REKLAMA

Gminnej działki nie nadmuchasz. Miasta nie mają gruntów pod budowę mieszkań - ogródki działkowe ROD kuszą terenami

2023-11-01 12:00
publikacja
2023-11-01 12:00

Budowa lokali czynszowych w miastach to nośny ostatnio temat. Sprawdzamy zatem, czy gminy mają odpowiedni zasób gruntów pod bloki.

Gminnej działki nie nadmuchasz. Miasta nie mają gruntów pod budowę mieszkań - ogródki działkowe ROD kuszą terenami
Gminnej działki nie nadmuchasz. Miasta nie mają gruntów pod budowę mieszkań - ogródki działkowe ROD kuszą terenami
fot. Łukasz Zarzycki / / FORUM

W czasie niedawnej kampanii wyborczej temat masowej budowy publicznych mieszkań czynszowych wybrzmiewał dość głośno. Można przypuszczać, że wróci on jeszcze w przyszłości. Warto zatem sprawdzić, czy większe miasta miałyby w ogóle na czym budować wspomniane „czynszówki”.

To kwestia godna uwagi, ponieważ zasób gruntowy gmin pod budownictwo wielorodzinne jest mniejszy, niż może sądzić wiele osób. To rezultat wieloletniej sprzedaży gruntów pozostałym inwestorom mieszkaniowym (przede wszystkim deweloperom).

Tylko w kilku większych miastach sytuacja jest dobra

Okazja do przyjrzenia się gruntowym zasobom gmin jest bardzo dobra, ponieważ Główny Urząd Statystyczny niedawno opublikował najnowsze informacje na ten temat, które dotyczą minionego roku. Sugerują one, że w skali kraju istnieje problem z gminnymi gruntami pod budownictwo wielorodzinne. Takie uzbrojone działki o powierzchni wynoszącej powyżej 0,3 ha wykazała GUS-owi tylko niewiele ponad jedna trzecia gmin miejskich i miejsko-wiejskich. Poniższa tabela uwzględnia natomiast te miasta na prawach powiatu, które zgodnie z przesłanymi informacjami miały w 2022 r. najwięcej uzbrojonych gruntów pod budownictwo wielorodzinne. Z kolei we wszystkich miastach posiadających prawa powiatu można było znaleźć 2396 ha takich działek. Po doliczeniu nieuzbrojonych działek pod bloki, wynik wzrastał do 3447 ha.

RynekPierwotny.pl

Eksperci portalu RynekPierwotny.pl postanowili obliczyć, ile mieszkań można by wybudować na komunalnych gruntach należących do miast z największym zasobem. W tym celu przyjęto następujące przeliczniki:

  • średnio 2,50 osoby na gospodarstwo domowe (pomniejszony o 0,15 osoby wynik z ostatniego spisu powszechnego dla wszystkich miast);
  • wskaźnik chłonności demograficznej wynoszący 220 osób/ha, czyli o 10% większy od wartości zalecanej m.in. przez PAN.

Obliczenia bazujące na tych założeniach wskazują, że w niewielu większych miastach istniejący zasób uzbrojonych gruntów pozwala na budowę sporej liczby mieszkań komunalnych lub społecznych (SIM/TBS). Pozytywnie wyróżnia się chociażby Gdańsk oraz Zabrze. Rozczarowująco względem wielkości miasta wygląda z kolei wynik dotyczący np. Warszawy i Wrocławia. Takich miast jak np. Kraków i Lublin w ogóle nie znajdziemy w tabeli.  

Sprzedaż gminnych gruntów trwała przez długie lata

Inne dane GUS-u potwierdzają, że opisywana wyżej sytuacja to rezultat trwającego od lat procesu, który polega na przekazywaniu gminnych gruntów innym inwestorom mieszkaniowym. W latach 2020-22 miasta na prawach powiatu sprzedały lub przekazały nieodpłatnie 224 ha pod budownictwo wielorodzinne. Takie decyzje miały swoje plusy związane chociażby z możliwością komercyjnego pozyskania gruntów przez deweloperów i zasilenia samorządowej kasy. Z drugiej strony stopniowa wyprzedaż gminnych działek ogranicza możliwości prowadzenia przez gminy własnej polityki mieszkaniowej.

