SMART > Poradniki > Porady w finansach > Co stanie się z pieniędzmi, gdy dojdzie do bankructwa banku? Jak działa Bankowy Fundusz Gwarancyjny?
   Aktualizacja:

Co stanie się z pieniędzmi, gdy dojdzie do bankructwa banku? Jak działa Bankowy Fundusz Gwarancyjny?

Czasami w mediach słyszymy o problemach w sektorze bankowym, które mogą prowadzić do upadłości banku. Co się stanie z naszymi pieniędzmi, jeśli taka instytucja zbankrutuje? Jak działa Bankowy Fundusz Gwarancyjny w takich sytuacjach? Czy restrukturyzacja banku może zapobiec negatywnym skutkom bankructwa? Wyjaśniamy na czym polega ochrona depozytów, jakie są warunki gwarancji, oraz co oznacza moment ogłoszenia upadłości banku dla jego klientów.

Co stanie się z pieniędzmi, gdy dojdzie do bankructwa banku? Jak działa Bankowy Fundusz Gwarancyjny?
Spis treści
więcej Ikona strzałki
Wybierz najlepsze konta osobiste

W 2023 roku w USA upadł Silicon Valley Bank (SVB), siedemnasta co to wielkości instytucja tego typu. To drugie bankructwo tego typu w ostatnich latach. I jest to największy przypadek bankructwa banku od czasu kryzysu finansowego związanego z upadkiem Lehman Brothers w 2008 r. Czy jest możliwy tego rodzaju przypadek w Polsce? Wbrew pozorom upadki banków w naszym kraju nie są wcale rzadkim zjawiskiem. 

Zgodnie z informacjami przedstawionymi przez Komisję Nadzoru Finansowego, w Polsce na początku 2025 r. istnieje 29 banków komercyjnych, 531 banków spółdzielczych oraz 37 oddziałów instytucji kredytowych.

Od 1989 roku do 2024 r. w Polsce zbankrutowało łącznie 137 banków spółdzielczych i SKOK-ów, a także 6 banków komercyjnych. W 2021 r. istniało zagrożenie upadłością Getin Noble Bank, jednak formalnie doszło tylko do przymusowej restrukturyzacji instytucji.

Tylko w ostatnich latach doszło do bankructw:

  • SKOK Wspólnota - 2014 r. 

  • SKOK w Wołominie - 2015 r. 

  • Spółdzielczy Bank Rzemiosła i Rolnictwa w Wołominie - 2015 r. 

  • SKOK Kujawiak - 2016 r. 

  • Bank Spółdzielczy w Nadarzynie - 2016 r. 

  • SKOK Arka - 2016 r. 

  • SKOK Polska - 2016 r. 

  • SKOK Wielkopolska - 2017 r. 

  • SKOK Wybrzeże - 2017 r. 

  • SKOK Nike - 2017 r. 

  • Bank Spółdzielczy w Grębowie - 2019 r.

Jak więc widać bankructwo banku lub innej instytucji finansowej, nie jest zjawiskiem rzadkim. Przyjrzyjmy się wobec tego, na ile nasze pieniądze są w takich przypadkach bezpieczne.

Co się dzieje, gdy bank ogłasza upadłość?

Upadłość banku oznacza poważne wyzwanie nie tylko dla jego klientów, ale także dla całego sektora finansowego. Dany bank, który znajduje się u progu upadłości, zwykle zmaga się z problemami płynnościowymi, niewypłacalnością lub gwałtownym odpływem środków zdeponowanych przez klientów. Często takie sytuacje wynikają z problemów w całej gospodarce, niekorzystnych zmian stóp procentowych, złych decyzji inwestycyjnych lub niewłaściwego zarządzania ryzykiem.

Jednym z pierwszych kroków w takiej sytuacji jest próba ratowania instytucji poprzez restrukturyzację. Na czym polega restrukturyzacja banku? To proces, który ma na celu zapobieżenie ogłoszeniu upadłości poprzez reorganizację działalności, zmniejszenie kosztów i znalezienie nowych źródeł finansowania. W Polsce za prowadzenie przymusowej restrukturyzacji odpowiada Bankowy Fundusz Gwarancyjny, który może wprowadzić zarządcę komisarycznego, dokonać transferu depozytów do innego banku lub wesprzeć instytucję w pozyskaniu nowych inwestorów.

Dla klientów indywidualnych, szczególnie tych posiadających kredyt hipoteczny lub środki ulokowane w formie depozytów, upadłość banku jest sytuacją stresującą. Należy jednak pamiętać, że depozyty do równowartości 100 000 euro są chronione przez BFG. W przypadku kredytów hipotecznych sytuacja jest bardziej skomplikowana – zobowiązanie wobec banku nie wygasa. Może być wtedy konieczne przeniesienie kredytu do innej instytucji finansowej.

Osoby, które zainwestowały w obligacje skarbowe za pośrednictwem banku, mogą czuć się bezpieczniej – te aktywa są oddzielone od majątku banku i nie podlegają procedurze upadłościowej. Jednak w przypadku innych instrumentów inwestycyjnych, takich jak fundusze czy produkty strukturyzowane, sytuacja zależy od warunków umowy oraz regulacji prawnych.

Jak działa Bankowy Fundusz Gwarancyjny w przypadku bankructwa banku? 

Bankowy Fundusz Gwarancyjny (BFG) odgrywa ważną rolę w zapewnieniu stabilności sektora bankowego w Polsce. Jest to instytucja finansowa, która działa na rzecz ochrony depozytów klientów banków i SKOK-ów w przypadku ich niewypłacalności. Jeśli doszłoby do upadku banku, BFG zapewnia zwrot pieniędzy zgromadzonych na rachunkach bankowych, spełniając tym samym warunki gwarancji i minimalizując negatywne skutki bankructwa banku dla jego klientów.

Funkcjonowanie Bankowego Funduszu Gwarancyjnego opiera się na składkach zbieranych od banków i instytucji finansowych. Środki te są następnie wykorzystywane w ramach postępowania upadłościowego, aby zapewnić wypłatę odszkodowań. Ochrona ta obejmuje depozyty do kwoty 100 tysięcy euro (czyli ok. 420 tys. zł), a procedura wypłaty środków rozpoczyna się od momentu spełnienia warunków gwarancji, np. dnia ogłoszenia upadłości banku lub rozpoczęcia jego restrukturyzacji.

BFG działa również w ramach przymusowej restrukturyzacji banków, aby zapobiegać ich upadłości i chronić pieniądze klientów. Z tego powodu instytucja ta odgrywa ważną rolę w utrzymaniu zaufania do sektora finansowego oraz minimalizowaniu ryzyka systemowego.

Upadłość banku – ile pieniędzy gwarantuje BFG?

W przypadku upadłości banku, Bankowy Fundusz Gwarancyjny (BFG) gwarantuje zwrot środków zgromadzonych na rachunkach bankowych do wspomnianej już równowartości 100 000 euro na jednego deponenta. Limit ten dotyczy zarówno depozytów w bankach, jak i w spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych (SKOK). W przypadku rachunków wspólnych, na przykład małżeńskich, każdy ze współposiadaczy jest objęty oddzielnym limitem gwarancyjnym wynoszącym 100 000 euro, co pozwala na zwiększenie łącznej kwoty objętej ochroną.

Co istotne, BFG nie czeka na wyrok sądu, a całą procedurę rozpoczyna niezwłocznie. Środki wypłacane są w terminie 7 dni roboczych od momentu, który jest dniem spełnienia warunku gwarancji. Oznacza to moment od wskazanego w decyzji Komisji Nadzoru Finansowego, jako dzień zawieszenia działalności banku i ustanowienia odpowiednio zarządu lub zarządcy komisarycznego oraz wystąpienia do właściwego sądu z wnioskiem o ogłoszenie upadłości. Wymiennie może to być też dzień wystąpienia przez BFG do właściwego sądu z wnioskiem o ogłoszenie upadłości, w związku z prowadzoną przymusową restrukturyzacją banku. W wyjątkowych sytuacjach termin 7 dni może zostać wydłużony przez BFG.

(Bankier.pl)

Ochrona depozytów przez BFG obejmuje środki zgromadzone w bankach krajowych oraz SKOK-ach. Nie dotyczy natomiast środków powierzonych innym instytucjom finansowym, takim jak parabanki czy fundusze inwestycyjne. Warto zaznaczyć, że w pewnych szczególnych przypadkach deponent będący osobą fizyczną może skorzystać z podwyższonej ochrony gwarancyjnej przekraczającej standardowy limit 100 000 euro, jednak wymaga to spełnienia określonych warunków i złożenia odpowiedniego wniosku.

Dodatkowo wyjątkową 3-miesięczną ochroną do 200 tys. euro objęte są środki z:

  • Wypłaty ubezpieczenia na życie lub ubezpieczenia z tytułu dożycia określonego wieku.

  • Nabycia spadku.

