokie pensje.

to co wywalasz? daj znać po ile to się ustawię :)

Nie, kiszę dopóki nie będzie porządnej podbitki, stać mnie.

Kupno części pakietu zbyt drogo to był błąd, ale sprzedaż za tanio byłaby równie wielkim błędem.

Natomiast po 4 złote z radością bym gniota pogonił, no chyba, że wystapią jakieś niespodziewane pozytywne zdarzenia w spółce, zmiana podejścia do drobnych itd (czyli marzenia nie do spełnienia), bez totalnej zmiany fundamentalnej (np. decyzji o sprzedaży nieruchomości i wypłacenia dywidendy akcjonariuszom) lub wezwania ta spółka nie urośnie powyżej siedmioletniego maksimum.