Według gazety, w służbach trwa tak zwany "czerwony alarm". Chorąży ma cenną wiedzę - zna kryptonimy oficerów pracujących za granicą, posiada informacje o tajnych źródłach.
Najczarniejszy scenariusz, który w takich sprawach jest brany pod uwagę, zakłada, że chorąży zdradził i został przez obcy wywiad wywieziony z Polski. Są też inne hipotezy tłumaczące zniknięcie Zielonki. Z informacji "Dziennika" wynika, że wojskowy miał problemy osobiste, do tego doszedł konflikt w pracy. Zielonka mógł także popełnić samobójstwo lub zostać zabitym. Śledczy nie wykluczają również, że szyfrant po prostu postanowił uciec od poprzedniego życia.
Sprawy nie chce komentować minister obrony, Bogdan Klich.
IAR/dz/łp/Siekaj
Źródło:IAR
























































