Zasiłek macierzyński także dla… zakonnicy

Świadczenia pieniężne przyznawane z tytułu urodzenia dziecka należą się co do zasady osobom ubezpieczonym. Ich wysokość zależy m.in. od tego, jak długo kobieta planuje pozostawać na urlopie macierzyńskim, kiedy zgłosi chęć skorzystania z tego przywileju oraz od jej zarobków. Najnowsze zmiany w zakresie składkowania umów-zleceń są próbą wyeliminowania sytuacji, w których młoda matka zostaje odcięta od środków do życia.

Przepisy doprowadzają obecnie do kuriozalnych sytuacji. Na umowach-zleceniach pracuje w Polsce ok. 1,4 mln Polaków. Można szacować, że około połowa z tej grupy to kobiety. Jeśli zajdą w ciążę, a nie opłacały dobrowolnej składki na ubezpieczenie chorobowe, to razem z dzieckiem mogą szukać pomocy tylko w ośrodku opieki społecznej lub u rodziny, bo zasiłek macierzyński im nie przysługuje. Podobnie, jak matkom bezrobotnym. Kobiety, które zostały namówione przez pracodawcę do przejścia na samozatrudnienie i z oszczędności opłacają składki od najniższej podstawy, również nie będą miały łatwej sytuacji finansowej po urodzeniu dziecka.

» Zmiany w urlopach rodzicielskich

Na posiedzeniu Rady Ministrów, które odbyło się 4 marca, przyjęto projekt nowej ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Zakłada on oskładkowanie umów-zleceń od kwoty równiej co najmniej minimalnej krajowej, dzięki czemu w wielu przypadkach podwyższeniu ulegnie wysokość opłacanych dotychczas składek. Jak informuje Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, wprowadzenie obowiązku opłacania składek ZUS przynajmniej w wysokości płacy minimalnej sprawi, że osoby pracujące na umowach-zleceniach w razie utraty pracy zyskają prawo do zasiłku dla bezrobotnych. „Będą także odkładać na emeryturę wystarczająco, by móc liczyć na starość przynajmniej na minimalne świadczenie. Idąc na urlop macierzyński lub rodzicielski dostaną wyższe zasiłki w czasie opieki nad dzieckiem” – powiedział minister Kosiniak- Kamysz.

Kto ma, a kto nie ma prawa do zasiłku macierzyńskiego?

» Interwencja Bankier.pl: czy po założeniu firmy dostanę wyższy macierzyński?

• pracownicy,
• członkowie rolniczych spółdzielni produkcyjnych i spółdzielni kółek rolniczych,
• osoby wykonujące pracę nakładczą,
• osoby wykonujące pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, a także osoby z nimi współpracujące, w tym świadczące pracę na podstawie umowy uaktywniającej określonej przepisami ustawy o opiece nad dziećmi w wieku do 3 lat,
• osoby prowadzące pozarolniczą działalność oraz osoby z nimi współpracujące,
• osoby wykonujące odpłatnie pracę na podstawie skierowania do pracy w czasie odbywania kary pozbawienia wolności lub tymczasowego aresztowania,
• osoby odbywające służbę zastępczą,
• duchowni.

Zasiłek macierzyński nie przysługuje jednak:

• za czas, w którym ubezpieczony zachowuje prawo do wynagrodzenia na podstawie przepisów szczególnych,
• w czasie urlopu bezpłatnego,
• w okresie tymczasowego aresztowania lub odbywania kary pozbawienia wolności, z wyjątkiem przypadków, w których prawo do zasiłku wynika z ubezpieczenia chorobowego osób wykonujących odpłatnie pracę na podstawie skierowania do pracy w czasie odbywania kary pozbawienia wolności albo tymczasowego aresztowania.

Ważne też, by osoba pracująca na umowęzlecenie opłacała składki na ubezpieczenie chorobowe jeszcze przed porodem (pełny miesiąc to minimum, żeby nabyć prawo do zasiłku). Należy o tym pomyśleć już na początku ciąży, na wypadek wcześniejszego porodu. Może się to również okazać istotne z punktu widzenia kwoty zasiłku przy zmiennych zarobkach, dlatego, że ZUS obliczając wysokość zasiłku, kieruje się średnią składką na ubezpieczenie chorobowe z ostatnich miesięcy.

Justyna Niedbał
Bankier.pl

j.niedbal@bankier.pl

Publikacja zawiera linki afiliacyjne.

Źródło: