Aplisens oczekuje 1-cyfrowej dynamiki wzrostu sprzedaży w 2016 roku - poinformował prezes Adam Żurawski. Spółka spodziewa się spadku sprzedaży na rynku krajowym oraz wzrostów na rynkach europejskich i WNP. CAPEX na 2016 rok wyniesie ok. 11 mln zł. Prezes podał, że buyback może ruszyć jeszcze w tym roku.
"Zakładam raczej, że dynamika wzrostów w całym roku będzie jednocyfrowa i to niekoniecznie blisko dziesięciu" - powiedział prezes podczas konferencji wynikowej.
W 2015 roku spółka odnotowała przychody netto ze sprzedaży na poziomie 88,4 mln zł, zysk operacyjny wyniósł 17 mln zł, a zysk netto 13,9 mln zł.
Prezes spodziewa się dalszych wzrostów sprzedaży na rynkach zagranicznych przy jednoczesnym spadku na rynku krajowym w drugiej połowie tego roku.
"Z jednej strony rynek krajowy prezentuje się słabo, więc można spodziewać się dynamiki na minusie, z drugiej strony - kraje WNP na pewno odnotują dodatnią dynamikę, ale zagrożeniem może być konflikt rosyjsko-ukraiński. Jeśli chodzi o Unię Europejską to na pewno będą wzrosty" - powiedział.
"Sytuacja na rynkach WNP się ożywiła, głównie na rynku rosyjskim. Cena ropy odbiła się, rubel poszedł w górę. Spodziewamy się dalszych wzrostów w kolejnych kwartałach" - dodał.
Na rynkach WNP w pierwszej połowie 2016 roku Aplisens odnotował rdr 17-proc. wzrost sprzedaży do ponad 17,7 mln zł. Eksport do krajów UE - głównie Niemiec, Skandynawii, Wielkiej Brytanii i krajów bałtyckich - wzrósł ogółem rdr o 28 proc.
Udział eksportu w strukturze sprzedaży spółki w pierwszym półroczu tego roku wzrósł do 63 proc. z 56 proc. rok wcześniej.
Z kolei na rynku krajowym spółka odnotowała 10-proc. spadek sprzedaży rdr.
"Spadek na rynku krajowym pogłębił się w drugim kwartale, co jest związane z brakiem dotacji unijnych. Przekłada się to z kolei na branżę ekologiczną, a jest to dla nas bardzo istotna branża. Czekamy na ewentualny powrót funduszy, ponieważ od końca ubiegłego roku w tej branży niewiele się dzieje" - powiedział Żurawski.
"Perspektywy na ten rok są bardzo mgliste, poprawa może nastąpić w 2017 roku po odblokowaniu funduszy UE" - dodał.
Spółka szacuje, że łączne nakłady inwestycyjne w 2016 roku wyniosą około 11 mln zł.
"W skali roku planujemy wydać około 11 mln zł, czyli wydamy jeszcze około 5 mln w tym roku. To będzie końcówka wydatków na zakład w Radomiu" - powiedział prezes.
Jak podano w prezentacji wynikowej, spółka dotąd wydała 5,8 mln zł, między innymi na rozwój fabryki w Radomiu, maszyny, urządzenia i inne prace rozwojowe. Jak poinformował w czwartek prezes, inwestycje są realizowane tylko w oparciu o środki własne.
Walne zgromadzenie Aplisensu uchwaliło w czerwcu, że spółka przeznaczy do 8 mln zł na skup akcji własnych w celu umorzenia lub odsprzedaży.
"Skup akcji, choć ta sprawa nie została jeszcze rozstrzygnięta, może być realizowany jeszcze w tym roku" - powiedział prezes.
Prezes pytany o to, czy spółka planuje rozwijać się również nieorganicznie, odpowiedział: "Raczej nastawiamy się na rozwój organiczny. Nie wykluczamy tego, ale prawdopodobieństwo jest raczej symboliczne".
Spółka opublikowała w czwartek półroczny raport finansowy. Przychody ze sprzedaży w pierwszej połowie 2016 roku wyniosły 46 mln zł, w porównaniu z 42,9 mln w analogicznym okresie w ubiegłym roku. Zysk operacyjny wyniósł 8,8 mln zł, co daje wzrost o 2,2, proc. rdr. Wynik EBITDA wyniósł 11,8 mln zł, co daje wzrost o 4,1 proc.
Aplisens to producent rozwiązań w zakresie przemysłowej aparatury kontrolno-pomiarowej. (PAP)
pat/ sar/ osz/
