Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

Rośnie napięcie między Czarnogórą a Chorwacją. "Wicepremier uznany za persona non grata"

, aktualizacja: 2024-07-26 07:21

Nikt nie pomyślałby, że dojdzie do tego, że współczesna Chorwacja zrówna się z Niepodległym Państwem Chorwackim - powiedział w czwartek przewodniczący parlamentu Czarnogóry Andrija Mandić, komentując decyzję Zagrzebia o uznaniu jego i dwóch innych czarnogórskich polityków za persona non grata.

fot. zedspider / Shutterstock

Chorwacja uznała w czwartek marszałka Zgromadzenia Czarnogóry Andriję Mandicia, posła Milana Kneżevicia i wicepremiera Aleksę Beczicia za osoby niepożądane w kraju "ze względu na systemowe działania zakłócające stosunki dobrosąsiedzkie" i "ciągłe wykorzystywanie Chorwacji do wewnętrznych celów politycznych".

reklama

Mandić i Kneżević byli inicjatorami przyjętej pod koniec czerwca przez parlament Czarnogóry rezolucji ws. ludobójstwa w Jasenovcu. Rezolucję poparli też Demokraci wicepremiera Beczicia. Dokument był odpowiedzią na przegłosowaną w maju przez Zgromadzenie Ogólne ONZ rezolucję ws. ludobójstwa w Srebrenicy, której proserbscy politycy z Czarnogóry się sprzeciwiali. Rząd Czarnogóry w głosowaniu ONZ uchwałę poparł.

Jasenovac to kompleks obozowy, w którym podczas II wojny światowej i czteroletniego istnienia sprzymierzonego z III Rzeszą Niepodległego Państwa Chorwackiego masowo mordowano Serbów, Romów, Żydów i antyfaszystowskich Chorwatów.

Mandić w komentarzu do decyzji chorwackiego rządu powiedział, że Czarnogóra, choć zaskoczona decyzją, nie podejmie żadnych działań odwetowych.

Wicepremier Beczić ocenił, że w decyzji Chorwacji o uznaniu go za niepożądanego "nie ma żadnych merytorycznych powodów, tylko polityka". Poseł Kneżević oznajmił natomiast, że "jego dziadek zginął na próżno, broniąc Karlovca (miasta w Chorwacji) przed ustaszami i nazistami".

Jakub Bawołek (PAP)

jbw/ jm/

Źródło: PAP
powiązane
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty