REKLAMA

Ukraina dolewa oliwy do ognia w sprawie rolników. "Nie widzę w tym nic złego"

2024-02-22 19:00, akt.2024-02-23 07:34
publikacja
2024-02-22 19:00
aktualizacja
2024-02-23 07:34

Zastępujemy towary dostarczane (wcześniej) do UE przez Rosję. Nie widzę w tym nic złego. (...) Stanowisko negocjacyjne strony polskiej uległo zmianie. Przynajmniej przyznają, że nasze produkty rolne im nie przeszkadzają - powiedział w czwartek wicepremier i minister infrastruktury Ukrainy Ołeksandr Kubrakow. Odniósł się do wypowiedzi wiceministra rolnictwa Michała Kołodziejczaka o tym, że obecnie ukraińskie zboże przejeżdża przez Polskę tranzytem, ale nie jest importowane.

Ukraina dolewa oliwy do ognia w sprawie rolników. "Nie widzę w tym nic złego"
Ukraina dolewa oliwy do ognia w sprawie rolników. "Nie widzę w tym nic złego"
fot. AA/ABACA / /  Abaca Press

"Jeśli spojrzymy na dane globalne, wielkość eksportu produktów rolnych z Ukrainy rzeczywiście znacznie wzrosła od czasu podpisania umowy o liberalizacji handlu z UE" - powiedział Kubrakow w audycji portalu Ukrainska Prawda.

We wtorek wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak powiedział w rozmowie z Polskim Radiem 24, że obecnie zboże ukraińskie przez Polskę przemieszcza się tranzytem i nie jest importowane do kraju. "Ani pszenica, ani kukurydza, ani rzepak. Te produkty tutaj nie zostają" - podkreślił wiceminister.

Trwające protesty i blokady polskich rolników spowodują według wstępnych szacunków - jeżeli utrzymają się do końca lutego - straty dla Ukrainy w wysokości ok. 8 mld hrywien (ok. 830 mln zł) - zaznaczył Kubrakow.

Jak dodał, polscy rolnicy protestują przeciwko sprowadzaniu ukraińskich produktów rolnych na rynek UE, ale blokują też inne ładunki.

"Zdarzało się, że nasze ciężarówki z bronią były zawracane. Na szczęście są to odosobnione przypadki, ale dla mnie jest to sygnał, że taka sytuacja może się powtórzyć" - opowiedział Kubrakow.

"Myślę, że większość Polaków popiera Ukrainę. Społeczeństwo musi zrozumieć, że niektóre kwestie powinny być poza agendą polityczną" - zastrzegł jednak ukraiński wicepremier.

Zełenski: jesteśmy gotowi do konsultacji w celu sprawiedliwego rozwiązania sytuacji na granicy z Polską

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski rozmawiał w czwartek telefonicznie z szefem Rady Europejskiej Charlesem Michelem o sytuacji na granicy polsko-ukraińskiej i zapewnił, że Kijów jest gotów do konsultacji "w celu szybkiego i sprawiedliwego rozwiązania".

Zełenski poruszył ten temat w rozmowie z Michelem i "akcentował, że Ukraina jest gotowa do konsultacji w celu szybkiego i sprawiedliwego rozwiązania sytuacji" - podało w komunikacie biuro (kancelaria) prezydenta.

Ukraiński przywódca "zaznaczył, że ważne jest przedłużenie reżimu liberalizacji handlu z Unią Europejską, ponieważ takie wsparcie jest podczas wojny nie mniej ważne niż wsparcie w postaci uzbrojenia" - głosi komunikat.

Rozmowa z szefem Rady Europejskiej dotyczyła także kolejnego pakietu sankcji unijnych wobec Rosji i postępów Ukrainy w kontekście przyszłych rozmów akcesyjnych między Kijowem i Unią Europejską.

