Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

Polacy bez taniego prądu? Prezydent ograł rząd w sprawie ustawy wiatrakowej

, aktualizacja: 2025-08-21 13:40

Prezydent Karol Nawrocki poinformował w czwartek, że zdecydował się zawetować nowelizację tzw. ustawy wiatrakowej, która liberalizowała zasady inwestycji w tę formę energetyki na lądzie. Ustawa przewidywała również zamrożenie cen prądu dla gospodarstw domowych do końca 2025 roku.

fot. Mikołaj Bujak/ KPRP / Twitter

„Ustawa wiatrakowa, bo tak w istocie powinniśmy ją nazywać, jest rodzajem szantażu większości parlamentarnej i rządu. (...) Ta ustawa dotyczy wiatraków, a nie obniżenia cen energii elektrycznej” - powiedział prezydent Nawrocki na czwartkowej konferencji prasowej.

reklama

Prezydent podpisał projekt zamrażający ceny energii elektrycznej

Prezydent Karol Nawrocki poinformował w czwartek, że podpisał projekt dotyczący zamrożenia cen energii elektrycznej "literalnie wyjęty” z zawetowanej przez niego ustawy wiatrakowej.

- W tej ustawie (wiatrakowej - PAP), drodzy państwo, która została zawetowana, są natomiast rozwiązania, które spotykają się z moim uznaniem i z uznaniem całej kancelarii. To jest w sposób oczywisty kwestia zamrożenia cen energii elektrycznej, o którą wołam od początku roku 2025 jeszcze jako kandydat na urząd prezydenta, więc dzisiaj podpisałem także projekt, propozycję, która jest literalnie wyjęta z ustawy, która została zawetowana - powiedział.

- Nie zmieniliśmy w kancelarii prezydenta ani przecinka w propozycji zamrożenia cen energii elektrycznej. 9 września ma się spotkać polski Sejm, 24 września ma się spotkać polski Senat, a ja od 24 września będę w gotowości, szanowni państwo, żeby podpisać ustawę o zamrożeniu cen energii elektrycznej, a więc przedłużenia tarcz osłonowych - dodał prezydent.

Prezydent o tzw. ustawie wiatrakowej: Ludzie protestowali; nie chcieli mieć przy domach wiatraków

Wielu ludzi w całej Polsce protestowało przeciwko tzw. ustawie wiatrakowej; to rzecz oczywista, że ludzie nie chcą mieć przy swoich gospodarstwach domowych 150-metrowych wiatraków - stwierdził w czwartek prezydent Karol Nawrocki. Dodał, że by obniżyć ceny energii, należy odchodzić od Zielonego Ładu.

Nawrocki tłumaczył, że to, co najbardziej zaniepokoiło go w ustawie wiatrakowej to fakt, że „wielu ludzi w całej Polsce (...) przeciwko tej ustawie protestowało”. - To rzecz oczywista i emocja oczywista, że ludzie nie chcą mieć przy swoich gospodarstwach domowych 150-metrowych wiatraków. Zmniejszenie odległości, odejście od zasady 10H, zmniejszenie odległości do 500 metrów nie jest rzeczą akceptowalną społecznie - stwierdził prezydent.

- Aby obniżyć cenę energii elektrycznej, musimy zrezygnować z tego, co wpływa najbardziej na cenę energii elektrycznej, a więc na ETS - musimy odchodzić od Zielonego Ładu. Próba konstrukcji medialnej, konstrukcji publicznej, że za sprawą wiatraków i całego komponentu odnawialnych źródeł energii uda się obniżyć cenę energii elektrycznej, jest złym założeniem - podkreślił Nawrocki.

Minister energii: Prezydent wetując ustawę wiatrakową wybrał „polityczne gierki”

W ocenie ministra energii Miłosza Motyki prezydent wetując tzw. ustawę wiatrakową wybrał „polityczne gierki”, zamiast wsłuchania się w apele stowarzyszeń, ale i samorządowców, którzy chcieli korzystać z taniego prądu. 

