REKLAMA

Komornicy w SKOK na Dolnym Śląsku

2009-04-27 06:10
publikacja
2009-04-27 06:10
Kilkunastu komorników wkroczyło w piątek, 24 kwietnia, o godzinie 11 do oddziałów Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych na Dolnym Śląsku, m.in. we Wrocławiu, Wałbrzychu, Jeleniej Górze i Kłodzku.
W jednym przypadku wydawało się nawet, że będzie potrzebna pomoc ślusarza, bo pracownicy SKOK zabarykadowali się w jeleniogórskiej placówce przy ul. Konopnickiej. W końcu jednak ulegli namowom komornika i policjantów i otworzyli drzwi.

Powód interwencji komorników? Kilkunastomilionowe zadłużenie Południowo-Zachodniej SKOK, obciążone rygorem natychmiastowej egzekucji.

- Staraliśmy się wejść do jak największej liczby miejsc jednocześnie - opisuje Tomasz Kinastowski, rzecznik izby komorniczej we Wrocławiu. Nie ujawnia, czego dokładnie dotyczyła sama sprawa. Wiadomo, że komornicy zabezpieczali głównie gotówkę znajdującą się w kasach oddziałów, średnio po 50-100 tys. zł, a cała sprawa dotyczy aż 40 spośród około 70 placówek Południowo-Zachodniej SKOK, której centrala znajduje się we Wrocławiu.

Klienci korzystający z usług SKOK mogli wczoraj spotkać się z wieloma utrudnieniami. Placówki były nieczynne, a pracownicy tłumaczyli to "awarią systemu". Będą zamknięte również dzisiaj.


Jak zapewniają władze dolnośląskich SKOK, w poniedziałek wszystkie placówki mają być już otwarte. Zarząd podkreśla również, że wszystkie oszczędności zgromadzone przez klientów są bezpieczne. - Klienci nie mają powodów do obaw. Mam nadzieję, że cała sprawa zostanie bardzo szybko wyjaśniona - podkreśla Andrzej Dunajski, rzecznik Kasy Krajowej SKOK.

Przypomnijmy, że w SKOK podobnie jak w bankach działa specjalny fundusz gwarancyjny, dzięki któremu nawet w przypadku upadłości którejś z kas klient odzyska oszczędności do równowartości kwoty 50 tys. euro.

Jak ustaliliśmy, powodem wczorajszego zamieszania w dolnośląskich kasach są zobowiązania, jakie zaciągnął poprzedni zarząd Południowo-Zachodniej SKOK. Smaku całej sprawie dodaje fakt, że zdaniem obecnego zarządu i kasy krajowej poprzedni prezes był wybrany nielegalnie, a więc nie miał prawa do podpisywania żadnych umów.

- Orzeczenie sądu o nadaniu klauzuli natychmiastowej wykonalności już zostało przez nas zaskarżone - podkreśla Andrzej Dunajski.

Jak się dowiedzieliśmy, cała sprawa zaczęła się jeszcze pod koniec października ubiegłego roku. Wówczas został wybrany nowy zarząd Południowo-Zachodniej SKOK. Zdaniem Kasy Krajowej - nielegalnie. Dlatego też do wrocławskiej centrali w listopadzie ubiegłego roku wprowadzono zarząd komisaryczny, który miał uporządkować wszystkie sprawy.

Wcześniej jednak samozwańczy zarząd zdążył już zaciągnąć zobowiązania. Nie wiadomo dokładnie, na jaką kwotę. Nieoficjalnie mówi się o sumie opiewającej na kilkanaście milionów złotych.

Chodziło m.in. o umowy ze Spółdzielczym Centrum Inwestycyjno-Finansowym z Wrocławia, jak i jedną z wrocławskich kancelarii prawnych. Umowy, poza tym, że opiewały na bardzo wysokie kwoty, w przypadku wypowiedzenia zakładały obowiązek zapłaty dużych odszkodowań.

Gdy długi nie były spłacane, trafiały do windykacji. A ponieważ umowy były objęte rygorem egzekucji, cała procedura wprowadzenia komorników do placówek, nie zajęła wierzycielom dużo czasu.

Problemy, które dotknęły Południowo-Zachodnią SKOK nie dotyczą 53 spółdzielczych kas w Warszawie. Ich sytuacja finansowa jest dobra, a pieniądze zgromadzone przez klientów w pełni bezpieczne.

Łukasz Pałka, Janusz Krzeszowski

/ Polska

Oświadczenie Południowo-Zachodniej SKOK w tej sprawie:
W związku z wizytą komorników w siedzibie i niektórych oddziałach Południowo- Zachodniej SKOK informujemy, że działania te podejmowane są na podstawie wydanych z rażącym naruszeniem prawa klauzul wykonalności. Orzeczenie w tej sprawie wydane, niezgodnie z właściwością miejscową przez Sąd Rejonowy w Słupcy i jeszcze dziś zostanie zaskarżone przez SKOK. >>Więcej...
Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (2)

dodaj komentarz
~file
Te tak zwane SKOKI dawno powinni pozamyka razem z ich zarządami, żerują tylko na naiwności i biedzie ludzkiej.
~kasi3k
Wszystko fajnie, tylko dopiero pod koniec artukułu dowiadujemy się iż chodzi o "Południowo-Zachodnią SKOK", artukuł ten tylko wprowadza Klientów innych SKOKów w ogromne zaniepokojenie, a należy podkreślić odrębność SKOKów i fakt iż problem komorników dotyczy tylko południowo-zachodniej SKOK a nie "SKOKów na Dolnym Wszystko fajnie, tylko dopiero pod koniec artukułu dowiadujemy się iż chodzi o "Południowo-Zachodnią SKOK", artukuł ten tylko wprowadza Klientów innych SKOKów w ogromne zaniepokojenie, a należy podkreślić odrębność SKOKów i fakt iż problem komorników dotyczy tylko południowo-zachodniej SKOK a nie "SKOKów na Dolnym Śląsku", bo działa ich tam kilka...

Powiązane: Wrocław

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki