REKLAMA
OKAZJA

Inflacja w sierpniu znowu przyspieszyła i jest najwyższa w tym roku

Krzysztof Kolany2024-08-30 10:00, akt.2024-08-30 17:30główny analityk Bankier.pl
publikacja
2024-08-30 10:00
aktualizacja
2024-08-30 17:30

Wbrew oczekiwaniom większości ekonomistów sierpień przyniósł wzrost inflacji CPI w Polsce. Nie było to jakieś istotne przyspieszenie, ale ceny względem poprzedniego miesiąca ponownie wzrosły.

Inflacja w sierpniu znowu przyspieszyła i jest najwyższa w tym roku
Inflacja w sierpniu znowu przyspieszyła i jest najwyższa w tym roku
fot. Mariusz Szacho / / FORUM

W sierpniu 2024 roku indeks cen towarów i usług konsumpcyjnych (CPI) był o 4,3% wyższy w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku – wynika z szybkiego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego. To rezultat o 0,1 pkt. proc. wyższy niż w lipcu, gdy na skutek podwyżki taryf na energię inflacja CPI mocno przyspieszyła.

Rynkowy konsensus zakładał, że sierpniowa inflacja CPI pozostanie na poziomie z lipca i wyniesie 4,2%. Względem poprzedniego miesiąca indeks cen towarów i usług konsumpcyjnych (czyli CPI) także o 0,1 pkt. proc. przewyższył oczekiwania ekonomistów i podniósł się o 0,1% po wzroście aż o 1,4% mdm w lipcu.

W kierunku obniżenia rocznej dynamiki CPI oddziaływały malejące ceny paliw oraz żywności. Według GUS-u paliwa do prywatnych środków transportu potaniały o 0,9% mdm i były o 1,7% niższe niż rok wcześniej. Sezonowo potaniały także artykuły spożywcze (o 0,1% mdm), ale w tym przypadku ceny były średnio o 4,1% wyższe niż przed rokiem, do czego przyczyniła się podwyżka stawki VAT z 0% do 5%.

GUS zaznacza przy tym, że opublikowane w piątek dane mają charakter wstępny i prezentowane są w zawężonym zakresie. Nie dysponujemy zatem pełnymi danymi w rozbiciu na poszczególne kategorie i wyszczególnione konkretne dobra. To wszystko poznamy w piątek, 13 września.

Co dalej z inflacją?

Perspektywy inflacyjne w Polsce stały się bardzo niepewne, a sam wskaźnik CPI jest bardzo wrażliwy na to, co rząd zaordynuje w kwestii taryf na energię i gaz. Częściowe dostosowanie cen urzędowych do stawek rynkowych w lipcu znacząco podbiło nam wskaźnik CPI. Nie wiadomo jednak, czy efekt ten zostanie powtórzony także w styczniu, gdy zaczną obowiązywać taryfy na rok 2025.

O ile w gospodarkach rozwiniętych w ostatnich miesiącach powróciły dezinflacyjne trendy, tak w Polsce presja inflacyjna pozostaje silna. W ostatnich miesiącach napędzały ją przede wszystkim mocno drożejące usługi będące efektem ogromnej podwyżki płacy minimalnej i generalnie dwucyfrowego wzrostu wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw (i jeszcze solidniejszego w sferze budżetowej).

Do tego doszła bardzo ekspansywna polityka fiskalna, która według projektu budżetu zostanie utrzymana także w 2025 roku.  Zakłada on wzrost transferów socjalnych oraz wyższe nakłady inwestycyjne, a to są czynniki proinflacyjne. Zresztą nawet resort finansów zakłada, że średnioroczna inflacja w 2025 roku wyniesie aż 5% i że nie spadnie do 2,5-celu ani w roku 2026, ani nawet w 2027.

Póki co roczna dynamika CPI w Polsce jest hamowana przez mocnego złotego i spadek cen surowców – przede wszystkim paliw. Tydzień temu pisaliśmy, że przy obecnych stawkach na światowych giełdach oraz w polskich rafineriach benzyna i olej napędowy powinny kosztować mniej niż 6 zł/l.

Komentarze ekonomistów

PIE

W komentarzu do danych GUS Jakub Rybacki z PIE ocenił, że wysokie tempo wzrostu inflacji jest efektem lipcowych podwyżek cen energii, a wyniki z sierpnia powiększała podwyżka cen związanych z dostawami wody i usługami kanalizacyjnymi. "W nadchodzących miesiącach spodziewamy się stabilizacji inflacji główne za sprawą wysokiego wzrostu cen usług. Prawdopodobnie utrzyma on inflację bazową w okolicach 4 proc." - podkreślił Rybacki.

Według niego podobne wyniki będzie można zaobserwować w innych państwach Unii Europejskiej. "W Niemczech inflacja bazowa oscylowała w sierpniu blisko 3,1 proc., w Hiszpanii 2,8 proc".

Powołując się na dane Europejskiego Banku Centralnego ekonomista PIE wskazał, że presja płacowa na zachodzie Europy słabnie, co przyczyni się do niższego tempa wzrostu cen w przyszłości. "Niemniej spadek prawdopodobnie będzie wolny" - podał.

Podkreślił, że "inflację prawdopodobnie podtrzyma także wzrost cen surowców energetycznych i rolnych. (...) Analitycy obecnie wskazują, że ceny ropy naftowej i gazu mogą wzrosnąć do końca roku o 5-7 proc., co bezpośrednio wpłynie na koszty transportu i produkcji. Surowce rolne prawdopodobnie także podrożeją. W efekcie inflacja w 2025 roku dalej oscylować będzie powyżej 3 proc. rdr, nawet po wygaśnięciu zmian związanych z podwyżkami cen energii" - podsumował.

ING

Jak zauważyli ekonomiści ING Rafał Benecki i Adam Antoniak, globalne trendy inflacyjne są korzystne, a główne banki centralne wchodzą w fazę łagodzenia polityk pieniężnych. Wskazali, że deklarowane przez rząd wydłużenie działań osłonowych w zakresie cen energii dla gospodarstw domowych na przyszły rok może przełożyć się na niższą od zakładanej przez Narodowy Bank Polski ścieżki inflacji. Według ING w 2025 r. inflacja wyniesie 4,6 proc. r/r lub niżej, wobec 5 proc. r/r szacowanych przez NBP.

Przedstawiciele ING prognozują, że Rada Polityki Pieniężnej w tym roku pozostawi stopy procentowe bez zmian, a prezes NBP Adam Glapiński będzie "podkreślał niepewność dla ścieżki inflacji". Dodali, że wypowiedzi przedstawicieli Rady sugerują powstającą większość za obniżkami stóp procentowych w przyszłym roku.

"Uważamy, że druga połowa 2025 przyniesie wyraźny spadek inflacji" - ocenili ekonomiści ING. Według nich stworzy to przestrzeń do rozpoczęcia cyklu łagodzenia polityki pieniężnej. Spodziewają się, że pierwsze obniżki stóp procentowych o 25 pb będą miały miejsce w drugim kwartale przyszłego roku, a - jak zaznaczyli - do końca 2025 r. stopa referencyjna może zostać obniżona do 5-4,75 proc. (obecnie wynosi ona 5,57 proc.).

Ekonomiści zauważyli, że w porównaniu do poprzedniego miesiąca obserwowany był spadek cen żywności (-0,1 proc. m/m), choć liczyli, że będzie on większy. Ponadto spadły ceny paliw (-0,9 proc. m/m), natomiast wzrosły ceny nośników energii (+0,1 proc. m/m).

Ich zdaniem inflacja bazowa w sierpniu wyniosła 3,7-3,8 proc. r/r i pozostaje podwyższona, a według nich o dalszy wyraźny spadek będzie trudno. Ocenili, że od września może nastąpić wzrost cen w edukacji z uwagi na podwyżki płac nauczycieli w sektorze publicznym, co - jak wskazali - może wpłynąć na koszty usług związane z edukacją, takich jak korepetycje i kursy językowe.

Konfederacja Lewiatan

"Pięcioprocentowa inflacja dopiero przed nami. (...) Obecnie zmiany inflacji będą mniej wyraźne, ale co istotne - wzrostowe" - ocenił w komentarzu do danych GUS ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan Mariusz Zielonka.

Poinformował również, że zbliża się okres grzewczy, kiedy popyt na opał i gaz będzie wzrastał, co przełoży się na wzrost ich cen. Dodał, że bardziej szczegółowe dane wskazują, że inflację w Polsce nadal podnoszą raczej ceny usług niż produktów. Zaznaczył, że cieszyć może miesięczny spadek cen żywności oraz paliw.

Zielonka przekazał również, że dane za pierwsze osiem miesięcy br. nie wskazują, że średniorocznie inflacja nie przekroczy górnej granicy celu na poziomie 4,3 proc. wyznaczonego przez NBP w lipcowej projekcji.

"Co zatem ma się - według Ministerstwa Finansów - wydarzyć w 2025 r., że prognoza inflacji na przyszły rok została podniesiona z 4,1 proc. do 5 proc.? Ekonomicznie nic wielkiego. Ministerstwo Finansów potrzebowało prawdopodobnie uzasadnienia dla zmniejszenia deficytu (zwiększenie wpływów z VAT)" - ocenił ekspert.

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (32)

dodaj komentarz
bha
W detalu cały czas jest wysoko dojna cenowo i % coraz niestety większa cenowa drożyzna!!!.
lukaszslask
jedynym rozwiazaniem byloby chyba zamkniecie sie wszystkich w domu na miesiac i konsumpcja samej wody,zeby sie obudzili....inaczej to nie stanie nigdy.....
enthe
Niby nieistotne, a pyry już po 5 zł/kg w Biedronce.
od_redakcji
Pieniądze fiducjarne Rezerwy FederalnejUSA są prawdziwą przyczyną inflacji cen na świecie.
sajetan
To dlaczego kurs rubla jest teraz TRZY RAZY niższy niż jeszcze 10 lat temu ? dziś ponad 90 rub/usd, a jakię 10 la temu 30 rub/usd?
lutobor
Ludzi nie trzeba okradać, bo na to samo wyjdzie kiedy zrobi im się inflację.
mordechaj-blumsztajn
Poliniaki szykować sudocrem
bha
Cóż... To że inflacja w statystykach spadła do swojego wygodnego budżetowego celu nie znaczy wcale że i przy tym inflacja ta która na codzień dotyczy wszystkich czyli inflacja detaliczna również spadła!!!. Niestety Inflacja cały czas w detalu jest wysoka i najwyższa na rynku ceny rosną zmieniają się jak w kalejdoskopie nie rzadko Cóż... To że inflacja w statystykach spadła do swojego wygodnego budżetowego celu nie znaczy wcale że i przy tym inflacja ta która na codzień dotyczy wszystkich czyli inflacja detaliczna również spadła!!!. Niestety Inflacja cały czas w detalu jest wysoka i najwyższa na rynku ceny rosną zmieniają się jak w kalejdoskopie nie rzadko nie rzadko co nowa dostawa!. Wystarczy tylko dokładnie sobie porównać większość % cen artykułów i produktów z cenami będącymi na rynku tylko 2 lata wstecz, a okaże się że większość % z nich tylko w tym czasie wzrosła od 40 % w Górę i to nie rzadko nie rzadko o 100%!!!.Wysoka Inflacja i coraz większą cenowa i % drożyzna ma i czuje się na rynku niestety coraz coraz lepiej i pewniej!!!, a to cóż dla milionów domowych budżetów nic dobrego na przyszłość raczej nie wróży!. Niestety.
1as
Pozorny dobrobyt, w rzeczywistości u flacha wszystko zżera i ubożejemy.

Powiązane: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki