W Polsce problem umów śmieciowych narasta. Już blisko 1,4 mln osób pracuje na ich podstawie, natomiast PIP wykazała, że co piąta taka umowa powinna być umową o pracę. Rząd szuka rozwiązania poprzez oskładkowanie m.in. umów o dzieło. Prawdopodobnie takie rozwiązanie tylko pogorszy sytuację osób zatrudnionych na ich podstawie, które jednocześnie zaliczają się do grona osób najmniej zarabiających. Problem należy rozwiązać systemowo na wielu płaszczyznach. Oto 6 propozycji:


1. Zmniejszyć obciążenia zawarte w umowach o pracę dla najmniej zarabiających tak, by zatrudnienie na podstawie umowy o dzieło nie było tak wyraźnie korzystniejsze pod względem podatkowym. Pracownik "wykonujący dzieło" jest o 30% tańszy od osoby zatrudnionej na podstawie umowy o pracę.
2. Zwiększyć kompetencje kontrolne PIP-u. Przedsiębiorcy mogą wykorzystywać lukę w prawie, zgodnie z którą mają 7 dni na zawarcie szczegółowej pisemnej umowy z pracownikiem. W trakcie kontroli często stwierdzają, że obecny na terenie zakładu pracownik został zatrudniony w dniu rozpoczęcia kontroli, a jego umowa jest w przygotowaniu. Problem ten można rozwiązać poprzez wprowadzenie wymogu, aby bez umowy na piśmie nie można było podjąć pracy (ewentualnie bez potwierdzenia warunków umowy drogą elektroniczną). Równocześnie należy wprowadzić bardziej dotkliwe kary dla przedsiębiorców, którzy świadomie oferują pracownikom umowy cywilno-prawne w sytuacji, gdy zasadna jest umowa o pracę.
Fragment sprawozdania z działalności PIP w 2014 roku
Na stronach 193-194 Sprawozdania z działalności PIP w 2014 roku czytamy: "Doświadczenia inspektorów pracy pokazują, że przedsiębiorcy, chcąc zalegalizować brak umowy i zgłoszenia do ubezpieczenia przed kontrolującym oraz uniknąć odpowiedzialności za nielegalne powierzenie pracy, składają oświadczenie, że strony łączy umowa cywilnoprawna zawarta ustnie. Zdarza się, że przedkładają umowy o pracę często przygotowane wcześniej – jedynie na potrzeby ewentualnej kontroli PIP – z których wynika, że stosunek pracy został nawiązany w dniu kontroli. Nawet jeśli inspektor pracy – na podstawie wstępnie przeprowadzonego rozpoznania – ma wiedzę, że dana osoba pozostaje w zatrudnieniu u danego pracodawcy w okresie poprzedzającym prowadzenie kontroli, i ma na to dowody, np. w postaci dokumentacji fotograficznej – nie może tych dowodów wykorzystać w postępowaniu kontrolnym z uwagi na brak uprawnień do prowadzenia czynności o charakterze operacyjnym przed formalnym wszczęciem kontroli. W sytuacji, w której pracodawca i pracownik złożą fałszywe oświadczenia dot. zatrudnienia, przy braku innych dowodów, stwierdzenie nielegalnego powierzenia pracy jest niemożliwe."
3. Instytucje publiczne i urzędy powinny zaprzestać korzystania z usług firm outsourcingowych. Delegowanie zadań polega często na zlecaniu firmie X np. usług z zakresu ochrony lub utrzymania czystości, które świadczone są zwykle przez osoby wcześniej zwolnione z urzędu, a następnie zatrudnione przez firmę X na podstawie umów cywilnych.
4. Włączyć do Kodeksu pracy wzory umów o pracę obowiązujące dla poszczególnych branż, a do ich opracowania zaprosić pracodawców i stronę społeczną. Następnie szeroko promować "bezpieczne umowy dla kelnerów", "bezpieczne umowy dla fryzjerów", "bezpieczne umowy dla ekspedientów", etc. Być może w zamian warto rozważyć usunięcie niektórych przywilejów pracowniczych z KP, np. skrócenie liczby dni w ramach urlopu na żądanie z 4 do 2 w roku.
5. Prowadzić akcję edukacyjną już na poziomie gimnazjum, gdzie na specjalnych lekcjach tłumaczono by uczniom, jak się liczy wynagrodzenie, jakie mamy rodzaje umów, jakie są obowiązki pracownika, a jakie pracodawcy. Obecni maturzyści potrafią policzyć wielomian i objętość ostrosłupa, ale nie mają pojęcia, jak się wylicza wynagrodzenie netto (ile wynosi całkowity koszt pracodawcy wynikający z zatrudnienia na podstawie umowy o pracę), a także ile dni urlopu w ciągu roku przysługuje zatrudnionemu.
6. Promować przedsiębiorstwa zatrudniające legalnie w regionach o wysokiej stopie bezrobocia, np. poprzez ulgi i zwolnienia podatkowe. Przykładowo ulgi w podatku CIT dla firm, gdzie wskaźnik zatrudnienia na podstawie umów o pracę przekracza odpowiedni limit, a najmniej zarabiający otrzymują np. przynajmniej 2 tys. zł brutto (1459 zł netto).
Ostatecznie państwo powinno dbać o poszanowanie dobrych praktyk oraz nie prowadzić do zaogniania sporów pomiędzy pracownikami i pracodawcami. Skłócone społeczeństwo jest podatne na hasła populistyczne i łatwo nim manipulować.