Problemy GetBacku daje się zauważyć w kondycji kolejnych podmiotów. Tym razem chodzi o fundusze wierzytelności Trigon TFI.


Dziewięć funduszy inwestycyjnych zamkniętych (FIZ), w ramach których Trigon współpracował z GetBackiem, zostało potężnie przecenionych w wyniku ostatniej aktualizacji. Dość powiedzieć, że miesięczne stopy zwrotu sięgają obecnie od -16,18 proc. do nawet -28,62 proc.
Tak się inwestuje z Trigonem
— Przemek Barankiewicz (@Barankiewicz) May 7, 2018
NIE, PRZECINEK JEST WE WŁAŚCIWYM MIEJSCU
zmiana za ostatni miesiąc #Getbackhttps://t.co/3afIvGaBIO pic.twitter.com/SVAukH47q1
Fundusze Trigon Profit, o których mowa, większość środków inwestowały w wierzytelności, papiery wartościowe inkorporujące wierzytelności pieniężne i prawa do świadczeń z tytułu określonych wierzytelności.
- Fundusze z rodziny Profit przeznaczone są dla inwestorów, którzy akceptują ryzyko związane z inwestycjami na rynku niepublicznym. Fundusze Profit inwestują na rynku wierzytelności lub w projekty inwestycyjne deweloperów. Certyfikaty inwestycyjne funduszy Profit wykupywane są automatycznie w kwartalnych okresach, pod warunkiem zrealizowania wzrostu wartości na poziomie określonym w statucie danego funduszu – czytamy w opisie funduszy zamieszczonej na stronie Trigona.
Co istotne, za opłacalność inwestycji w fundusze odpowiadać miał GetBack. O związkach TFI z GetBackiem pisał już „Puls Biznesu” w kwietniowym artykule „Cień obligacji GetBacku kładzie się na TFI”.
- Wiele funduszy wierzytelności było sprzedawanych bogatszym inwestorom indywidualnym, ale windykator obejmował znaczny pakiet certyfikatów jako gwarancję tego, że w jego interesie będzie dbanie o ściąganie długów i tym samym wypracowywanie zysku przez fundusz – pisał dziennik.
Trigon wyjaśnia
[Aktualizacja 08.05.2018] Otrzymaliśmy od Trigon TFI stanowisko wyjaśniające obecną sytuację dziewięciu funduszy. Na wstępie Towarzystwo poinformowało, że „do wyceny pakietów wierzytelności w tych funduszach odstąpiono od dotychczasowej metody zakładającej ciągłe i niezakłócone funkcjonowanie procesu windykacyjnego”.
- W ocenie Towarzystwa kondycja finansowa spółki GetBack S.A. może jej utrudnić lub wręcz uniemożliwić w przyszłości prowadzenie adekwatnych działań wynikających z przyjętej strategii windykacyjnej. Ze względu na fakt, iż na dzisiaj nie można jednoznacznie określić czy taka sytuacja będzie miała miejsce, wycena portfeli wierzytelności ujęta w sprawozdaniach uwzględnia korekty na ryzyko operacyjne związane z możliwością ogłoszenia upadłości, rozpoczęcia postępowania sanacyjnego lub utraty zezwolenia na zarządzanie portfelami wierzytelności sekurytyzowanych przez spółkę GetBack S.A. – czytamy w komunikacie, który otrzymali także klienci Trigona.
- W wycenie przyjęto założenie, iż prognozowane przepływy za pierwszy kwartał 2018 są zbliżone do faktycznego wykonania, w okresie około pół roku od kwietnia 2018 nastąpi istotna redukcja działań windykacyjnych wynikających z zastąpienia obecnego i wdrożenia nowego serwisera, a następnie będzie następowało stopniowe zwiększanie skali działań windykacyjnych determinujących prognozowane przepływy – dodano.
Trigon TFI podsumowało także przebieg dotychczasowej współpracy z GetBackiem. Poniżej prezentujemy stanowisko towarzystwa:
- Współpraca Trigon TFI z GetBack dotyczy 9 funduszy. Są to fundusze sekurytyzacyjne (inwestujące w portfele wierzytelności), dla których GetBack pełni rolę zarządzającego wierzytelnościami funduszy, czyli zajmuje się ich windykacją.
- Fundusze te nigdy nie inwestowały w akcje ani obligacje wyemitowane przez GetBack. Same też nie są poręczycielem jakichkolwiek zobowiązań GetBack, w szczególności certyfikaty inwestycyjne funduszy nie stanowią przedmiotu zabezpieczeń emisji obligacji GetBack.
- W funduszach tych znajdują się portfele wierzytelności, które mają realną rynkową wartość i w wyniku windykacji tych wierzytelności fundusze osiągają dochody.
- Właścicielem portfeli wierzytelności i praw do przepływów z wierzytelności są poszczególne fundusze (nie GetBack).
- W każdym z tych funduszy GetBack został współinwestorem – obejmując 20% wszystkich wyemitowanych przez dany fundusz certyfikatów inwestycyjnych. Certyfikaty inwestycyjne należące do GetBack są certyfikatami podporządkowanymi – w pierwszej kolejności wykupywane są certyfikaty inwestycyjne innych inwestorów. GetBack będzie mógł wypłacić zainwestowany kapitał dopiero po wykupie wszystkich certyfikatów inwestycyjnych należących do inwestorów zewnętrznych.
- W celu zabezpieczenia kar umownych przewidzianych na wypadek nieosiągnięcia przez dany fundusz przewidzianej statutem wartości certyfikatów inwestycyjnych ustanowiono zabezpieczenie w postaci zastawu na należących do GetBack certyfikatach inwestycyjnych wyemitowanych przez dany fundusz.
- Z każdym wykupem certyfikatów inwestycyjnych należących do inwestorów zewnętrznych, udział GetBack w poszczególnych funduszach rośnie.
- Wszystkie dotychczasowe wykupy certyfikatów realizowane były zgodnie z harmonogramem i założoną stopą zwrotu.
GetBack proponuje „strzyżenie”
Być może ze spadkiem wartości aktywów pogodzić będą musieli się także wierzyciele GetBacku. Wrocławski sąd opublikował dziś plan restrukturyzacji złożony przez spółkę, z którego wynika, że obligatariusze mogliby otrzymać jedynie 65,36 proc. środków (w nierównych ratach wypłacanych do 2025 r.), a reszta zobowiązań zostałaby zamieniona na akcje spółki. Więcej na ten temat przeczytasz w artykule GetBack proponuje "strzyżenie obligatariuszy".
MZ