Ocenił, że cisza wyborcza to pewnego rodzaju fikcja, która często przez różne osoby czy środowiska nie jest przestrzegana. Wskazał na internet, media społecznościowe, gdzie – jak powiedział - hulają różne informacje i sondaże.
„Jestem za tym, aby prawo operowało w realiach rzeczywistości a nie abstrahowało od świata, w którym jest. Wolałbym, abyśmy trzymali się ziemi, chodzili po ziemi, bo czasami można formować jakieś postulaty, aby czegoś nie było, a życie idzie swoja drogą” – mówił.
Zwrócił uwagę, że doświadczenia ostatnich kampanii wyborczych wskazują, że cisza wyborcza jest nagminnie, w różny sposób naruszana. Dlatego – według niego - prawo lepiej dostosowywać do obecnej rzeczywistości. Ocenił, że warte rozważania jest usunięcie zapisu o ciszy wyborczej. Podkreślił wyraźnie, że jest to jego prywatny pogląd i nie mówi tego w imieniu środowiska politycznego, które reprezentuje. (PAP)
autor: Jacek Walczak
jaw/ mok/