  • Wypłaty ubezpieczenia NNW.

  • Wykonania podziału majątku po ustaniu małżeńskiej wspólności majątkowej.

  • Wypłaty odprawy pieniężnej.

  • Sprzedaży domu, lub mieszkania niezwiązanego z prowadzoną działalnością gospodarczą.

  • Wypłaty odprawy emerytalnej lub rentowej.

  • Otrzymania odszkodowania za szkodę wyrządzoną przestępstwem lub przyznane jako zadośćuczynienie za doznaną krzywdę na podstawie art. 552 Kodeksu postępowania karnego.

Do chwili obecnej w bankowym funduszu gwarancyjnym, systemie zabezpieczającym funkcjonowanie instytucji finansowych, nie zabrakło pieniędzy na obsługę pojedynczych bankructw banków. Jednak trzeba zauważyć, że nie zapewnia to trwałości systemu w przypadku, gdyby liczba upadłości w krótkim okresie narosła kaskadowo.

Bankructwo banku zagranicznego – czy odzyskamy pieniądze?

Upadłość banku zagranicznego to scenariusz, który może budzić wiele obaw, zwłaszcza jeśli powierzamy nasze oszczędności instytucjom finansowym działającym poza Polską, takim jak np. Credit Suisse. Czy wtedy odzyskamy nasze pieniądze? Wszystko zależy od kraju, w którym zarejestrowany jest bank, oraz od obowiązujących tam przepisów dotyczących gwarancji depozytów.

Większość państw posiada własne fundusze gwarancyjne, podobne do polskiego BFG. Na przykład w Unii Europejskiej funkcjonuje jednolity limit ochrony depozytów wynoszący wspomniane 100 000 euro na deponenta. Pieniądze zgromadzone w rachunkach bankowych są chronione do tej kwoty, niezależnie od kraju członkowskiego. W przypadku bankructwa banku zagranicznego, wypłata środków następuje na podstawie lokalnych procedur, które mogą się różnić od tych stosowanych w Polsce.

Co jednak, jeśli bank działa poza UE? W takim przypadku warto dokładnie sprawdzić, jakie są warunki ochrony depozytów w danym kraju. Niektóre państwa, jak USA, oferują wysokie limity gwarancji depozytów – tamtejszy Federal Deposit Insurance Corporation (FDIC) zapewnia ochronę do 250 000 dolarów.

Jednak warto pamiętać, że bankructwo w mniej stabilnych gospodarkach może wiązać się z większym ryzykiem, ponieważ systemy gwarancyjne w tych krajach bywają mniej skuteczne lub nie istnieją wcale. Dlatego przed złożeniem środków w zagranicznym banku zawsze warto dokładnie zapoznać się z warunkami ochrony depozytów i rozważyć dywersyfikację, aby uniknąć negatywnych skutków niespodziewanej upadłości.

Co się stanie z naszymi pieniędzmi w przypadku bankructwa domu maklerskiego?

Zamiast trzymać środki na rachunkach bankowych, często inwestujemy nadwyżki pieniędzy w instrumenty, takie jak lokaty bankowe. Jest to prosty i bardzo bezpieczny sposób lokowania gotówki. Rosnącą popularnością cieszy się jednak inwestowanie w papiery wartościowe za pośrednictwem brokerów. Powierzamy im wtedy zarządzanie naszymi funduszami. 

Co się dzieje, gdy dom maklerski ogłasza upadłość? Dotychczas zaobserwowaliśmy faktycznie dwa takie przypadki, bankructwo Domu Maklerskiego WGI w 2008 roku oraz Domu Maklerskiego IDM w 2014 roku.

W tym przypadku kwestie pierwszych odszkodowań weźmie na siebie Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych. System działa podobnie jak przy Bankowym Funduszu Gwarancyjnym, tylko na mniejszą skalę. Domy maklerskie, banki prowadzące działalność maklerską, a także towarzystwa funduszy inwestycyjnych odprowadzają składkę proporcjonalną do skali działalności, z której finansowane są ewentualne odszkodowania na wypadek upadłości. Nasze środki są zabezpieczone:

  • kwoty do 3000 euro w 100%, 

  • kwoty od 3001 euro do 22000 euro w 90%.

Jak łatwo wyliczyć, nasze pieniądze są bezpieczne do kwoty ok. 100 tys. zł. zależnie od kursów walut.

Podane kwoty odnoszą się wyłącznie do dostępnej, niezainwestowanej gotówki i przechowywanej na koncie firmy brokerskiej. Papiery wartościowe, które nabyłeś i na których masz dostęp za pośrednictwem swojego rachunku maklerskiego, są bezpieczne, gdyż firma jest jedynie pośrednikiem w systemie KDPW.

Należy również zwrócić uwagę, że jeśli korzystasz z usług biura maklerskiego będącego częścią banku, środki pieniężne zdeponowane w tym biurze podlegają ochronie przewidzianej dla depozytów bankowych, tj. do wysokości 100 000 euro.

Ochrona przed bankructwem banku – komu powierzać nasze pieniądze?

Osoby posiadające nadwyżki finansowe mają nie lada zagwozdkę. Jeżeli nie zrobią z pieniędzmi nic, z każdym dniem będą tracić na postępującej inflacji. Najbezpieczniejszym wyjściem jest umieszczenie ich na rachunkach oszczędnościowych, a najlepiej na lokatach. Wtedy jednak też tracimy, tylko już dużo mniej. 

Chcąc nie chcąc, zwykle rozglądać będziemy się za możliwościami inwestycyjnymi. Należy przy tym pamiętać, że nigdy nie ma stuprocentowej gwarancji zwrotu zainwestowanych środków. Można jednak minimalizować ryzyko straty, kierując się kilkoma zasadami:

1. Dywersyfikować swój portfel

Nie inwestować w jedne aktywa wszystkich swoich pieniędzy, ale też nie trzymać większych kwot w jednym miejscu, szczególnie jeśli suma przekracza wysokość gwarancji lub ubezpieczeń.

2. Wybierać większe i zaufane instytucje

Są one mniej zagrożone upadłością. Nie daje to 100 proc. pewności, jak pokazuje choćby upadłość banku Lehman Brothers. Na pewno jednak duże instytucje są mniej wrażliwe na zawirowanie rynków. Warto również przeglądać czarną listę ostrzeżeń KNF, gdzie publikowane są ostrzeżenia przed firmami działającymi na rynku.

(fot. Stokkete / shutterstock)

3. Sprawdzać, kto i do jakiej kwoty, ubezpiecza środki zainwestowane za pomocą danej firmy

Jak pokazuje przykład Amber Gold, firma reklamowała się, że powierzone pieniądze gwarantuje „Fundusz Poręczeniowy AG”, na którego poczet klienci odprowadzali 1 proc. wpłat. Była to jednak tylko inna spółka założycieli Amber Gold, która gwarantowała środki do wielkości funduszy w niej zgromadzonych. Wobec tego upadła tak samo, jak cała struktura.

4. Podchodzić sceptycznie do obietnic ponadprzeciętnych zysków

Jak pokazują historie firm Interbrok Investment, WGI, Getback, Amber Gold, piramidy Madoffa, czy tysięcy mniejszych inicjatyw, za wielkimi planami, kryje się smutny koniec. Należy wiedzieć, że na dłuższą metę zysk każdej organizacji zmierza do średniej rynkowej.

5. Nie trzymać pieniędzy na giełdach kryptowalut.

Jak możemy wywnioskować z upadku giełdy FX, nawet największe instytucje są narażone na ryzyko bankructwa. Jeżeli spekulujemy na kryptowalutach, to ograniczmy do minimum czas obecności naszych środków u pośrednika w postaci giełdy. Nasze pieniądze nie są tam w żaden sposób zabezpieczone.

6. Rozejrzeć się wśród funduszy zagranicznych

Na Polsce świat się nie kończy. Jeżeli obecne na krajowym rynku firmy nie budzą naszego zaufania lub nie gwarantują oczekiwanych zysków, świat stoi przed nami otworem. Poszukajmy uznanych firm inwestycyjnych, które pozwolą pomnożyć środki pieniężne zgromadzone na naszych kontach bankowych.

W końcu warto mieć świadomość mechanizmu działania potencjalnych piramid finansowych. Pokazuje to dobrze historia pana Michała, jednego z inwestorów w zbankrutowany jeden ze słynniejszych domów maklerskich. 

Zainwestował on łącznie 300 tys. zł. W wywiadach później przyznał, że został skuszony przez oferowane wysokie stopy zwrotu. Na początku inwestował niewielkie kwoty, wypłacał je, a następnie wpłacał kolejne – coraz większe. Był przekonany, że inwestycja jest bezpieczna, ponieważ maklerzy organizowali m.in. dla inwestorów śniadania. Wspominali o znanych nazwiskach, a zarząd spółki składał się z bardzo wiarygodnych osób, co skłoniło go do dalszych inwestycji. Historia ta skończyła się dla niego sporymi problemami finansowymi.

