Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

Lidl i Biedronka dementują. Sklepy będą otwarte

W zalewie fake-newsów padają informacje, że markety spożywcze będą od poniedziałku zamykane. Jako powody takich decyzji wskazuje się między innymi brak towaru. 

reklama

Zarówno Lidl, jak i Biedronka będą otwarte w te dni i godziny, w jakich standardowo pracują. Po informacji od jednego z czytelników, że oba sklepy będą zamknięte, poprosiliśmy biura prasowe o potwierdzenie lub zaprzeczenie tym informacjom. Biuro prasowe Jeronimo Martins Polska w rozmowie z Bankier.pl zaprzeczyło, aby dyskonty w Polsce miały zostać zamknięte. Na swojej stronie internetowej informują natomiast, że łańcuchy dostaw działają bez zakłóceń. 

- Pracujemy na pełnych obrotach, by codziennie dostarczać do sklepów towar, którego potrzebują nasi klienci. Nasze Centra Dystrybucyjne działają przez całą dobę, a dzięki wypracowanym przez lata procedurom jesteśmy przygotowani na wiele scenariuszy. Skuteczność i punktualność dostaw to nie tylko zobowiązanie wobec klientów, ale i nasz punkt honoru - komentuje Wojciech Józefowski, dyrektor działu logistyki w sieci Biedronka. 

Lidl również ucina plotki na temat rzekomego zamknięcia marketów.

- Praca naszych sklepów na ten moment pozostaje bez zmian – sklepy będą czynne. W związku z aktualną sytuacją przyjęliśmy, że naszą społeczną odpowiedzialnością jest zapewnienie możliwości dokonywania zakupów spożywczych przez klientów – dokładamy starań, aby było to stale możliwe. Chcielibyśmy poinformować, iż w ramach zarządzania ciągłością działania, firma Lidl Polska opracowała procedury zapewniające możliwość stałej, nieprzerwanej pracy centrów dystrybucyjnych i sklepów. Aktualnie dostępność artykułów spożywczych i przemysłowych niezmiennie odpowiada na bieżące potrzeby naszych klientów - wyjaśnia w rozmowie z Bankier.pl  Aleksandra Robaszkiewicz, Head of Corporate Communications w Lidl Polska. 

Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji zabrała głos w sprawie fałszywych informacji przekazywanych przez niektóre media. – Nie ma powodów do paniki – placówki handlowe będą otwarte, sieci handlowe są przygotowane na najgorszy scenariusz i ciągłość produkcji i dostaw towarów zostanie utrzymana. Sektor handlu i produkcji żywności deklaruje utrzymanie ciągłości produkcji, dostaw i sprzedaży towarów. 90% produktów spożywczych sprzedawanych w sieciach handlowych pochodzi od polskich dostawców, sklepy posiadają odpowiednie zaplecza magazynowe i nowoczesne centra dystrybucji, stąd nie ma ryzyka braku żywności w kraju – podaje w stanowisku Renata Juszkiewisz, prezes POHiD.

WS

Źródło: Bankier.pl
powiązane
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty