Branża sztucznej inteligencji nie zwalnia tempa – zarówno pod względem rozwoju technologii, jak i przepływu kapitału. Najwięksi gracze na rynku przyciągają uwagę inwestorów i użytkowników, a liczby zaczynają odzwierciedlać rosnące znaczenie tych narzędzi w codziennym życiu.
OpenAI prawie podwoiło swoje roczne przychody z subskrypcji, które obecnie wynoszą około 10 miliardów dolarów, co jest efektem rosnącego zainteresowania narzędziem ChatGPT. Firma podała, że oczekiwany przychód z subskrypcji wzrósł z 5,5 miliarda dolarów, które figurowały na koncie przedsiębiorstwa pod koniec ubiegłego roku.
Przedsiębiorstwo Sama Altmana rozwija się w zawrotnym tempie od czasu uruchomienia chatbota pod koniec 2022 roku. Był on najszybciej rozwijającą się aplikacją konsumencką, która osiągnęła 100 milionów aktywnych użytkowników tygodniowo, a obecnie ma ich ponad 500 milionów.
Podobny wzrost notują inne wiodące firmy z branży SI, w tym narzędzie programistyczne Cursor, które w tym roku zwiększyło przychód powtarzalny (ARR) do 500 milionów dolarów z poziomu poniżej 100 milionów w 2024 roku. Z kolei firma Anthropic potroiła swój ARR do 3 miliardów dolarów między styczniem a majem tego roku.
Start-upy na minusie, a miliardy płyną szerokim strumieniem
Wzrost przychodów powtarzalnych sugeruje, że narzędzia SI zaczynają spełniać oczekiwania, jakie narosły wokół nich w ciągu ostatnich dwóch lat: zarówno konsumenci indywidualni, jak i firmy są skłonni płacić za ich użytkowanie.
Mimo to wszystkie trzy firmy wciąż generują straty. Start-upy zyskały na popularności częściowo dzięki gotowości inwestorów do wystawiania im czeków na bezprecedensowe kwoty.
OpenAI prowadzi obecnie rozmowy w sprawie pozyskania 40 miliardów dolarów od SoftBanku i innych inwestorów, natomiast Anthropic wspierany jest przez Google, Amazon i czołowe fundusze venture capital. Spółka-matka Cursor, Anysphere, niedawno pozyskała 900 milionów dolarów od inwestorów, w tym Thrive Capital Josha Kushnera, Accel i Andreessen Horowitz.
Nakłady ze strony inwestorów strategicznych i funduszy venture capital znacząco przyspieszyły rozwój kilku firm SI, które mają rozwijać się coraz szybciej, by wyeliminować konkurencję.
Niemniej jednak pojawiają się sygnały, że adopcja narzędzi SI w niektórych obszarach może zwalniać.
Z danych fintechu Ramp wynika, iż odsetek firm w USA płacących za korzystanie z modeli SI wzrósł czterokrotnie do około 40% w ciągu ostatnich dwóch lat. Jednak ten wzrost po raz pierwszy zatrzymał się w maju po dziesięciu miesiącach ciągłych wzrostów. Przedstawiciele Ramp sugerują, że większość firm, które były skłonne płacić za te usługi, już to robi.
Ambitne prognozy, wielkie przejęcia. Tak rośnie imperium OpenAI
Z dokumentów udostępnionych inwestorom wynika, że OpenAI nie spodziewa się osiągnięcia rentowności przed 2029 rokiem, kiedy to prognozuje przychody na poziomie 125 miliardów dolarów.
Rzecznik przedsiębiorstwa podał, iż powtarzalne przychody firmy pochodzą od konsumentów płacących za ChatGPT, około 3 milionów subskrypcji od klientów biznesowych i edukacyjnych oraz ze sprzedaży interfejsu API OpenAI.
Siedziba firmy znajduje się w San Francisco, a jej działalność rozwija się w wielu kierunkach. W ostatnich tygodniach OpenAI przejęła Io – start-up hardware’owy byłego szefa designu Apple, sir Jony’ego Ive’a – za 6,4 miliarda dolarów, a także jest w trakcie przejmowania firmy Windsurf, konkurenta Cursor w dziedzinie edycji kodu – podają osoby zaznajomione z transakcją.
OpenAI współpracuje również z administracją Donalda Trumpa nad projektem Stargate – ogromnym centrum danych, które według dyrektora generalnego Sama Altmana ma stanowić fundament dalszego rozwoju technologii.
Choć miliardy dolarów płyną szerokim strumieniem, a rynek roztacza przed firmami SI wizję imponujących przychodów, droga do rentowności wciąż wydaje się długa i pełna niewiadomych. Rynek dojrzewa, a entuzjazm inwestorów powoli zaczynają równoważyć pierwsze oznaki nasycenia.
J.S.
