Jestem mało "wizyjny". Poza tym, życie nauczyło mnie nie wystawiać się, z regóły źle na tym wychodzę. Dzięki próbom pomocy czy też pracy na rzecz poprawy sytuacji juz dwa razy straciłem pracę a także dobrą firmę. Przed kamerami trzeba być rzutkim i szybkim w myśleniu, a ja jestem muł. Analiza najdrobniejszego pytania u mnie trwa, stąd nawet gdyby, to ja odpadam. W miare możliwości pomagam kolegom i znajomym, bo mam na to czas i możliwość głębokiej analizy problemu.
Nie wierzę mediom. Żadnym. Napisz ale po głębokim przemyśleniu co chcesz osiągnąć? Zakładam, że będzie wyemitowany taki program i wystąpi tam jako przeciwwaga Pani. Anna Warchoł i powie to co powiedziała w artykułe, który zasygnalizowałem wcześniej i ludzie będą Cię mieli za "kombinatora" i "oszusta". ZUS dla wielu to błogosławieństwo. To solidny płatnik świadczeń, nawet dla kombinatorów.
Mnie i tak ......trafi. Pogodziłem się już z losem i zabezpieczyłem na wszelkie możliwe strony, by udowodnić ZUS-owi, że może mnie....... .
Swoją drogę postępowania przedstawiłem wcześniej i do tego TV jest zbędne.
Przykro mi, ale taki już jestem i się nie zmienię.