W piątek Microsoft ogłosił, że Bill Gates odchodzi z zarządu spółki. Jak jednak zaznaczył, nie rezygnuje z całkowitej obecności w firmie - ma dalej zamiar służyć radą i pomocą kierownictwu.
„Podjąłem decyzję o rezygnacji z zasiadania w zarządzie obu spółek, w których działam - Microsoft i Berkshire Hathaway - aby poświęcić więcej czasu filantropijnym priorytetom, w tym zdrowiu i rozwojowi na świecie, edukacji oraz moje rosnące zaangażowanie w przeciwdziałanie zmianom klimatu” - powiedział Gates. „Przywództwo w firmach Berkshire i Microsoft nigdy nie było silniejsze, więc nadszedł czas, aby zrobić ten krok” - dodał.
„W odniesieniu do Microsoftu rezygnacja z zarządu w żaden sposób nie oznacza rezygnacji z firmy” - powiedział Gates. „Microsoft zawsze będzie ważną częścią mojego życia i będę nadal współpracować z Satyą [obecny dyrektor generalny - przyp. red.] i kierownictwem technicznym, aby pomóc w kształtowaniu wizji i osiągnięciu ambitnych celów firmy. Bardziej niż kiedykolwiek jestem optymistycznie nastawiony do postępów firmy" - zakończył.
Bill Gates założył Microsoft w 1975 roku razem z Paulem Allenem, który zmarł w 2018 roku. Gates był dyrektorem generalnym do 2000 roku, kiedy Steve Ballmer przejął tę rolę. Obecny dyrektor generalny Microsoftu, Satya Nadella, przyjął to stanowisko w 2014 r. Gates był dyrektorem zarządu w firmie Microsoft do 2014 r., ale w 2008 r. zaczął poświęcać więcej swojego czasu Fundacji Billa i Melindy Gatesów.
DU