Hansen wziął udział w piątkowej konferencji prasowej podczas Europejskiego Kongresu Odnowy i Rozwoju Wsi, zorganizowanego na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich. Pytany był m.in. o import żywności z Ukrainy po 5 czerwca, kiedy przestaną obowiązywać obecne zasady. Komisarz zaznaczył, że KE stoi na stanowisku, iż zasady wprowadzone w tzw. ATM (Autonomous Trade Measures - tymczasowe rozwiązania mające wspomóc gospodarkę Ukrainy), nie będą obowiązywały po 5 czerwca.
"Obecnie negocjujemy ze stroną ukraińską. Wrócimy do poprzednich zasad porozumienia o wolnym handlu z Ukrainą" - zapewnił. Dodał przy tym, że owe zasady są związane m.in. z wymogiem spełniania odpowiednich standardów produkcji żywności. "To jest też droga, którą Ukraina musi stopniowo przejść (chodzi o polepszenie standardów produkcji żywności - PAP), by w pewnym momencie w przyszłości dołączyć do UE" - zaznaczył Hansen.
Polski minister rolnictwa Czesław Siekierski zauważył, że po 5 czerwca automatycznie wejdą w życie rozwiązania zawarte w układzie stowarzyszeniowym Ukrainy z UE, który obowiązywał do czerwca 2022 r., kiedy wspólnota zliberalizowała owe zasady, by wzmocnić gospodarkę naszego wschodniego sąsiada.
"Po 5 czerwca wchodzimy do bardzo rygorystycznych warunków, jeśli chodzi o wielkości dopuszczające poszczególne towary na rynek europejski. W tym czasie będziemy dalej pracować nad propozycją nowych rozwiązań. Nowe rozwiązania zapewne będą znacznie, znacznie bliżej tym rozwiązaniom, które są w układzie stowarzyszeniowym, gdzie jest stosunkowo mała dostępność dla rynku europejskiego" - ocenił minister.
W czasie konferencji Hansen wskazał, iż większość ministrów rolnictwa państw członkowskich oczekuje, by przyszły budżet wspierający obszary wiejskie był mocny i oparty na dwóch filarach Wspólnej Polityki Rolnej, czyli dopłatach bezpośrednich oraz rozwoju obszarów wiejskich.
"Ostatecznie to państwa członkowskie zdecydują ile pieniędzy będzie (na rolnictwo - PAP) w nowym budżecie. Mam nadzieję, że będzie to co najmniej tyle ile w obecnym. Liczę na trochę większą kwotę, ale to oczywiście musimy wypracować i przedyskutować w najbliższych miesiącach" - powiedział.
Dodał, że w związku z nakładanymi przez USA cłami na import towarów, UE poszukuje nowych rynków zbytu dla europejskiej żywności.
"Wiemy, że to, co próbują robić USA nie jest dobre dla naszego sektora produkcji żywności. Dlatego ważne jest zwrócenie się ku innym rynkom" - zaznaczył. W tym kontekście wskazał na Japonię, do której w czerwcu ma udać się delegacja europejskich producentów, w tym także z Polski.
W swoim wcześniejszym wystąpieniu podczas kongresu Hansen podkreślił m.in., że tereny wiejskie zajmują 75 proc. terytorium krajów wspólnoty, a żyje na nich 25 proc. europejskiej populacji. Wskazał na różnice pomiędzy różnymi obszarami rolniczymi występujące nie tylko w poszczególnych państwach członkowskich, ale też na poziomie wewnątrzkrajowym. "Dlatego też ważne jest, aby nasza wizja polityczna uwzględniała także podejście terytorialne" - powiedział.
Polityk zwrócił też uwagę na wyzwania demograficzne stojące przed współczesnym rolnictwem. Poinformował, że obecnie średni wiek rolnika w UE przekracza 57 lat, a jedynie 12 proc. producentów żywności to osoby poniżej 40 roku życia.
"Dlatego też ważne jest, byśmy zachęcali młode osoby do zostania rolnikami" - ocenił. Wskazał przy tym, że w przypadku Polski czy Austrii sytuacja nie jest tak zła, dlatego rozwiązania z tych krajów mają niejako zainspirować inne państwa Unii Europejskiej. W tym kontekście wspomniał m.in. o problemach stojących przed młodymi rolnikami np. w dostępie do ziemi, czy szansach na pozyskanie kapitału.
Komisarz wspomniał także o zagrożeniach dla rolnictwa niesionych przez zmiany klimatyczne i towarzyszące im zjawiska takie jak susza czy powodzie. "Nasza polityka nadal będzie wspierała poszczególne sektory, by promować produkcję bezpiecznej żywności, chronić obszary wiejskie i tradycje zapewniając jednocześnie, by nasza kultura szanowała ograniczenia środowiskowe naszej planety. Co więcej, uznajemy także zróżnicowanie różnych europejskich systemów rolniczych" - zapewnił.
"Chcemy, aby nasz system produkcji żywności był nie tylko konkurencyjny i zrównoważony pod względem środowiskowym, ale także uczciwy i inkluzywny oraz zapewniał równe szanse dla wszystkich. I kolejna wieloletnia perspektywa podkreśla elastyczność (...) i skupienie na priorytetach strategicznych. Chcemy, aby fundusze wędrowały tam, gdzie pojawią się wymierne korzyści i efekty w perspektywie po roku 2027" - powiedział.
Hansen mówił także o propozycjach KE dotyczących m.in. zmniejszenia obciążeń administracyjnych w rolnictwie. "Nasi rolnicy muszą skupiać się na produkcji rolnej, spędzać więcej czasu na polu, czy wśród swoich zwierząt, a nie siedzieć przed komputerami wypełniając formularze. Dlatego też 14 maja wprowadzamy kolejny +pakiet uproszczeniowy+, który skupia się na Wspólnej Polityce Rolnej" - zapowiedział.
Komisarz poinformował, że propozycje te będą dotyczyć m.in. ochrony torfowisk i mokradeł. Dodał, że drugi pakiet deregulacyjny ma zostać wprowadzony do końca tego roku.
W trwającym do soboty kongresie w Poznaniu biorą udział ministrowie rolnictwa z 15 krajów UE, m.in. z Polski, Niemiec, Francji, Włoch i Hiszpanii. Wydarzenie zostało zorganizowane w ramach polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. (PAP)
szk/ rpo/ mmu/