Produkty finansowe
Produkt
Kwota
Okres
miesięcy

Minister energii Miłosz Motyka powiedział w czwartek dziennikarzom, że o podpis pod ta ustawą apelowali przedsiębiorcy, samorządowcy i obywatele. - Nieuzasadnione są głosy ze strony pana prezydenta, że to jest ustawa, która realizuje obcy interes. Ta ustawa gwarantuje niskie ceny energii dla obywateli oraz dla przemysłu - podkreślił Motyka.

- Ta ustawa nie tylko mroziła ceny energii na ostatni kwartał. (...) Ona też gwarantowała, że w systemie będzie więcej mocy z tanich odnawialnych źródeł. Według naszych wyliczeń, naszych danych, 1 GW mocy więcej z lądowych elektrowni wiatrowych to od 10 do nawet 20 zł za MWh mniej na rachunku. Taką decyzję wziął na siebie prezydent. To jest decyzja fatalna - stwierdził minister.

W jego ocenie decyzja prezydenta o wecie skutkuje tym, że ludzie mieszkający w okolicy elektrowni wiatrowych, którzy zgodnie z wpisanym w ustawę funduszem partycypacyjnym mieli otrzymać pieniądze, „tych pieniędzy nie otrzymają”. - Ta ustawa nie tylko (...) gwarantowała tańszy prąd, ale też dawała zysk obywatelom, którzy mieszkali wokół tych elektrowni - dodał minister energii.

- Prezydent wybrał polityczne gierki, zamiast wsłuchania się w apele nie tylko stowarzyszeń, ale i samorządowców, którzy chcieli korzystać z taniego prądu - podsumował Motyka.

Motyka: Weto prezydenta dla tzw. ustawy wiatrakowej to uderzenie w bezpieczeństwo energetyczne

"Weto prezydenta Nawrockiego pod ustawą gwarantującą niskie ceny energii to uderzenie w polskie rodziny, przemysł, bezpieczeństwo energetyczne i całą gospodarkę. Potencjał jaki dają tanie źródła energii powinien zostać odblokowany. Decyzja prezydenta to działanie wbrew interesowi Polek i Polaków" - napisał na platformie X Motyka.

Nowelizacja ustawy wiatrakowej: szczegóły

Chodzi o nowelizację ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych oraz niektórych innych ustaw. Głównym celem ustawy była liberalizacja dotychczasowych przepisów ws. inwestycji w wiatraki na lądzie. Nowela znosiła wprowadzoną w 2016 r. zasadę 10H i wprowadzała 500 m jako minimalną dopuszczalną odległość nowych turbin wiatrowych od budynków mieszkalnych. Obecnie jest to 700 m.

Oprócz przepisów dotyczących budowy turbin wiatrowych w ustawie znalazł się wprowadzony w trakcie prac sejmowych zapis przedłużający na IV kwartał 2025 r. zamrożenie ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych na poziomie 500 zł za MWh netto. Obecnie mrożenie obowiązuje do końca września.

Wprowadzenie tej poprawki podczas prac nad ustawą w Sejmie wzbudziło pytania, czy ustępujący prezydent Andrzej Duda lub nowy Karol Nawrocki ją podpisze, ponieważ obaj nie są entuzjastami przepisów liberalizujących zasady stawiania wiatraków. Pod koniec czerwca minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska pytana, dlaczego zdecydowano się na taki ruch, tłumaczyła, że w związku z nadchodzącą przerwą wakacyjną w Sejmie, nie było czasu na procedowanie osobnej ustawy ws. mrożenia cen, dlatego, iż ochrona działa tylko do końca września, a w Sejmie był już projekt nowelizacji ustawy wiatrakowej, zdecydowano zatem o dołączeniu poprawki do przepisów wiatrakowych. 

mick/ malk/

Źródło: PAP
powiązane
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty