
Jacek Kapica, szef Służby Celnej, w wypowiedzi dla Bankier.pl pozytywnie ocenia zmiany wprowadzone ustawą z dnia 26 maja 2011 r. o zmianie ustawy o grach hazardowych. Jak mówi, do Ministerstwa Finansów wpłynęło już 10 wniosków o udzielenie zezwolenia na urządzenia zakładów wzajemnych przez internet i tym samym podmioty te po uzyskaniu zezwolenia będą mogły w sposób legalny prowadzić działalność w tym zakresie. Optymizmu strony rządowej nie podzielają jednak firmy świadczące usługi hazardowe.
- Liczba uczestników gier kasynowych, którzy jako miejsce pobytu deklarują Polskę, spadła w serwisie o blisko 41 proc - mówi Claus Retschitzegger, rzecznik prasowy bet-at-home.com. Zauważa on, że mniejszy spadek obserwowany jest wśród graczy w serwisach pokerowych – ich liczba zmniejszyła się o ok. 3 proc. - Znacząco odbiega to od ogólnych trendów, które obserwowane są w serwisach. Liczba wszystkich graczy w kasynie wzrosła w 2011 o blisko 16 proc. a użytkowników pokera o prawie 30 proc. - mówi rzecznik. Przypomnijmy, że zarówno gra w internetowych kasynach jak i przy stolikach pokerowych jest w świetle polskiego prawa nielegalna.
Pokerzyści okazali się najmniej wrażliwi na nowe zapisy i najaktywniej walczyli o zmianę przepisów. Nie oznacza to jednak, że przeszli obok ustawy obojętnie. - Duża część naszej społeczności zaczęła obawiać się o bezpieczeństwo swoich danych osobowych, przesyłali pytania odnośnie do tego, czy ich dane są bezpieczne. Niektórzy chcieli skasować blogi prowadzone na naszej stronie w obawie przed "zdemaskowaniem" - mówi Marta Wyrobek, administrator polskiej społeczności PokerStrategy.com. Zaznacza jednak, że jeżeli chodzi o kwestię funkcjonowania firmy czy polskiej społeczności, spadek był minimalny i jest teraz odbudowywany.
Rząd zauważył pokerzystów

Wirtualnie i realnie, czyli czym się różni hazard od hazardu
Cały czas nie rozwiązuje to jednak problemu gry przez internet, której rząd nie zamierza legalizować. Te zakazy krytykują nawet operatorzy kasyn naziemnych. - Świat idzie w kierunku bardzo silnej cyfryzacji, każda branża rozwija swoje usługi online i prezentuje swoją ofertę w internecie - mówi Krzysztof Drągowski, Dyrektor ds. Marketingu Olympic Casino Poland. - Niestety Polska blokuje rozwój rodzimej branży online, która płaciłaby podatki i zatrudniała pracowników w kraju, jednocześnie nie robiąc nic, aby zablokować działania firm z poza kraju, które oferują usługi hazardowe również na terenie Polski - kontynuuje.

Przedstawiciel kasyna jest przekonany, że hazard online powinien być w Polsce dopuszczony. Zastrzega jednak, że powinno się to odbywać pod ścisłą kontrolą ministerstwa finansów i tylko dla tych podmiotów, które prowadzą legalne kasyna naziemne działające na podstawie koncesji MF.
Tymczasem walka z hazardem online trwa. - Należy pamiętać, że był on urządzany również z wykorzystaniem terminali internetowych - mówi Jacek Kapica. Wyjaśnia, że od początku 2011 r. Służba Celna zajęła ich 636 sztuk. Łącznie od stycznia do listopada 2011 roku przedstawiono ponad 200 aktów oskarżenia przeciwko zapisom ustawy.
Online zakazany, ale naziemni też tracą
![]() |
Walka z hazardem dotknęła też tzw. szarych obywateli. W ciągu kilku ostatnich miesięcy służba celna kilkakrotnie wkraczała do lokali, w których organizowane były turnieje pokerowe. Wielu graczom zostały przedstawione akty oskarżenia.
Mimo że przedstawiciele branży wskazują na niezgodność prawa z legislacją Unii Europejskiej (która została zresztą potwierdzona przez Trybunał Sprawiedliwości UE), nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie przepisy miały zostać zliberalizowane. Tym samym rząd może pochwalić się kolejnym sukcesem i skutecznie wprowadzonym prawem. Pytanie tylko: komu to prawo przynosi korzyści?
Mateusz Szymański
Bankier.pl
m.szymanski@bankier.pl