REKLAMA
TYLKO U NAS

Białoruska wypłata byłego sędziego Szmydta. Znalazł pracę jako dziennikarz

2024-06-26 11:25
publikacja
2024-06-26 11:25

Radykalne przebranżowienie to najlepsze określenie na zwrot, jaki zrobiła kariera byłego sędziego Tomasza Szmydta po jego ucieczce na Białoruś. Zamiast 24,5 tys. zł brutto miesięcznie oskarżony o szpiegostwo musi się zadowolić niższym wynagrodzeniem (ale i zapewne koszty życia w kraju go goszczącym są znacznie niższe). Pasek wypłaty może mieć nawet jedno 0 mniej. 

Białoruska wypłata byłego sędziego Szmydta. Znalazł pracę jako dziennikarz
Białoruska wypłata byłego sędziego Szmydta. Znalazł pracę jako dziennikarz
fot. @Szmydt_Tomasz / / Twitter

Zrzucił togę sędziowską, by złapać w dłoń tubę propagandową i zatrudnić się w reżimowej agencji informacyjnej (choć tu należałoby zastosować cudzysłów) Biełta. Zamiast wydawać wyroki, przeprowadza więc wywiady z podsuniętymi mu przez Aleksandra Łukaszenkę rozmówcami, chwalącymi oczywiście zdobycze dyktatury, jednocześnie siejąc dezinformację na temat Polski i jej polityki. Sam Tomasz Szmydt określa się mianem "dziennikarza" i "publicysty".

Jako sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie mógł co miesiąc liczyć na wynagrodzenie w wysokości 24,5 tys. zł brutto. Na takie wypłaty nie mogą liczyć czołowi propagandziści. Szefowa byłego sędziego zarządzająca agencją Iryna Akułowicz otrzymuje około 7,5 tys. rubli miesięcznie (czyli lekko ponad 9 tys. zł). Prowadzący programy mogą liczyć na zarobki w wysokości około 5,5 tys. rubli (czyli 6,7 tys. zł). Z kolei szeregowy dziennikarz w agencji rządowej Biełta zarabia 2 tys. rubli (co daje 2,4 tys. zł) wynika z doniesień "Rzeczpospolitej". Przeciętna pensja na Białorusi wynosi 1,8 tys. rubli, co daje niewiele ponad 2 tys. zł. 

Od czasu wyjazdu z Polski Tomasz Szmydt jest aktywnym uczestnikiem mediów społecznościowych. Na X (dawniej Twitter) przekonuje, że tamtejsze życie wygląda zupełnie inaczej, niż powszechnie sądzono. Nie wiadomo, co dokładnie jest projekcją, którą chce nam pokazać Łukaszenka, a co prawdą. Na kilku zdjęciach były sędzia miał siniaki na twarzy, a na innych pozuje do zdjęć w okularach przeciwsłonecznych. Wprawne oczy internatów zauważyły również, że na jednym z filmików miał problemy z poruszaniem ręką. 

Polska prokuratura postawiła byłemu sędziemu zarzuty szpiegostwa na rzecz Białorusi. Miał bowiem dostęp do informacji objętych tajemnicą, a dotyczących NATO i UE. Jest ścigany polskim listem gończym i Europejskim Nakazem Aresztowania. 

Co czeka byłego sędziego Tomasza Szmydta? Opowiada białoruski opozycjonista

Doradca liderki opozycji Swietłany Cichanouskiej Franak Wiaczorka w rozmowie z "Faktem" zaznacza, że agenci są, tak było za czasów radzieckich i tak jest teraz. Praktycznie są wszędzie, w każdym kraju".

Jego zdaniem takie osoby jak Szmydt i Czerniawska (łotewska polityk, która uciekła na Białoruś) nie mogą liczyć na spokojne życie - reżim ich wykorzysta i wyrzuci. "Tacy ludzie zawsze źle kończą. Nie zazdroszczę im [...] Dzisiaj dają, jutro zabiorą" - wspomina opozycjonista, przywołując m.in. następujące przykłady:

  • polski żołnierz Emil Czeczko, który zdezerterował, a następnie został znaleziony martwy;
  • prezydent Kirgistanu Kurmanbek Bakijew, którego Łukaszenka przytulił, dał pracę, a następnie wszystko zabrał;
  • dowódca Grupy Wagnera Jewgienij Prigoźyn, który nie wytrzymał długo na Białorusi, a gdy chciał wrócić, zginął w katastrofie lotniczej.
Źródło:
Tematy
Bezpłatne konto firmowe to dopiero początek. Sprawdź, które banki płacą najwięcej za oszczędności

Komentarze (26)

dodaj komentarz
marinomarini
Chciałbym zobaczyć pismo jaki to organ państwa pozbawil Szmydta funkcji sedziego?
adamplaton
Co z tego że pracuje jako dziennikarz Prawnik moze wykonywac swoj zawod tylko w kraju, ktorego prawo studiował wiec skoro wyjechał to zawod dziennikarza moze byc fajnym doswiadczeniem.Ponadto nawet jesli teraz mniej zarabia to i tak wcale nie ma źle bo mieszka w kraju gdzie wszystko jest 3-krotnie tańsze, a rachunki za mieszkanie Co z tego że pracuje jako dziennikarz Prawnik moze wykonywac swoj zawod tylko w kraju, ktorego prawo studiował wiec skoro wyjechał to zawod dziennikarza moze byc fajnym doswiadczeniem.Ponadto nawet jesli teraz mniej zarabia to i tak wcale nie ma źle bo mieszka w kraju gdzie wszystko jest 3-krotnie tańsze, a rachunki za mieszkanie groszowe w porownaniu z tymi jakie u nas trzeba placić, wiec wychodzi na to, że to wcale nie byl taki zły pomysł.
monuz
wszystko jest 3-krotnie tańsze: np. mercedesy, audi, bmw, bo Niemcy sprzedają je tam 3 x taniej :)
goscgumka odpowiada monuz
Ile zjadasz beemek na śniadanie, a ile mercedesow na obiad?
karbinadel
On pierwszy, ale nie ostatni. Wkrótce na Białoruś zaczną się ewakuować działacze Suwerennej Polski
incitatus
Z tak cennym doświadczeniem, może jak JK wróci do władzy w 2027 to weźmie szmydta na szefa głównego wydania "wiadomości" w odrodzonej TV PIS?
moravietz
Kiedys pojedzie na wakacje i tam mu mozna podziekowac walutą mierzoną w wielokrotności 8g
wnr
to sędzia zarabia 24,5k/m-c? Nieźle, nieźle
swietlana_odessa
a ile miałby zarabiać? tyle co pracownik fabryki? początkowe zarobki są znacznie niższe zresztą, dopiero po kilkunastu latach pracy zaczynają dorównywać zarobkom w "korpo"

Powiązane: Białoruś

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki