"Jesteśmy w stanie wyłonić większość parlamentarną, prezydia Sejmu i Senatu oraz powołać premiera. Zapewniliśmy prezydenta, że to jest nasze stabilne stanowisko i że jesteśmy zdeterminowani, by uczynić to jak najszybciej" - podkreślił w środę szef ludowców na konferencji prasowej po spotkaniu z głową państwa.
Kosiniak-Kamysz przekazał, że "prezydent nie podjął jeszcze decyzji w sprawie wskazania kandydata na premiera". "To jest też bardzo ważne, bo jest wciąż ta szansa, żeby ten proces przejmowania władzy odbył się sprawnie i bez zbędnej zwłoki, bez zbędnego czekania na inne kroki konstytucyjne, które są bardzo precyzyjnie opisane" - podkreślił lider PSL.
"Wierzymy głęboko, że stanie się to wcześniej, a nie później, że większość parlamentarna, jeżeli dzisiaj się te konsultacje zakończą, będzie potwierdzona już przez wszystkie nasze ugrupowania, za chwilę przez Lewicę. I będziemy mogli spokojnie zacząć realizację naszego programu, bo do tego jesteśmy zdeterminowani i jesteśmy gotowi" - zaznaczył Kosiniak-Kamysz.
Co dodał Szymon Hołownia?
Prezydent Andrzej Duda jasno dał do zrozumienia, że zwoła pierwsze posiedzenie nowego Sejmu prawdopodobnie w ostatnim momencie, użył frazy, że nie chce skracać kadencji tego Sejmu - mówił w środę lider Polski 2050 Szymon Hołownia.
"Prezydent jasno dał do zrozumienia, że zwoła pierwsze posiedzenie nowego Sejmu prawdopodobnie w ostatnim momencie, użył frazy, że nie chce skracać kadencji tego Sejmu" - powiedział Hołownia po spotkaniu.
Jak dodał, prezydent kilkukrotnie zapewniał, że nie podjął jeszcze decyzji w sprawie "nominowania danej osoby na premiera w pierwszym kroku". "Rozważa w tej chwili różne opcje i my też po przebiegu tej rozmowy wierzymy w deklaracje pana prezydenta" - dodał lider Polski 2050.
Hołownia zaznaczył, że rozmowa dotykała też takich aspektów jak kwestie bezpieczeństwa, energetyki, pozycji Polski w Unii Europejskiej i na arenie międzynarodowej.
"Byliśmy szczegółowo pytani o plany naszego ugrupowania i przyszłej koalicji w tych obszarach. Myślę, że to była dobra rozmowa, pokazująca też ze strony pana prezydenta i taka deklaracja padła, wolę współpracy i rozmowy o wszystkich rzeczach, które będą dotyczyły Polski, z przyszłym rządem, dla którego większość gwarantuje Trzecia Droga" - powiedział.
Tusk: Prezydent zapewnił nas, że będzie respektował wynik wyborów
Prezydent Andrzej Duda zapewnił nas, że będzie respektował wynik wyborów i że jeśli się potwierdzi, że dotychczasowa opozycja dysponuje większością w parlamencie, to nie będzie się wahał ani chwili i powierzy misję tworzenia rządu przedstawionemu przez opozycję kandydatowi na premiera - powiedział szef PO Donald Tusk.
Na briefingu prasowym w Brukseli Tusk - który jest kandydatem Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi oraz Lewicy na premiera - został zapytany o wtorkowe konsultacje z prezydentem Andrzejem Dudą ws. nowego rządu. Szef PO mówił, że prezydent nie ujawnił swoich planów dotyczących tego, komu powierzy misję stworzenia rządu.
"Miałem wrażenie, że prezydent - przynajmniej w rozmowie z nami - odgrywał taką rolę konstruktywną. Zapewnił, że będzie respektował wynik wyborów i że jeśli się potwierdzi, że dotychczasowa opozycja dysponuje większością w parlamencie, nie będzie się wahał ani chwili i powierzy tę misję (tworzenia rządu) przedstawionemu przez opozycję kandydatowi na premiera. Powiedział, że ktokolwiek to będzie - uśmiechnął się w tym momencie do mnie - oczywiście będzie respektował ten wybór" - podkreślił Tusk.
Od wtorku w Pałacu Prezydenckim trwają konsultacje z przedstawicielami komitetów wyborczych, które będą miały swoją reprezentację w przyszłym Sejmie.(PAP)
autorka: Aleksandra Rebelińska
reb/ par/
autor: Edyta Roś, Sławomir Radtke
ero/ sar/ sdd/