Czy nasze pieniądze są bezpieczne w skrytkach depozytowych?

Przechowywanie kosztowności, takich jak monety, sztabki złota, srebro czy dzieła sztuki, w skrytkach depozytowych jest popularnym rozwiązaniem dla osób, które chcą chronić swoje aktywa przed negatywnymi skutkami bankructwa banku lub innych instytucji finansowych. Warto jednak pamiętać, że bezpieczeństwo tych zasobów zależy od wyboru odpowiedniego miejsca przechowywania oraz warunków ochrony oferowanych przez operatorów skarbców.

Skrytki depozytowe mogą być oferowane zarówno przez banki, jak i wyspecjalizowane prywatne firmy. Banki w Polsce zazwyczaj nie obejmują zawartości skrytek ochroną w ramach BFG, co oznacza, że w przypadku upadłości banku pieniądze czy inne wartościowe przedmioty przechowywane w takich skrytkach nie są objęte gwarancjami. U prywatnych operatorów poziom bezpieczeństwa zależy od stosowanych zabezpieczeń oraz polisy ubezpieczeniowej, która powinna chronić zawartość skrytek do określonej kwoty, bez konieczności ujawniania jej zawartości.

Certyfikacja skarbców, np. przez Instytut Mechaniki Precyzyjnej w Polsce, jest podstawowym elementem gwarancji bezpieczeństwa. Niemniej jednak, należy pamiętać, że nawet najlepsze zabezpieczenia fizyczne nie eliminują całkowicie ryzyka dostępu do skrytek przez osoby trzecie w wyjątkowych sytuacjach. Przepisy prawa umożliwiają służbom, takim jak policja, prokuratura, CBA czy straż graniczna, zajrzenie do skrytek depozytowych na podstawie odpowiednich nakazów.

Co się dzieje w przypadku wojny lub bankructwa państwa?

Na koniec uczciwość każe jeszcze wspomnieć o kilku sytuacjach nietypowych. Zdarzają się one rzadko, a dodatkowo ryzyko ich wystąpienia jest mocno nieprzewidywalne, jednak nie są takie nieprawdopodobne, jakby się niektórym wydawało. 

🔵 Po pierwsze, klęski żywiołowe oraz możliwość ogłoszenia stanu wyjątkowego. W wielu umowach ubezpieczeniowych występują wyjątki, które mogą obejmować powyższe przypadki wyłączając wypłatę odszkodowania. Z kolei to może pozbawić nas środków, które w normalnych warunkach byśmy otrzymali. 

🔵 Po drugie, stan wojny. Sytuacja, która dotąd była całkowitą abstrakcją, teraz staje się coraz bardziej realna. Nawet w czasie pokoju, wojsko może zarekwirować nam nasze nieruchomości lub pojazdy na poczet obronności kraju. W czasie wojny taka sytuacja staje się jeszcze bardziej prawdopodobna. Dodatkowo znaczenie traci wtedy większość paragrafów w umowach ubezpieczeniowych. 

🔵 Po trzecie, bankructwo państwa. Dla wielu osób jest to abstrakcyjna sytuacja, a nie jest to tak nieprawdopodobne, jak się niektórym wydaje. Niektóre osoby wciąż posiadają niewykupione obligacje II RP. Niektórzy pamiętają ile były warte środki przez całe życie gromadzone na książeczkach PKO po przełomie ‘89 roku. 

Z przykładów z zagranicy, Argentyna ostatni raz ogłosiła niewypłacalność w maju 2022 r. Było to jednocześnie już dziewiąty przypadek jej niewypłacalności. W ciągu ostatnich 60 lat, bankructwo państwa ogłoszono w 146 przypadkach. Gdy kilkanaście lat temu doszło do takiego zdarzenia na Cyprze, zablokowano możliwość wypłacania większości pieniędzy z rachunków bankowych przez długie miesiące. Ostatecznie właściciele nie odzyskali wszystkich zgromadzonych tam środków.

Przeczytaj także: Bankowy Fundusz Gwarancyjny: czy nasze pieniądze są naprawdę bezpieczne?

Publikacja zawiera linki afiliacyjne.

Bezpieczna bankowość

Komentarze

Potwierdź że nie jesteś robotem!
Dziękujemy za zadanie pytania!
Nasi Redaktorzy odpowiedzą tak szybko jak to możliwe a informację o udzieleniu odpowiedzi prześlemy na podany adres e-mail .
Coś poszło nie tak. Prosimy spróbować ponownie później.

Poradniki