Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

Kraków ma problem. Sąd unieważnił Uchwałę o Strefie Czystego Transportu

Marcin Kaźmierczak
, aktualizacja: 2024-01-11 16:46

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie postanowił unieważnić uchwałę Rady Miasta Krakowa dotyczącą wprowadzenia w mieście Strefy Czystego Transportu. Uchwałę o SCT zaskarżył wojewoda małopolski i dwie osoby prywatne.

fot. Longfin Media / Shutterstock

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie rozpatrzył w czwartek skargi wojewody małopolskiego i dwóch osób prywatnych na uchwałę radnych miasta o Strefie Czystego Transportu. Sąd odrzucił skargi mieszkańców, ale uwzględnił skargę wojewody i postanowił unieważnić uchwałę o SCT w całości.

reklama

Uchwałę o Strefie Czystego Transportu radni Krakowa przyjęli w listopadzie 2022 roku. Zgodnie z dokumentem, SCT miałaby obowiązywać na terenie całego miasta i być pierwszą taka strefą w Polsce. Skargę na tę uchwałę skierował do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie w kwietniu ubiegłego roku wojewoda małopolski, dokument zaskarżyły też dwie osoby prywatne.

Wojewoda małopolski w uzasadnieniu zakwestionował zgodność zapisów miejskiej uchwały z ustawą z 11 stycznia 2018 r. o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Rada miasta – jak podał w oświadczeniu urząd wojewódzki – nie określiła w sposób wystarczający granic obszaru SCT oraz nie zawarła regulacji dotyczących sposobu organizacji ruchu w tej strefie. Zarzucono także radzie miasta m.in. "zbyt daleko idącą ingerencję w sferę konstytucyjnych praw i wolności, takich jak wolność człowieka, wolność poruszania się, równość wobec prawa czy własność naruszającą zasadę proporcjonalności".

Właściciele tych aut mogą odetchnąć

Przypomnijmy, że od lipca 2024 r. zakaz wjazdu do strefy miał objąć auta benzynowe niespełniające wymogów normy Euro 1, czyli wyprodukowane przed 1992 r., oraz diesle niespełniające normy Euro 2, a więc starsze niż 28-letnie (wyprodukowane przed 1996 r.).

Dwa lata później, 1 lipca 2026 r., miała wejść w życie druga część uchwały, zgodnie z którą do strefy bez dodatkowych opłat miały wjeżdżać jedynie benzyniaki spełniające normę Euro 3, czyli wówczas auta starsze niż 25-letnie oraz diesle spełniające normę Euro 5 (starsze wówczas niż 15-letnie).

Za złamanie zakazu, a więc brak odpowiedniej naklejki na szybie, będzie groziło 500 zł mandatu. Tymczasem, według aktualnych statystyk Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, mniej niż 15 lat ma jedynie co trzecie auto zarejestrowane w Polsce.

Produkty finansowe
Produkt
Kwota
Okres
miesięcy

Miliony wyrzucone w błoto?

Tymczasem przygotowania do wprowadzenia strefy czystego transportu szły pełną parą. Jeszcze jesienią 2023 r. krakowscy urzędnicy wybrali firmę, która miała stworzyć system informatyczny obsługujący strefę. Jak informuje Maciej Piotrkowski z Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie, system miał kosztować krakowskich podatników 900 tys. zł.

To nie pierwsze podejście stolicy Małopolski do stworzenia strefy czystego transportu i nie pierwsze jej fiasko. Po raz pierwszy zakaz wjazdu starszych aut spalinowych został wprowadzony w 2019 r. na krakowskim Kazimierzu, ale po protestach mieszkańców i działających tam przedsiębiorców zlikwidowano ją.

Przypomnijmy także, że w lipcu 2024 r. strefa czystego transportu ma ruszyć w Warszawie. Jak informują przedstawiciele biura prasowego warszawskiego magistratu, uruchomienie strefy w stolicy ma w 2024 r. kosztować 5,2 mln zł.

Czy krakowski przypadek będzie precedensem? Nie wykluczone. Również uchwała wprowadzająca warszawską strefę czystego transportu została zaskarżona. Za wnioskiem stoi organizacja Ordo Iuris.

Do wprowadzenia zakazu wjazdu starszych aut benzynowych i diesli w 2025 r. przymierza się również Wrocław.

Marcin Kaźmierczak/ pap (Julia Kalęba, Beata Kołodziej)

Źródło: Bankier24
powiązane
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty