We wtorek rząd postanowił o dokapitalizowaniu konsorcjum PGZ-Narew kwotą 3 888 mln zł w latach 2024-2030.
"System przeciwlotniczy Narew ma zapewnić osłonę wojskom i obiektom, będzie uzupełnieniem systemu obrony powietrznej średniego zasięgu Wisła na małych wysokościach, w ramach narodowego i sojuszniczego systemu obrony powietrznej" – przypomniał Kulasek. "Ochrona podstawowych interesów bezpieczeństwa naszego kraju, w tym budowa zdolności polskiego przemysłu do realizacji komponentów systemu Narew, wymaga odpowiednich nakładów na utworzenie niezbędnego potencjału produkcyjnego. Potrzeby w tym zakresie zostaną sfinansowane ze środków Funduszu Inwestycji Kapitałowych. Środki będą przyznawane na wnioski składane przez zainteresowane spółki" – dodał.
Według wiceszefa MAP, "przyznanie tych środków zabezpieczy nie tylko terminową i pełną realizację programów modernizacyjnych, ale przede wszystkim przyczyni się do utworzenia trwałych zdolności produkcyjnych i serwisowych, co przełoży się na zwiększenie bezpieczeństwa państwa". Kulasek zaznaczył, że "samo uruchomienie środków na dokapitalizowanie będzie się odbywać na podstawie ustawy o zasadach zarządzania mieniem państwowym".
W skład konsorcjum PGZ-Narew wchodzą Polska Grupa Zbrojeniowa jako lider projektu oraz spółki Grupy: PIT-Radwar, Jelcz, Wojskowe Zakłady Uzbrojenia, Huta Stalowa Wola, Mesko, OBR-Centrum Techniki Morskiej, specjalizująca się w optoelektronice firma PCO, Wojskowe Zakłady Łączności nr 1, Wojskowe Zakładu Elektroniczne oraz Zakłady Mechaniczne Tarnów.
Narew to system obrony powietrznej, na który składają się pociski rodziny CAMM i wyrzutnie iLauncher, opracowane przez brytyjski oddział europejskiej grupy rakietowej MBDA, zintegrowane z polskim systemem kierowania i dowodzenia oraz polskim radarem. Wyrzutnie są montowane na podwoziach Jelcza.
W listopadzie 2023 r. PGZ i MBDA zawarły wartą 4 mld funtów umowę dotyczącą dostaw podzespołów i transferu technologii niezbędnych do produkcji w Polsce ponad 1000 pocisków CAMM-ER i ponad 100 wyrzutni. Pociski CAMM będą również uzbrojeniem systemu Pilica+, a w wersji morskiej mają być uzbrojeniem budowanych dla Marynarki Wojennej fregat Miecznik. Dzięki integracji z systemem zarządzania walką IBCS systemy różnych zasięgów zostaną połączone w zintegrowany wielowarstwowy system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej.(PAP)
brw/ godl/