Rozrośnięte portfele budowlane polskich przedsiębiorstw w połączeniu z cenowym skokiem surowców potrzebnych do realizacji projektów, doprowadziły budowlankę do niemałego wstrząsu. Budowa autostrady A2 pogrążyła spółkę Dolnośląskich Surowców Skalnych (DSS), a z kolei autostrady A1 i A4 oraz budowa Stadionu Narodowego doprowadziła największą polską spółkę budowlaną - PBG - do złożenia wniosku o upadłość.
»Słabe strony firm budowlanych w Polsce  |
Utrzymanie płynności w polskich spółkach budowlanych jest obecnie dużym wyzwaniem. Spółka Polimex-Mostostal, wyceniana w księgach na 1,5 mld złotych "rozgląda się po rynku" w poszukiwaniu dodatkowego kapitału. Największym projektem autostradowym spółki jest budowa odcinka A4 - wedle umowy ma być skończony w lipcu, przy czym jeszcze w kwietniu zaawansowanie projektu wynosiło 1/3. Opóźnienie kontraktu również odbije się na kondycji spółki.
Już niedługo, przed Polimexem-Mostostal pojawi się pierwsze ważne wyzwanie - spłata obligacji o wartości 100 mln złotych (za 3 tygodnie). Z wypłatą środków obligatariuszy spółka nie powinna mieć problemów. Jednak tydzień później po 150 mln złotych udzielonego kredytu zgłosi się Bank Pekao. Choć w utrzymaniu płynności, spółce miała pomagać sprzedaż swoich aktywów deweloperskich, to może się okazać, że bez emisji nowych akcji Polimex się nie obejdzie. Kiepskie nastroje wobec budowlanki nie pomogają w pozyskiwaniu kapitału, a czasu pozostaje coraz mniej.
Krzysztof Gołdy
Bankier.pl
k.goldy@bankier.pl
Źródło:
