Odchodzący szef MS Adam Bodnar zapewnił, że jego następca na funkcji ministerialnej - Waldemar Żurek - może liczyć na jego pełne wsparcie w realizacji priorytetów. W procesie przywracania praworządności mogę ostrożnie szacować, że znajdujemy się mniej więcej w połowie drogi - ocenił Bodnar.


W środę przed południem premier Donald Tusk przedstawił skład rządu po rekonstrukcji. Poinformował m.in. że nowym ministrem sprawiedliwości-prokuratorem generalnym zostanie dotychczasowy sędzia Waldemar Żurek.
„Zgodnie z oświadczeniem premiera Tuska dotyczącym zmian w Radzie Ministrów - kończy się moja misja w roli ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego” - napisał niedługo później Bodnar na platformie X. Jak zapewnił, nowy minister sprawiedliwości może liczyć na jego pełne wsparcie w realizacji swoich priorytetów.
Obecny szef MS przypomniał, że ponad rok temu powołał sędziego Żurka do pełnienia funkcji zastępcy dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. „Jest więc dla mnie naturalne, że będziemy dalej współpracować, choć w innej roli” - zaznaczył Bodnar.
Odnosząc się do rozliczeń poprzedniej władzy, zapowiedział, że ich podsumowanie postara się opublikować jeszcze w środę. „Zdaję sobie jednak sprawę, że wiele osób ocenia ich postęp jako zbyt wolny. Z pokorą przyjmuję te oceny” - napisał obecny minister sprawiedliwości.
Jak wskazał, „pamiętajmy jednak, że praworządność opiera się na sprawiedliwości proceduralnej”. Dlatego - jak napisał - przy podejmowaniu decyzji w roli Prokuratora Generalnego zawsze przyświecał mu schemat postępowania karnego zawierający następujące po sobie kroki: zawiadomienie, śledztwo, zebranie dowodów, ewentualne uchylenie immunitetu, zarzuty, wyjaśnienia podejrzanego, akt oskarżenia, proces sądowy w dwóch instancjach, prawomocne skazanie lub uniewinnienie.
„Nie wyobrażam sobie innej drogi” - podkreślił Bodnar.
Jak zapewnił, to „tym torem prowadzone są aktualnie postępowania i znajdują się na różnym stopniu zaawansowania”. Zaznaczył, że jeszcze w środę pojawią się ważne informacje ze strony prokuratury. „I będzie tak, jak wielokrotnie deklarowałem - każdy kolejny tydzień będzie przynosił nowe wieści, bo śledztwa znalazły się na odpowiednim do tego etapie, a niezależni prokuratorzy i zespoły śledcze mogą podejmować odpowiednie decyzje” - zapowiedział.
Ocenił też, że „zmiana, która właśnie zachodzi, odbywa się w bardzo trudnym momencie dla polskiego państwa”. „W procesie przywracania praworządności mogę ostrożnie szacować, że znajdujemy się mniej więcej w połowie drogi” - ocenił Bodnar. Także w odniesieniu do tej problematyki zapowiedział, że szczegółowy raport na temat tego, co zostało zrealizowane przez minione miesiące w MS, będzie opublikowany jeszcze w środę.
„W ciągu ośmiu lat rządów PiS nastąpił bezprecedensowy proces destrukcji standardów demokratycznych i rządów prawa. Koalicja 15 Października krok po kroku naprawia wymiar sprawiedliwości, działa na rzecz odpowiedzialności za nadużycia władzy, odzyskuje zaufanie na arenie międzynarodowej” - napisał Bodnar.
W tym kontekście - jak wskazał - symboliczny był wtorkowy komunikat Prokuratury Europejskiej o areszcie tymczasowym dla sześciu osób, które oszukiwały system wsparcia dla najuboższych. „Dzięki temu środki unijne są w Polsce bezpieczne, zwłaszcza te z Krajowego Planu Odbudowy. Nie stałoby się to, gdyby nie moja pierwsza decyzja z 13 grudnia 2023 r., o rozpoczęciu procesu przystępowania Polski do Prokuratury Europejskiej” - przypomniał.
Bodnar zaznaczył, że po objęciu władzy przez obecną koalicję pod koniec 2023 roku „udało się zbudować profesjonalny i bardzo efektywny zespół pracowników ministerstwa, zarządzany przez oddanych wartościom dyrektorów departamentów”, a także „zaangażować do wsparcia ponad 200 wybitnych ekspertów w komisjach kodyfikacyjnych i innych organach doradczych”. Dlatego - jak napisał – „procesy organizacyjne i zarządcze, które mają przyspieszyć i usprawnić działanie sądów, są na zaawansowanym etapie”.
„W kluczową fazę wchodzą projekty cyfryzujące wymiar sprawiedliwości. Do sądów trafiły setki nowych asystentów, a warunki pracy dla pracowników sądownictwa konsekwentnie się poprawiają. W dziesiątkach spraw z sędziów został zdjęty ciężar niesłusznych spraw dyscyplinarnych. W ponad 100 sądach w Polsce to sędziowie, a nie minister, mieli kluczowy wpływ na obsadę prezesów sądów” - wyliczył ustępujący minister.
Bodnar przyznał, że „na końcu jednak potrzebne są zmiany ustawowe, bez których trudno wyobrazić sobie trwałą poprawę stanu rzeczy”. „Kluczowe projekty zostały w ministerstwie przygotowane, część z nich zresztą Sejm uchwalił, ale do ich wejścia w życie zabrakło podpisu prezydenta. Tymczasem szansę wyjścia na prostą dają wyłącznie ustawy, które nie zatrzymają się na fazie projektów, a staną się funkcjonującym prawem. Muszą zostać uchwalone przez parlament i – co równie ważne - podpisane przez prezydenta” - zaznaczył.
„Niezmiennie kluczowym zadaniem jest rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. O tym, jak ważna jest realizacja tej koalicyjnej obietnicy, mogę dużo powiedzieć na bazie osobistych doświadczeń” - zaznaczył w tym kontekście Bodnar.
Duże znaczenie - jak ocenił - ma ponadto „podejście i styl współpracy z prokuratorami, a nie tylko zmiany legislacyjne”. „Dopóki jednak prokuratorzy nie uzyskają niezależności ustawowej, konstrukcja ta będzie krucha i niepewna” - wskazał szef MS i przypomniał, że „na szczęście” projekt ustawy rozdzielającej funkcję ministra od szefa prokuratury jest na zaawansowanym etapie prac rządowych, a jego przyjęcie zostało zapowiedziane przez premiera Tuska w czerwcowym „exposé”.
Jednocześnie Bodnar poinformował, że w środę reprezentuje Polskę w Kopenhadze na nieformalnej Radzie ds. Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych Unii Europejskiej, zaś w czwartek przywita w gmachu ministerialnym swojego następcę.
Jednocześnie ustępujący szef MS podziękował członkom kierownictwa resortu, oraz pracownikom MS i prokuratury. „Jestem niezwykle dumny, że mogłem reprezentować Państwo Polskie przez ostatnie ponad półtora roku. Serdecznie dziękuję za współpracę panu premierowi i moim koleżankom i kolegom w Rządzie RP” - dodał.
„Oczywiście pozostaję Senatorem RP oraz członkiem Klubu Parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej, dalej w tej roli walczyć będę o praworządność, demokrację, prawa człowieka, równouprawnienie mniejszości, prawa Polonii oraz silną pozycję Polski w Europie” - zakończył swój wpis Bodnar. (PAP)
mja/ sdd/





