Rywalem Alessandry Todde był kandydat rządzącej we Włoszech centroprawicy Paolo Truzzu.
Jak podały media, Todde będzie musiała czekać prawdopodobnie do końca marca aż zostanie oficjalnie ogłoszona nową gubernator regionu. Gdy w nocy z poniedziałku na wtorek ogłoszono wstępnie, że wygrała, miała wtedy 45,4 procent głosów, a Truzzu 45 proc.
Nie wyklucza się, że gdy ostatecznie napłyną wszystkie wyniki, różnica ta będzie jeszcze mniejsza.
W wywiadzie dla telewizji RAI Todde powiedziała: „Jestem bardzo spokojna. Oczywiście czekamy na oficjalny komunikat. Dane, jakie mamy z brakujących komisji, uspokajają nas”.
„Prawo nie przewiduje całkowitego ponownego przeliczenia głosów”- dodała.
Trwa też oczekiwanie na formalne potwierdzenie wyboru 60 członków rady regionalnej.
W najbliższą niedzielę odbędą się wybory samorządowe w kolejnym włoskim regionie- w Abruzji.
Z Rzymu Sylwia Wysocka
sw/ jm/