Re: Raport i list do akcjonariuszy.

Nie podejrzewałem Ciebie o tak zaawansowaną blokadę w uczeniu się i przyjmowaniu nowych informacji; ostatni raz Ci powtórzę, sprawa (ściśle: luźna sugestia) przestała być aktualna w momencie, gdy Jakubas zrobił wezwanie, nawet Ty nie powinnaś mieć problemu, żeby to zrozumieć z tekstu, który przed chwilą sama przytoczyłaś. Poza tym "góral" podszedł pod 5%, ale tylko z wiadomych mi przyczyn nie chciał go przekroczyć. Niektóre osoby na stare lata mają taką chorobę, nie pamiętają nic z tego, czego nauczyli się w dalszym życiu, tylko wspominają cały czas wydarzenia z dzieciństwa - zastanawia mnie, jak w tym świetle ktokolwiek ma odwagę brać poważnie pod uwagę cokolwiek, co tu wypisujesz....

Jeśli całą odpowiedzią na moje łatwe (dla normalnych ludzi), a zarazem trudne (dla cienkich cwaniaczków lub osób nie potrafiących wyciągać elementarnych wniosków z "profesjonalnie" przez siebie analizowanych raportów, sytuacji rynkowej itd.), to po raz kolejny gratuluję. Więcej nie zadaję więc Tobie (oraz scena... coś tam..) pytań, skoro to jedno przerosło Ciebie na tyle, że już musisz wyciągać rzeczy, o których normalna osoba wie, że zdezaktualizowały się wieki temu. Nie mówiąc o tym, że była to zupełnie luźna propozycja forumowa, ale oczywiście Ty do tej pory tym żyjesz, śni Ci się to po nocach. A może masz coś wspólnego z Zarządem Polnej i tak się panicznie przestraszyłaś, że jeśli Jakubas odpuściłby sobie Polną, to inna miotła chętnie zrobiłaby tam porządek? Są terapie, można się od tego uwolnić przy odrobinie wysiłku.