Premier RP Donald Tusk powiedział w czwartek, odnosząc się do apelu Zełenskiego o spotkanie rządów dwóch państw na wspólnej granicy, do którego miałoby dojść jeszcze przed sobotnią, drugą rocznicą pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę, że rozumie sytuację i emocje po stronie ukraińskiej. Poinformował przy tym, że spotkanie rządów odbędzie się 28 marca w Warszawie. Zaznaczył, że podczas jego wizyty w Kijowie ustalono, że odtworzony zostanie format, w ramach którego spotykają się w komplecie rządy polski i ukraiński.

ira/ adj/ awl/

Źródło:PAP
Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (50)

dodaj komentarz
harrytracz
Pan Kubrakow zawiedziony bo zakonnica przestała przywozić kable i części przykryte dla niepoznaki kocami jako pomoc humanitarna :)
trolley
próba regulacji tego całego syfu, jakieś rozmowy..... to wszystko jest skazane na porażkę, ukry się nie zmienią, tam nawet pod groźbą utraty państwa jest jeszcze większy syf korupcja złodziejstwo degrengolada i upadek niż przed wojną - dodatkowo nasze cwaniaczki są jak widać bezkarne - wniosek: zamknąć granicę i tyle aż się ukry próba regulacji tego całego syfu, jakieś rozmowy..... to wszystko jest skazane na porażkę, ukry się nie zmienią, tam nawet pod groźbą utraty państwa jest jeszcze większy syf korupcja złodziejstwo degrengolada i upadek niż przed wojną - dodatkowo nasze cwaniaczki są jak widać bezkarne - wniosek: zamknąć granicę i tyle aż się ukry zaczną cywilizować a nasze cwaniaczki pójdą siedzieć za wały na imporcie od ukrów - inaczej to wszystko to pic na wodę fotomontaż
trolley
btw, skończyć bezwzględnie ze sponsorowaniem studentów z UPAiny bo to z nich się wywodzi zwerbowana wroga V kolumna ukrowska do walki propagandowej, nie warto było, większość studentów co prawda niesłusznie oberwie i straci ale nie widzę sposobu na oddzielanie ziarna od plew, niech za to podziękują swoim
grab
Jak cham, chamem na wieki wieków amen!
(usunięty)
(wiadomość usunięta przez moderatora)
trolley
daj lepiej filmik jak twoi bracia zbierają kłosy między minami jak to ostatnio leci w waszej propagandzie
polonu
lepiej produkować mniej żywności a zdrową dobrej jakości , jak ktoś lubi randab to nie je . pilnować jakości , wszystkich produktów rolnych co jesz takie masz zdrowie .
obywatel_monte_christo
Przypomnijmy do znudzenia. Na Ukrainie nie ma takiego rolnictwa jak w UE. Tam całość jest w rękach potężnych korporacji i oligarchów.Prawie wszystkie, poza chyba jedną, te firmy są zarejestrowane poza Ukrainą. W związku z tym grosza (jak to korporacje) podatków nie płacą. Więc między bajki można włożyć opowieści o tym jak to Ukraina Przypomnijmy do znudzenia. Na Ukrainie nie ma takiego rolnictwa jak w UE. Tam całość jest w rękach potężnych korporacji i oligarchów.Prawie wszystkie, poza chyba jedną, te firmy są zarejestrowane poza Ukrainą. W związku z tym grosza (jak to korporacje) podatków nie płacą. Więc między bajki można włożyć opowieści o tym jak to Ukraina musi sprzedawać bo tak finansuje wojnę.

Przypominam też, że chyba w 2010 roku zrobiono audyt. I okazało się że "zniknęło" 5 milionów 400 tysięcy ha ziemi. To jest 54 tys. km2. To tak jakby sobie ktoś u nas sprywatyzował województwo lubelskie i wielkopolskie. I do dzisiaj nikt z tym nic nie zrobił.

Więc drodzy "bracia" Ukraińcy. Mamy dość finansowania waszego skorumpowanego państwa w imię zysków korporacji i oligarchów, którzy wasz kraj rozkradli.
faramir_z_gondoru
Czyli ktoś tu łże. Ukraińcy lub rząd PL.

Powiązane: Protesty rolników

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki