W tym roku - według prognoz Poczty Polskiej - Polacy odbiorą ponad 550 mln przesyłek. Wciąż zdecydowaną większość odbierzemy na poczcie. Z roku na rok rośnie jednak odsetek paczek odbieranych w automatach, punktach pocztowych i kurierskich (39 proc.) – wynika z danych Instytutu Badawczego IPC opublikowanych przez „Rzeczpospolitą”. Jeszcze w ubiegłym roku, ten sposób odbioru wybierało kilkanaście procent osób.
W Polsce działa już blisko 30 tys. tego typu punktów – automatów paczkowych, ale także kiosków, stacji paliw i sklepów działających także jako punkty odbioru paczek. Według prognoz, już w 2021 r. ta część rynku może być warta 5 mld zł. Sama wartość zakupów elektronicznych to w tej chwili już 50 mld zł rocznie.
Najwięcej – 12 tys. tego typu punktów posiada Poczta Polska, 7 tys. należy do DHL, 5 tys. to Paczkomaty InPostu. Odbiór paczek w punktach odbioru oferują także DPD (2,5 tys.), GLS (1,6 tys.) oraz UPS (1,2 tys.).
MKZ