Raport o cenach działek budowlanych – maj 2015

Szukający miejsca na wybudowanie domu mogą coraz więcej zaoszczędzić na zakupie działki budowlanej. Kwiecień był kolejnym miesiącem, w którym tereny pod budowę domu staniały niemal w całej Polsce – średnio o ok. 15 proc.

Mimo spadających cen tytuł najdroższych lokalizacji w Polsce pod względem stawek za działki budowlane pozostaje niezmienny. Pierwszy wydatek związany z budową domu jest ciągle najwyższy w Warszawie  (751 zł/mkw.) oraz w jej okolicach – w województwie mazowieckim średnia cena wynosi 170,5 zł/mkw. Najtańsze działki inwestorzy mogą natomiast znaleźć w Gorzowie Wielkopolskim (77,8 zł/mkw.) oraz w województwie podkarpackim (45,7 zł/mkw.) – wynika z danych udostępnionych portalowi Bankier.pl przez serwis ogłoszeń z rynku nieruchomości Otodom.pl.

Kwiecień był kolejnym miesiącem, w którym tereny pod budowę domu staniały niemal w całej Polsce – średnio o ok. 15 proc. (fot. Katarzyna Waś-Smarczewska / Bankier.pl)

Zgodnie z metodologią badania przedstawione stawki to średnie ceny ofertowe, jakie trzeba zapłacić za 1 mkw. działki budowlanej w obrębie każdego z województw oraz miast wojewódzkich, obliczone na podstawie wszystkich zamieszczonych w danym okresie ofert sprzedaży terenu pod budowę domu w serwisie otoDom.pl.

W miastach działki coraz tańsze

Początek drugiego kwartału 2015 roku nie odmienił kierunku zmian cen ofertowych na rynku działek budowlanych. Inwestorzy obserwują kolejne spadki. W kwietniu b.r., porównując dane z tymi z marca, niższe stawki zaproponowali oferenci w 10 z 16 miast wojewódzkich. W niektórych z nich obniżki sięgały nawet 70 zł/mkw. co oznacza, że wstrzymując się na miesiąc z decyzją o zakupie przykładowej działki o powierzchni 10 arów, mogli zaoszczędzić 70.000 zł. Taki spadek zanotowano w Poznaniu, gdzie ceny są niższe o 16 proc. w relacji miesiąc do miesiąca i jest to największa obniżka kwietnia.

Procentowo duże zmiany o tym samym kierunku wystąpiły także w Lublinie (13 proc.) oraz Gdańsku (11 proc.). Na nieco mniejsze promocje mogli liczyć planujący osiedlić się w granicach Krakowa (8 proc.), Warszawy (6 proc.), Opola (4 proc.), Białegostoku (4 proc.), Olsztyna (4 proc.) oraz Kielc (3 proc.).

Pozostałe z szesnastu miast okazały się w kwietniu łaskawsze nie dla budujących, a dla sprzedających działki. Choć nominalnie wzrosty były niższe niż obniżki, w jednej z wojewódzkich stolic mogły okazać się bolesne dla portfelów inwestorów. Najmniej korzystne dla nich dane pochodzą z Podkarpacia, gdzie ceny działek w Rzeszowie poszybowały o 22 proc. w górę (36,6 zł/mkw.). Wzrosty odnotowano także w Gorzowie Wielkopolskim (11 proc.), Wrocławiu (5 proc.), Szczecinie (3 proc.) oraz Bydgoszczy. Ceny nie zmieniły się tylko w Katowicach.

Ceny poza wielkimi miastami stabilizują się, ale nadal taniej niż przed rokiem

Mniejsze wahania cen wystąpiły na terenach podmiejskich. O ile w przypadku zmian na rynku działek położonych w miastach sięgały one 22 proc., poza nimi największa zmiana wyniosła 14 proc. Biorąc pod uwagę także dużo niższe stawki za 1 mkw., były one tym bardziej nieznaczne – nominalnie sięgały co najwyżej 10 zł.

Pożyczki gotówkowe na dowolny cel. Sprawdź, gdzie otrzymasz najtaniej

Wspomniana 14-proc. obniżka dotyczyła terenów pod budowę domu w obrębie województwa podkarpackiego. Na początku drugiego kwartału średnia stawka była tam niższa o ok. 7 zł/mkw. Zmiany na korzyść kupujących pojawiły się także w województwie lubelskim (11 proc.), łódzkim (8 proc.), podlaskim (6 proc.), świętokrzyskim (5 proc.) oraz w małopolskim i mazowieckim (po 1 proc.). Łącznie niższe ceny zanotowano w 7 województwach.

Wśród pozostałych ceny nie zmieniły się w 3 województwach – dolnośląskim, śląskim i wielkopolskim. Sprzedawcy najbardziej podnieśli stawki w województwie warmińsko-mazurskim (13 proc.), pomorskim (7 proc.), zachodniopomorskim (6 proc.), opolskim (5 proc.), kujawsko-pomorskim (3 proc.) oraz lubuskim (1 proc.).

Jak prognozowaliśmy jeszcze w styczniu, ceny działek budowlanych nadal są coraz niższe, co może kusić planujących budowę domu, by zdecydować się na taką inwestycję jeszcze w tym roku. Należy jednak pamiętać, że inwestorzy którzy planują wspomóc się kredytem hipotecznym, od 2015 roku muszą wnieść 10 proc. wartości nieruchomości. Przypominamy także tym, którzy chcą wstrzymać się jeszcze kilka miesięcy z zakupem, że udział wkładu własnego, zgodnie z ustaleniami Komisji Nadzoru Finansowego, ma jeszcze wzrosnąć w kolejnych latach.

Kredyty hipoteczne - oblicz sam, ile będzie Cię kosztował nowy dom

Źródło: