"Marzec tego roku był na pewno jednym z najtrudniejszych w branży funduszowej. Klienci masowo wypłacali swoje oszczędności. Dane jeszcze spływają, ale wszystko wskazuje na to, że w ujęciu wartościowym ostateczny bilans będzie gorszy niż w najsłabszym w historii miesiącu – czyli styczniu 2008 roku, kiedy z funduszy klienci wypłacili -11,5 mld zł. Na razie pod względem procentowym jest nieco lepiej. Wówczas odpływy stanowiły 8 proc. aktywów, obecnie odpowiadają za nieco ponad 4 proc. (wraz z napływem kolejnych danych, statystyki mogą się pogorszyć)" - napisano w raporcie.
"Falę odkupień odnotowały przede wszystkim fundusze dłużne, które to w ostatnich dwóch latach cieszyły się największym powodzeniem. Z danych pozyskanych od 18 TFI wynika, że w marcu klienci wypłacili z nich co najmniej 10 mld zł, czyli tyle, ile fundusze te pozyskały w ciągu ponad poprzednich 22 miesięcy. W co trzecim funduszu skala odkupień przekroczyła 10 proc. wartości aktywów netto, czyli progu, po przekroczeniu którego prawo daje TFI możliwość zawieszenia możliwości umarzania jednostek. Jednak na ten krok zdecydowało się tylko jedno towarzystwo – AgioFunds TFI" - dodano.
"Odpływy mocno odczuły także Investor Oszczędnościowy (-0,8 mld zł, około 25 proc. aktywów), QUERCUS Ochrony Kapitału (-0,4 mld zł, około 33 proc. aktywów), NN Krótkoterminowych Obligacji (-0,4 mld zł, kilkanaście procent aktywów) oraz Millennium Obligacji Klasyczny (-0,4 mld zł, kilkanaście procent aktywów). Według danych z 18 TFI najwyższą skalę odpływów odnotowały Santander TFI (-4,1 mld zł), PKO TFI (-3,3 mld zł), Investors TFI (-1,4 mld zł)" - napisano.
Wśród największych TFI, które nie udostępniło jeszcze danych są: Ipopema TFI, Pekao TFI, Generali Investments TFI, ale i AgioFunds TFI. Pełen raport zostanie opublikowany po uzyskaniu danych ze wszystkich instytucji.
kk/ ana/