REKLAMA

Kurs euro mocno w górę. Czy dziś RPP zetnie stopy?

Krzysztof Kolany2023-09-06 09:35główny analityk Bankier.pl
publikacja
2023-09-06 09:35

Podczas obrad Rady Polityki Pieniężnej kurs euro ruszył ostro w górę i dotarł w pobliże górnego ograniczenia „wakacyjnej” konsolidacji. To może być dopiero początek złych wieści dla naszej waluty, która wydatnie osłabiła się także wobec franka i dolara.

Kurs euro mocno w górę. Czy dziś RPP zetnie stopy?
Kurs euro mocno w górę. Czy dziś RPP zetnie stopy?
fot. Pawel Michalowski / / Shutterstock

W środę o 9:34 kurs euro kontynuował ruch w górę rozpoczęty jeszcze czwartkowym popołudniem. O poranku notowania wspólnotowej waluty dotarły na wysokość 4,4982 zł. Oznacza to wzrost o przeszło trzy grosze w około 24 godziny. W ten sposób kurs EUR/PLN opuścił trwającą od połowy sierpnia wąską konsolidację w zakresie 4,45-4,49 zł.

W grze (jeszcze?) pozostaje trwający od czerwca szerszy trend boczny, zawierający się w przedziale 4,40-4,50 zł. Jednakże ryzyko jego wyłamania górą w ostatnich dniach znacząco wzrosło. Tym bardziej że złotemu zaczęły szkodzić nie tylko czynniki krajowe w postaci nadchodzącej obniżki stóp procentowych w NBP oraz populistycznej licytacji przedwyborczej na nowe wydatki publiczne. Maleją też szanse na kontynuację podwyżek stóp procentowych w EBC, co osłabia euro wobec dolara. A to uderza także w notowania złotego.

- Krajowej walucie nie pomagały także rosnące oczekiwania na rozpoczęcie luzowania polityki pieniężnej przez RPP już na wrześniowym posiedzeniu. Osłabienie złotego wspierały także czynniki techniczne w postaci wybicia przez kurs EUR/PLN górą z budującego się od połowy sierpnia trendu bocznego – skomentowali ekonomiści PKO BP w porannym raporcie. - Dla EUR/PLN, po wybiciu górą z formacji trójkąta, techniczne cele znajdują się w strefie 4,51-4,53 – dodano.

Lokalnie w centrum uwagi naszego rynku walutowego zapewne znajdzie się wynik wrześniowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Większość ekonomistów i uczestników rynku spodziewa się dziś rozpoczęcia cyklu obniżek stóp procentowych w Polsce i redukcji stopy referencyjnej NBP o 25 pb. Jednak niektórzy ekonomiści sądzą, że na pierwszą obniżkę poczekamy do października. Jedno pozostaje pewne: nie wiemy, o której godzinie pojawi się komunikat z RPP.

Równocześnie obserwujemy coraz droższego dolara, który przez ostatnie dni umacniał się względem euro. W rezultacie w środę rano kurs dolara zwyżkował o blisko grosz, osiągając poziom 4,1926 zł. Tak wysokich notowań pary dolar-złoty nie widzieliśmy od trzech miesięcy. Jest to już dość wyraźny sygnał odwrócenia średnioterminowego trendu spadkowego, który w przypadku kursu USD/PLN obserwowaliśmy od października do połowy lipca.

Najdroższy od kwietnia był z kolei frank szwajcarski. Za helwecką walutę w środę rano trzeba było zapłacić 4,7130 zł. We wtorek wieczorem kurs CHF/PLN dotarł nawet w pobliże 4,72 zł.  Tylko od 31 sierpnia frank podrożał o ponad 5 groszy i jest już o przeszło 20 groszy droższy niż pod koniec czerwca.

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (3)

dodaj komentarz
simonsoft8
strategia nad koncepcja przychodzia na czas
tomitomi
polityka ponad wszystko !
...smutne zasady ekonomii stosowanej ,,,,
;-((((
karbinadel
Każda okazja jest dobra, żeby trochę pospekulować śmieciową walutą. A rządowi zarówno słaby "złoty" jak i wysoka inflacja są na rękę. Po latach stabilnego pieniądza ludzie są przyzwyczajeni do liczenia w wartości nominalnej, a nie siły nabywczej. Więc wydaje im się, że PiS da dużo. Chwilę potrwa, zanim się połapią, jak Każda okazja jest dobra, żeby trochę pospekulować śmieciową walutą. A rządowi zarówno słaby "złoty" jak i wysoka inflacja są na rękę. Po latach stabilnego pieniądza ludzie są przyzwyczajeni do liczenia w wartości nominalnej, a nie siły nabywczej. Więc wydaje im się, że PiS da dużo. Chwilę potrwa, zanim się połapią, jak bardzo są robieni w bambuko

Powiązane: Waluty

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki