Od lipca Ministerstwo Finansów szykuje zmiany w przepisach o podatku dochodowym, które uderzą w zwolenników depozytów z jednodniowa kapitalizacją odsetek. Czyli takich produktów, które pozwalają ominąć podatek Belki. Podatek będzie zaokrąglany do pełnego grosza i w górę, a nie jak dotychczas do złotówki i w górę lub w dół. Oznacza to, że od odsetek w wysokości 2,49 zł, także będzie pobierana danina (47 gr, a nie jak dotychczas zero).
Taki zabieg ma oficjalnie "uszczelnić system podatkowy" oraz "wyeliminować zbyt wysokie opodatkowanie dla niektórych kwot odsetek" (na przykład dla 2,50 zł, gdzie podatek może obecnie wynosić nawet 40 proc.). A co w przypadku, gdy odsetki wyniosą 1 grosz? Zgodnie z nowymi przepisami, podatek wyniesie 100 proc. Ministerstwu Finansów tak naprawdę chodzi o łatanie finansów publicznych, podobnie jak w przypadku ostatnich zmian w systemie emerytalnym.
Koniec ery lokat antybelkowych
Ponieważ dobiega końca era lokat antypodatkowych, banki rozpoczęły już ostatnie promocje tego typu produktów. Meritum Bank wprowadził promocyjną lokatę 3-miesięczną z dzienną kapitalizacją, która będzie dostępna w ofercie jedynie do końca lutego. Nowy depozyt ma najwyższe oprocentowanie na rynku wynoszące maksymalnie 4,83 proc. Bank Pocztowy proponuje z kolei klientom lokatę 3M z dzienną kapitalizacją odsetek, której oprocentowanie wynosi 3,80 proc.
Zobacz też: Jak uniknąć podatku Belki?
Po planowanych zmianach alternatywą dla lokat antypodatkowych będą jedynie tzw. polisolokaty, czyli lokaty opakowane w ubezpieczenia, a także... książeczka mieszkaniowa PKO BP prowadzona w formie konta oszczędnościowego! Przeznaczeniem rachunku są co prawda cele mieszkaniowe, ale nikt się nie pogniewa, jak wydamy środki na inny cel. A jak podaje bank, "odsetki naliczone od środków ulokowanych na książeczce mieszkaniowej są zwolnione z podatku dochodowego od osób fizycznych."
Coraz więcej promocji hipotek
W poniedziałek eurobank rozpoczął nową promocję hipotek. Obok obniżenia marży do 1 proc. i zniesienia prowizji wprowadził dodatkowy bonus dla klienta: pokrywa koszty przeprowadzki, jeśli kredytobiorca korzysta z usług firmy zajmującej się przewozem mebli. Zwraca 600 zł pod warunkiem, że klient dostarczy fakturę.
Eurobank to już kolejny bank, który wprowadził promocję kredytów hipotecznych. W ostatnich dniach mieliśmy ich prawdziwy wysyp. BGŻ obniżył marże, które zaczynają się teraz od 1,05 proc., a Kredyt Bank zniósł prowizję a marże spadły w tym przypadku do poziomu 1,4-1,6 proc. dla kredytów w złotówkach. W BNP Paribas Fortis w ramach nowej oferty marża w wynosi 0,79 proc. w pierwszych trzech latach kredytowania, a w BZWBK 0,99 proc. Promocję hipotek do końca lutego przedłużył Raiffeisen Bank - tu marża wynosi 1,49 proc. Lista banków, które rozpoczęły promocje, jest znacznie dłuższa.
Oczywiście większość promocji obwarowanych jest dodatkowymi warunkami, których spełnienie daje dostęp do korzystniejszej oferty. Standardem jest konieczność posiadania konta w banku i zasilanie go swoja pensją. Ale nie tylko. Na przykład w BNP Paribas trzeba takie konto zasilać co miesiąc kwotą o wartości co najmniej 1 proc. kredytu.
Imperium Leszka Czarneckiego rośnie
Nie ucichły jeszcze echa po przejęciu przez Getin Holding banku należącego do grupy Allianz, gdy podano do wiadomości, że imperium znanego biznesmena Leszka Czarneckiego powiększy się o kolejny podmiot. W czwartek firma Open Finance poinformowała, że podpisała z towarzystwem ubezpieczeniowym Link4 przedwstępną umowę kupna Link4 Life Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie. Uzyskana w wyniku transakcji licencja posłuży do stworzenia Open Life. Ma to być pierwszy etap budowy silnej grupy kapitałowej skupionej wokół Open Finance.
Open Life umożliwi spółce poszerzenie zakresu dotychczasowej działalności biznesowej oraz pomoże rozbudować ofertę o własne produkty finansowe. - Dzięki Open Life wzbogacimy naszą ofertę o autorskie produkty oszczędnościowe i ubezpieczeniowe. Nie wykluczamy również, że dzięki kolejnym akwizycjom, stworzymy w przyszłości pierwszy program asset management dostępny dla szerszej grupy klientów - komentuje Krzysztof Spyra, prezes Open Finance.
Jednocześnie sam Getin Holding podał w piątek wyniki finansowe. W 2010 r. grupa wypracowała 421,1 mln zł zysku netto, co stanowi wynik o 52,6 proc. lepszy niż w 2009 roku.
MSP znów na celowniku banków
To jednak nie koniec ofensywy Getin Holdingu na naszym rynku. Powołany pod koniec ubiegłego roku do obsługi małych i średnich firm Idea Bank, rozszerzył właśnie swoją ofertę o konta internetowe dla osób fizycznych i firm. I od razu uderzył z grubej rury: zaproponował przedsiębiorcom całkiem darmowe konto. Bez opłat jest prowadzenie, przelewy (także do ZUS i US) i karta. To jedyna taka propozycja na rynku i mocny akcent w rywalizacji o względy tej grupy klientów.
 | Chcesz wiedzieć, które produkty bankowe są najlepsze dla
przedsiębiorcy? Wejdź na zakładkę: Bank dla firmy |
W tym tygodniu o przedsiębiorcach przypomniał sobie także ING Bank Śląski, który wprowadził elastyczne zasady ustalania ceny kredytów. Klienci mogą teraz wybrać odpowiedni dla nich wariant cenowy z niższym oprocentowaniem lub brakiem prowizji za udzielenie pożyczki lub kredytu. Dodatkowo, niezależnie od wyboru wariantu decydującego o wysokości prowizji, obowiązuje niższa marża dla wyższych kwot pożyczki lub kredytu.
Nadchodzący rok może być przełomowy dla sektora MSP. Banki znów łaskawym okiem patrzą w stronę przedsiębiorców, odświeżają oferty i wprowadzają nowe produkty. Należy jednak mieć na uwadze, że podobnie dopieszczali przedsiębiorców w latach 2007-2008. Jednak w czasie kryzysu dość szybko odwrócili się do nich plecami, blokując kredyty i wprowadzając zaporowe opłaty. Być może teraz banki zechcą dokończyć rozpoczęte jeszcze przed kryzysem dzieło i obiorą trwały kurs na - jakby nie patrzeć - obiecujący sektor MSP.
Wojciech Boczoń
Bankier.pl
w.boczon@bankier.pl
Zobacz też:
» Klientów banku Nordea czekają podwyżki
» Ogólne Warunki Ubezpieczenia mieszkania, czyli gra słów
» Rosnące wynagrodzenia to... iluzja
» Klientów banku Nordea czekają podwyżki
» Ogólne Warunki Ubezpieczenia mieszkania, czyli gra słów
» Rosnące wynagrodzenia to... iluzja
Źródło:
