Chrisochoidis nazwał ogrodzenie „kluczowym projektem odstraszającym” i powiedział, że rozbudowa jest częścią wysiłków mających na celu uszczelnienie krytycznych luk na granicy.
“Jest to część szerszych działań Aten na rzecz wzmocnienia bezpieczeństwa granic przed nielegalną migracją” - powiedział minister. Według polityka liczba aresztowań za nielegalne przekroczenie granicy w regionie Ewros na wschodzie Grecji spadła o prawie 26 proc. w pierwszych siedmiu miesiącach 2025 r. w porównaniu z analogicznym okresem w 2024 r.
Grecja dzieli z Turcją ok. 200 km granicy lądowej, którą na większości przebiegu wyznacza rzeka Ewros (tur. Meric). Przez lata oba kraje, a także sąsiednia Bułgaria, podejmowały szeroko zakrojone działania w celu wzmocnienia swoich granic.
Grecja początkowo wzniosła w 2012 roku 3-metrowe ogrodzenie z drutu kolczastego na 11 km granicy, a później potroiła jego długość. Premier Grecji Kyriakos Micotakis zobowiązał się do przedłużenia ogrodzenia do ponad 100 kilometrów do 2026 roku.
Gubernator położonej przy granicy od strony Turcji prowincji Edirne ujawnił w marcu plany budowy 8,5-kilometrowego muru wzdłuż granicy z Grecją - przekazał we wtorek dziennik „Hurriyet”.
Yunus Sezer ogłosił wówczas, że będzie to pierwsza fizyczna bariera Turcji na jej zachodniej granicy i chociaż początkowy etap obejmuje 8,5 km, istnieje potencjał do przyszłej rozbudowy „w zależności od rozwoju sytuacji”.
Krytycznym szlakiem migracyjnym do Europy - poza lądem - jest też droga, jaką migranci pokonują z zachodniego wybrzeża Turcji, próbując dotrzeć na greckie wyspy. Na trasie tej regularnie dochodzi do wypadków; w lutym sześciu migrantów utonęło, a 27 zostało uratowanych, gdy ich łódź zaczęła tonąć w pobliżu zachodniego brzegu Turcji.
Jakub Bawołek (PAP)
jbw/ jm/