Wojciech Białek, główny analityk CDM Pekao SA to prognostyczna legenda polskiego rynku kapitałowego. W studiu Bankier.pl na WallStreet 21 w Karpaczu rozmawiamy o możliwych krachach rynkowych, a także o kuchni jego pracy analitycznej.
Przecież był niecałe 2 lata temu krach w Chinach, z giełdy wyparowały 3 biliony $. Co do aktualnej sytuacji to Chiny powinny właśnie bankrutować, nie dzieje się to tylko dlatego że w Chinach nie tylko masowo kradnie się zagraniczne technologie i rozwiązania techniczne, ale i na ogromną skalę kłamie i manipuluje statystykami gospodarczymi Przecież był niecałe 2 lata temu krach w Chinach, z giełdy wyparowały 3 biliony $. Co do aktualnej sytuacji to Chiny powinny właśnie bankrutować, nie dzieje się to tylko dlatego że w Chinach nie tylko masowo kradnie się zagraniczne technologie i rozwiązania techniczne, ale i na ogromną skalę kłamie i manipuluje statystykami gospodarczymi (a w ten sposób można rolować i odwlekać krach jeszcze przez lata).
a nie dzieje sie tak dlatego, ze produjuje sie dobra dla calego swiata i posiada skumulowanej gotowki tyle, ze mozna by spokojnie wykupic niektore kraje? W przeciwienstwie do wielu, w ktorych trzyma sie jeden wielki minus i kredyt.
Produkuje się na zachodnich maszynach dobra zaprojektowane przez Zachód. Rezerwy walutowe Chin to 3 biliony $, ale zadłużenie Chin to 30 bilionów $. Tak, to oznacza że Chiny są na wielkim, prawie 30-bilionowym minusie.
W moim przekonaniu wzrosty akcji spółek IT nie są bańką, choć na pewno jak zawsze, optymizm jest nieco przesadzony i do jakiejś nie wielkiej korekty dojdzie. Branża IT ma to do siebie, że zaczyna coraz bardziej oplatać wszystkie inne branże, więc rośnie wtedy kiedy rośnie cała gospodarka. Trudno mi sobie wyobrazić zatrzymanie tego W moim przekonaniu wzrosty akcji spółek IT nie są bańką, choć na pewno jak zawsze, optymizm jest nieco przesadzony i do jakiejś nie wielkiej korekty dojdzie. Branża IT ma to do siebie, że zaczyna coraz bardziej oplatać wszystkie inne branże, więc rośnie wtedy kiedy rośnie cała gospodarka. Trudno mi sobie wyobrazić zatrzymanie tego trendu. Mogą paść niektóre podsektory w IT, chociażby te startupy uzależnione od taniego dziś pieniądza, co do gier nie wydaje mi się - człowiek jest uzależniony od rozrywki, gry podobnie jak filmy i muzyka zawsze będą na czasie.
Zauważ, że branża IT wymaga tysiące darmozjadów informatyków którzy nic dla gospodarki nie produkują. Czas życia np. bloku z wielkiej płyty to kilkadziesiąt lat a czas życia programu napisanego przez programistę - rok, dwa ? Przenoszenie IT do Polski to dla firm zachodnich obniżanie kosztów funkcjonowania dla nas wzrost konsumpcji,Zauważ, że branża IT wymaga tysiące darmozjadów informatyków którzy nic dla gospodarki nie produkują. Czas życia np. bloku z wielkiej płyty to kilkadziesiąt lat a czas życia programu napisanego przez programistę - rok, dwa ? Przenoszenie IT do Polski to dla firm zachodnich obniżanie kosztów funkcjonowania dla nas wzrost konsumpcji, niestety jest to rozwiązanie tymczasowe bo są kraje bardziej ludne i tańsze od PL.