W kontekście planów masowej budowy „czynszówek” brane pod uwagę mogą być również grunty Skarbu Państwa. Mowa o około 600 000 hektarów położonych na terenie wszystkich polskich miast. Ponad trzy czwarte miejskich gruntów Skarbu Państwa to jednak działki leśne, tereny komunikacyjne i grunty pod wodami. Doświadczenia z programem "Mieszkanie Plus" pokazały, że zasób odpowiednich, niezalesionych działek Skarbu Państwa nie jest bardzo duży.

Kwestia ogródków działkowych nabierze znaczenia

Analitycy RynekPierwotny.pl zwracają też uwagę, że niewielki zasób gruntowy gmin pod budownictwo wielorodzinne może zwiększyć presję związaną z rodzinnymi ogrodami działkowymi. Na działki ROD, które nierzadko są dobrze zlokalizowane, z zainteresowaniem spoglądają nie tylko deweloperzy. Pojawiają się koncepcje przeznaczenia terenów po przeniesionych w przyszłości ogrodach działkowych na publiczne budownictwo czynszowe. Nie ulega jednak wątpliwości, że taki pomysł wzbudziłby spore kontrowersje - nie tylko wśród działkowiczów oraz ich rodzin.  

Andrzej Prajsnar

Źródło:
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (41)

dodaj komentarz
sterl
Zawsze można przekazać księdzu za 1 zł, a ten sprzeda w dobrej cenie jak Pinokio?
sterl
Sprawa jest oczywista właściciel gruntu może w każdej chwili wypowiedzieć dzierżawę, czyli miasta mogą formalnie w każdej chwili wywalić RODy i sprzedać grunty deweloperom , ba dzierżawca PZD ze swoimi RODami może każdemu poddzierżawcy naiwnym wieśniakom budującym altanki i płacącym haracz , w każdej chwili i bez powodu wypowiedzieć Sprawa jest oczywista właściciel gruntu może w każdej chwili wypowiedzieć dzierżawę, czyli miasta mogą formalnie w każdej chwili wywalić RODy i sprzedać grunty deweloperom , ba dzierżawca PZD ze swoimi RODami może każdemu poddzierżawcy naiwnym wieśniakom budującym altanki i płacącym haracz , w każdej chwili i bez powodu wypowiedzieć dzierżawę i oczekiwać sporego odszkodowania od miast, za zwrot gruntu i wszystko jest zgodnie z prawem. Miałem działkę ROD z trzypokojową murowaną altaną , ze stalowymi drzwiami podwójnymi oknami z kratami i ROD wypowiedział mi dzierżawę, a altanę i nasadzenia wycenił na 100 zł .
Po otrzymaniu wypowiedzenia nie ma się wstępu na swoją działkę . Sąd pierwszej instancji przyznał rację ROD uznając, że jako ważniejszy, dzierżawca niejako z upoważnienia właściciela gruntu czyli miasta , ma prawo poddzierżawić działki komu chce i jak chce, czyli również wypowiadać w dowolnej chwili i pod byle pozorem , a Sąd drugiej instancji utrzymał decyzję w mocy dając mi jedynie prawo do zdecydowania czy zabieram altankę lub ją komuś sprzedać w ciągu 7 dni i sprzedałem 20 razy drożej za śmieszne 2000 zł bo to była zima i nikt nie szukał akurat takiej działki. Powinien z urzędu prokurator sprawdzać takie przekręty bo to w końcu wyłudzenia na ponad 10 mld w skali kraju mogą być, ale mają ważniejsze sprawy do roboty. Nikomu nie polecam inwestować w cudzy grunt , w żadnym wypadku i pod żadnym pozorem .RODy to oczywisty możliwy przekręt i po zainwestowaniu bardzo łatwo pozbyć się starszych z reguły biednych i nie znających prawa staruszków, a zresztą Sąd tu też nie może lub nie chce pomóc bo formalnie można zawsze wywalić dzierżawcę szczególnie gdy można na tym dobrze zarobić. .
falconwro
Pycha kroczy przed upadkiem. Nie macie pojęcia chciwi developerzy, banksterzy, łapownicy, że wasz czad się kończy. Zaprawdę powiadam wam niebawem połowa developerów podzieli los Evergrande.
peluquero
No ROD-y szczególnie w np. Warszawie to smakowity kąsek, szczególnie taki Obrońców Pokoju przy Racławickiej, tam jest niewyjęte 200-250mln zł zarobku, stacje metra dalej mamy Rosa oj tu też piękny wieżowiec a nawet dwa mógłby powstać idealnie pod zamrożenie kapitału w stylu nowojorskim :)
fiat126p
" Pojawiają się koncepcje przeznaczenia terenów po przeniesionych w przyszłości ogrodach działkowych na publiczne budownictwo czynszowe."
W wielu mniejszych miastach ROD-y były na ich skraju. Czy to wina ogrodów, że miastu zachciało się rozrosnąć akurat w ich kierunku i znalazły się w "pożądanych" lokalizacjach?
" Pojawiają się koncepcje przeznaczenia terenów po przeniesionych w przyszłości ogrodach działkowych na publiczne budownictwo czynszowe."
W wielu mniejszych miastach ROD-y były na ich skraju. Czy to wina ogrodów, że miastu zachciało się rozrosnąć akurat w ich kierunku i znalazły się w "pożądanych" lokalizacjach? Zaraz, zaraz, jak to się odbywało? "Osiedle z widokiem na zieleń, na ogrody...".

