"Opierając się na potwierdzonych zewnętrznie analizach dotyczących sąsiedztwa potencjalnych nowych sklepów, istnieje możliwość zapewnienia znaczącego, długoterminowego i charakteryzującego się niskim ryzykiem, dalszego wzrostu sieci sklepowych Pepco i Dealz. W tej chwili zidentyfikowanych zostało 8.000 geograficznych obszarów, gdzie mogłyby powstać nowe sklepy. Przy obecnym tempie ekspansji, zapewniałoby to 20 lat przyszłego rozwoju" - podała spółka w komunikacie.
Jak podano, ponad 4.300 miejsc na nowe sklepy znajduje się na rynkach, gdzie powyższe marki już są obecne.
"Grupa dostrzega szanse na otwarcie około 6.000 sklepów Pepco, zarówno na obecnych i na nowych rynkach, zwłaszcza w Europie Zachodniej. Grupa zidentyfikowała też miejsca, gdzie otworzyć można kolejnych 2.000 sklepów Dealz, przede wszystkim w rejonach, gdzie marka jest już obecna, a także w ich okolicach. Duże możliwości rozwoju na rynkach, gdzie klienci nie zapoznali się dotąd z podobną ofertą istnieją w Europie Środkowo-Wschodniej" - napisano.
Grupa Pepco posiada i zarządza paneuropejską wieloformatową siecią dyskontowych sklepów wielobranżowych, która według stanu na koniec marca liczyła 3.246 sklepów w 16 krajach. Sklepy grupy oferują ubrania, artykuły detaliczne, produkty pierwszej potrzeby, zabawki i produkty sezonowe.
Według stanu na 31 marca 2021 r., Pepco prowadziło 2.229 sklepów w 13 krajach. W ramach marki Pepco co roku otwieranych jest ponad 300 sklepów. Pepco otworzyło niedawno pierwsze sklepy w Europie Zachodniej, we Włoszech, a w najbliższych dniach otwarty zostanie sklep w Hiszpanii.
Sieć Poundland w Wielkiej Brytanii działa od 1990 r. i na koniec marca prowadziła 818 sklepów. W ramach międzynarodowej ekspansji Poundland, w 2011 r. wprowadzona została marka Dealz, która na koniec marca prowadziła 199 sklepów w Irlandii, Hiszpaniii i Polsce.
W sieci Poundland i Dealz planowane jest otwieranie około 100 sklepów rocznie, początkowo głównie w Hiszpanii i Polsce.
Ambicją grupy Pepco jest stać się wiodącą w Europie siecią dyskontowych sklepów wielobranżowych.
Celem jest osiągnięcie w ciągu 5-7 lat wyniku EBITDA na poziomie ponad 1 mld euro. Jak podano, jest to możliwe dzięki dalszemu wzmocnieniu wiodącej na rynku oferty dla klientów i planowanemu ponad trzykrotnemu powiększeniu liczby sklepów, wchodzących obecnie w skład grupy.
Strategia grupy zakłada m.in. wzrost sprzedaży porównywalnej (like-for-like) oraz wzrost udziałów rynkowych, znaczące rozszerzenie skali działalności w Europie oraz poprawę efektywności operacyjnej.
Grupa uważa, że długoterminowo będzie beneficjentem zmiany nawyków konsumentów, którzy zwracają się ku kanałom dyskontowym.
"Przedłużająca się niepewność ekonomiczna będąca następstwem kryzysu wywołanego przez COVID-19 tylko ten trend wzmocni. Grupa uważa, że w krótkim terminie, jej zdywersyfikowana oferta dla klientów pozwoliła jej uzyskać odporność na negatywny wpływ COVID-19 na warunki handlowe" - napisano w komunikacie.
Pepco poinformowało, że w okresie 29 miesięcy bezpośrednio poprzedzających wpływ pandemii COVID-19 w marcu 2020 r. przychody grupy wzrosły o 12 proc., a EBITDA o 22 proc.
Z kolei w okresie sześciu miesięcy do 31 marca 2021 r. wzrost przychodów grupy wyniósł 4,4 proc. Wzrost LFL sklepów działających wyniósł w tym okresie około 5 proc.
W roku finansowym 2020, kończącym się 30 września, przychody grupy wyniosły 3,5 mld euro (wzrost o 3 proc. rdr). Podstawowa EBITDA wyniosła 229 mln euro wobec 333 mln euro rok wcześniej. Na koniec roku finansowego 2020 spółka miała 400 mln euro gotówki.
W ciągu 12 miesięcy, do 29 lutego 2021 roku, przychody grupy wyniosły 3,66 mld euro, a podstawowa EBITDA 354,1 mln euro. Marża EBITDA wyniosła 9,7 proc.
Grupa Pepco ogłosiła w poniedziałek zamiar przeprowadzenia oferty publicznej i wejścia na GPW. IPO obejmie sprzedaż istniejących akcji przez obecnych akcjonariuszy. (PAP Biznes)
pel/ asa/