W zimie pewną namiastkę słońca dawały truskawki z Grecji czy Hiszpanii. Jednak amatorzy produktów polskich mogą już się cieszyć. W dyskontach pojawiły się pierwsze owoce pochodzące z rodzimych plantacji. W ponad 1,2 tys. sklepów Biedronka są już dostępne - donosi "Fakt".
Co więcej, sieć podpisała umowy z 250 rodzinnymi gospodarstwami na dostawy truskawek i nie tylko. Łącznie, wspierając mały biznes, zamówiła 120 rodzajów owoców i warzyw o łącznej wadze 85 tys. ton.
To jednak koniec dobrych wiadomości.
Za opakowanie 250 g należy zapłacić 9,99 zł. Co oznacza, że cena za kilogram wynosi ok. 40 zł. Eksperci komentują, że podwyżki nie ominą także owoców, za które przyjdzie nam zapłacić więcej niż w zeszłym roku. Jak zaznacza Damian Fudecki ze Stowarzyszenia Plantatorów Truskawek, nie powinny być to tak drastyczne kwoty jak 100 zł za kobiałkę. Przekonamy się.