Piątkowy kongres PO zorganizowany został pod hasłem "Pomocna Polska" to trzecie takie spotkanie programowe polityków Platformy od stycznia br.
"Drobni przedsiębiorcy, którzy przestają powoli za rządów PiS wierzyć w sens przedsiębiorczości, w sens organizowania własnymi siłami życia, zarabiania pieniędzy, dawania pracy innym ludziom, jak oni się czują kiedy po kilku miesiącach tej tragikomedii (...) z tym tzw. "Polskim ładem", jak oni się czują wypełniając w kwietniu PIT-y?" - pytał Tusk.
Szef PO powiedział, że ci drobni przedsiębiorcy są "wzywani przez Urzędy Skarbowe, bo dzisiaj PIT-u nie sposób wypełnić bez błędów". "Dzisiaj nikt tak naprawdę nie wie jakie będzie płacił podatki, a mamy Bogu dzięki koniec maja" - dodał i zapytał, jak mają się czuć drobni przedsiębiorcy, kiedy "goście, którzy przygotowali ten tragikomiczny "Polski ład", dostali po 30 tys. zł nagrody".
Tusk odnosił się do doniesień "Gazety Wyborczej" która napisała w poniedziałek, że urzędnikom Ministerstwa Finansów przyznanych zostało 146 nagród za "szczególne osiągnięcia w pracy zawodowej". Była to - według "GW" - premia za prace nad "Polskim ładem"; nagrody zostały wypłacone w 2021 r. czyli przed tym, nim projekt wszedł w życie; według gazety niektórzy otrzymali po 25-30 tys. zł bonusu.
Lider PO dodał, że "ci sami ludzie, którzy są tak ciężko doświadczani przez tę władzę", równocześnie "ani przez moment nie zwątpili w sens życia i aktywności w Polsce", w kraju, w którym - jak mówił - "wierzą, że można znowu życie uczynić znośnym i można znowu przy pomocy i uczciwości władzy wrócić na dobry szlak".
Tusk: Chcemy powołać "drużynę przyszłości"
"Potrzebujemy prawdziwej, autentycznej koalicji pokoleń dla Polski" - podkreślił lider PO. Zastrzegł, że nie chodzi o "politykę partyjną". "Bardzo chciałbym zjednoczyć wysiłki wszystkich ludzi dobrej woli - tych działających w partiach politycznych, żebyśmy zrobili porządek z tym bałaganem i z tym złem, które dzisiaj w Polsce ma miejsce" - powiedział szef PO.
Za szczególnie ważną uznał w tym projekcie rolę młodych ludzi. "Te zastępy młodych Polek i młodych Polaków, którzy mają tę bardzo nowoczesną wrażliwość, która pozwala im łączyć w swoich marzeniach i w swoich działaniach: wolność, indywidualną ambicję i świadomość potrzeby solidarności i wzajemnej pomocy. I tę gotowość do budowania nowoczesnego państwa, które pomaga ludziom" - wskazał Tusk.
Zaznaczył, że nie ogłasza "gabinetu cieni". "W Polsce od siedmiu lat rządzi taki jakiś bardzo ponury gabinet cieni, to poczucie mroku, że wszystko jest w cieniu, w półcieniu. W miejsce tego ponurego gabinetu cieni, który rządzi Polską, my chcemy powołać drużynę przyszłości - ludzi w różnym wieku, o różnych kompetencjach, energicznych, z marzeniami" - zadeklarował Tusk.
(PAP)
Autorzy: Adrian Kowarzyk, Marta Rawicz
amk/ mkr/ mok/