???
Gdyby te projekty były tak dobre jak twierdzisz, nie byłoby potrzeby tworzenia nowych. Projekty były, a i owszem, tyle że wszystkie z założenia tworzyły etaty i "Preziów maści wszelakiej", no i oczywiście skupiały całą kaskę na kontach zarządów. Efekty są znane, i powielane co rok, maksymalnie co dwa... Jakoś żaden z "owych preziów", nie zaproponował formy współpracy pod nazwą Konsorcjum, bo nie miałby etatu. Taka forma współpracy, pozostawia bowiem pełną swobodę działania wszystkim podmiotom współpracującym w ramach Konsorcjum, co jest niemożliwe w przypadku Stowarzyszenia czy Spółki. Jeżeli zatem - drogi kolego - nie widzisz żadnej różnicy pomiędzy Spółką a Konsorcjum, to radzę zapoznać sie ze stosownymi przepisami. Proponuję też poczytać sobie (stronę zapewne znasz), jak działa KPF Accadia, jakie warunki trzeba spełnić by wpisać sie w jej struktury, a dopiero potem próbować cokolwiek mówić.