Przedstawiam koncepcję przeznaczenia terenów zamiast na nową lokalizację przenoszonych w przyszłości ogrodów działkowych od razu na publiczne budownictwo czynszowe - odpadają koszty przenoszenia ogrodów.
Honorarium: 1% kosztów przenoszenia ogrodów albo odszkodowań.
oko1
Pięknie w końcu ktoś zrobi porządek z tymi działkami na jednych można mieszkać na drugich zakaz wjazdu samochodem co to ma być ?? Samowolka pełną gębą jaki zarząd takie warunki użytkowania
andregru
W Gdańsku i okolicach gdzie działki budowlane super drogie okazuje się że najwięcej jest gminnych działek.
warriorproest
Po co wydzierać działkowiczom? Opodatkować deweloperów i chytrusów co mają 3 lub 4 mieszkania i biadolą że trudno o najemców bo w życiu tego nie spdzedadzą bo lepiej mieć dla siebie.

Przypominam że ziemia jest ograniczona o granice Polski, więc jeśli ktoś tak bardzo chce się bawić w dewelopera to niech pierwszy idzie na front
Po co wydzierać działkowiczom? Opodatkować deweloperów i chytrusów co mają 3 lub 4 mieszkania i biadolą że trudno o najemców bo w życiu tego nie spdzedadzą bo lepiej mieć dla siebie.

Przypominam że ziemia jest ograniczona o granice Polski, więc jeśli ktoś tak bardzo chce się bawić w dewelopera to niech pierwszy idzie na front poszerzać granice.
prawnuk
dobre....... i będziesz ich gonił po całym swiecie?
kupowanie mieszkań na wynajem - poza głównymi miastami to wielkie ryzyko.
A jak chcesz "isć na front" to spokojnie w Podlaskim wynajmiesz za czynsz +200 zł.
andregru
W miastach brak gruntów pod zabudowę ale z drugiej strony np. w Krakowie było kilka przypadków przejęcia działek przez zasiedzenie przez osoby prywatne. Czy mogło się to odbyć bez przyzwolenia urzędników miejskich ?

Powiązane: Polityka mieszkaniowa

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki