Zarówno Lidl, jak i Biedronka będą otwarte w te dni i godziny, w jakich standardowo pracują. Po informacji od jednego z czytelników, że oba sklepy będą zamknięte, poprosiliśmy biura prasowe o potwierdzenie lub zaprzeczenie tym informacjom. Biuro prasowe Jeronimo Martins Polska w rozmowie z Bankier.pl zaprzeczyło, aby dyskonty w Polsce miały zostać zamknięte. Na swojej stronie internetowej informują natomiast, że łańcuchy dostaw działają bez zakłóceń.
- Pracujemy na pełnych obrotach, by codziennie dostarczać do sklepów towar, którego potrzebują nasi klienci. Nasze Centra Dystrybucyjne działają przez całą dobę, a dzięki wypracowanym przez lata procedurom jesteśmy przygotowani na wiele scenariuszy. Skuteczność i punktualność dostaw to nie tylko zobowiązanie wobec klientów, ale i nasz punkt honoru - komentuje Wojciech Józefowski, dyrektor działu logistyki w sieci Biedronka.
Lidl również ucina plotki na temat rzekomego zamknięcia marketów.
- Praca naszych sklepów na ten moment pozostaje bez zmian – sklepy będą czynne. W związku z aktualną sytuacją przyjęliśmy, że naszą społeczną odpowiedzialnością jest zapewnienie możliwości dokonywania zakupów spożywczych przez klientów – dokładamy starań, aby było to stale możliwe. Chcielibyśmy poinformować, iż w ramach zarządzania ciągłością działania, firma Lidl Polska opracowała procedury zapewniające możliwość stałej, nieprzerwanej pracy centrów dystrybucyjnych i sklepów. Aktualnie dostępność artykułów spożywczych i przemysłowych niezmiennie odpowiada na bieżące potrzeby naszych klientów - wyjaśnia w rozmowie z Bankier.pl Aleksandra Robaszkiewicz, Head of Corporate Communications w Lidl Polska.